Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Dubai Air Show: Cameron walczy o bliskowschodnie kontrakty

Eurofighter Typhooon – fot. BAE Systems
Eurofighter Typhooon – fot. BAE Systems

Brytyjczycy intensywnie promują myśliwce Eurofighter Typhoon podczas trwającej w Dubaju wystawy lotniczej. Promują na najwyższym szczeblu rządowym. Niespodziewanie Dubai Air Show odwiedził premier David Cameron w drodze ze Sri Lanki do kraju. Stale jest tam obecny minister obrony Philip Hammond. Potencjalnymi kupcami Eurofighterów są nie tylko Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale też Katar, Bahrajn i Kuwejt. 

Oficjalnie wizyta premiera Camerona nie miała nic wspólnego z planami zakupu przez Emiraty Arabskie około 60 samolotów Eurofighter, ale "szeroko rozumianą współpracą wojskową". Niemniej kwestia ta, wiążąca się z ogromnymi kontraktami i tysiącami miejsc pracy w Anglii, z pewnością została poruszona. 

Eurofighter, a więc i Wielka Brytania, ma na Bliskim Wschodzie kilka lukratywnych kontraktów do wygrania. Typhoon jest postrzegany jako faworyt w walce o kontraktu w Katarze, Bahrajnie i Kuwejcie. Premier Cameron spotykał się z przywódcami tych krajów zarówno goszcząc ich w kraju, jak również podczas wizyt zagranicznych. 

Król Bahrajnu Hamad bin Isa Al Khalifah jest zainteresowany wymianą swoich samolotów Northrop F-5 Tiger na Typhoonu i prowadzi w tej sprawie rozmowy z Brytyjczykami. W Katarze Eurofighter konkuruje z Dassault Rafale o zastąpienie myśliwców Mirage 2000-5. Typhoon w towarzystwie eskadry akrobacyjnej Red Arrows zatrzymał się w tym kraju w drodze do Dubaju.

Trzecim zainteresowanym jest Kuwejt, który potrzebuje następców dla amerykańskich F-18C/D Hornet. Ze swoich dobrych kontaktów w tym wypadku skorzystali Włosi, wysyłając na wspólne ćwiczenia swoje maszyny Eurofighter Typhoon. Zdają się w ten sposób skutecznie wspierać brytyjskie wysiłki handlowo-dyplomatyczne. Oraz interesy własnego przemysłu. 

Niektórzy eksperci uważają, że w rejonie Zatoki Perskiej pojawiła się wśród wysokich oficerów lotnictwa koncepcja wyboru jednego typu maszyny, aby zwiększyć integrację i interoperacyjność sił powietrznych. Wielu z nich skłania się prawdopodobnie w stronę samolotu Eurofighter Typhoon. Są one już wykorzystywane przez Arabię Saudyjską, a Oman zamówił 12 sztuk w grudniu zeszłego roku. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Zdegustowany

    Sprzedawajcie "kołki", sprzedawajcie... Z czasem się wyszkolimy i wam dorównamy. A jak do władzy dojdą u nas "wojujący islamiści" to my wam pokażemy gdzie wasze miejsce! I odbierzemy wam wasze ładniutkie domki.

Reklama