Przemysł Zbrojeniowy
DEFEA 2023: zsmu Nimrod w dwóch wariantach
Podczas greckich targów DEFEA 2023 słoweńskie przedsiębiorstwo Valhalla zaprezentowało dwa zdalnie sterowane moduły uzbrojenia. Rozwiązania te mogą stanowić niedrogi sposób na wzmocnienie siły ognia w wielu klasach pojazdów opancerzonych.
Zdalnie sterowane systemy wieżowe Nimrod zostały opracowane przez firmę Valhalla we współpracy z niemieckim Rheinmetallem i greckim EODH. Mają stanowić niskobudżetowe rozwiązanie do modernizacji różnego typu pojazdów opancerzonych. W Atenach zaprezentowano dwa warianty zsmu: Nimrod 300-1 oraz Nimrod 300/2. Ten drugi przedstawiono jako element potencjalnej modernizacji gąsienicowych transporterów opancerzonych Leonidas. Oprócz integracji nowego uzbrojenia proponowany pakiet modernizacyjny obejmuje także wymianę zespołu zasilającego i okablowania, a także zwiększenie poziomu ochrony wozu do poziomu 5 zgodnie ze STANAG 4569.
Czytaj też
Leonidas 300 from EODH. NIMROD 300 RWS turret from Valhalla.
— Junsupreme (@RyszardJonski) May 5, 2023
MK44 main gun 30mm × 173
Auxiliary machine gun: 7.62mm
Ammunition: 30mm -180 rounds, 7.62mm-750 rounds.
ATGM: optional, e.g. 1 or 2 Spike LR2 https://t.co/Pbl7MBDBV6 pic.twitter.com/GxZzyBajut
Uzbrojenie zsmu Nimrod 300/2 mogą stanowić zasilane nabojem 30 x 173 mm armaty: rewolwerowa Oerlikon KCE lub napędowa Northrop Grumman Mk44 Bushmaster II. Zapas amunicji uzbrojenia głównego wynosi 180 naboi. Uzupełnieniem jest sprzężony z armatą uniwersalny karabin maszynowy kal. 7,62 mm z 750 sztukami amunicji w zapasie. Oprócz tego moduł uzbrojenia może zostać zintegrowany z pojedynczą lub zdwojoną wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych, np. Spike, lub amunicji krążącej. Oprzyrządowanie obserwacyjno-celownicze dostarczył niemiecki koncern Rheinmetall. Masa wieży wraz z amunicją ma wynosić raptem 850 kg.
Czytaj też
Z kolei zsmu typu Nimrod 300-1 jest rozwiązaniem przeznaczonym do systemów przeciwlotniczych, ale też wykorzystujących armatę kal. 30 mm. Oprócz tego można z nim zintegrować wyrzutnię pocisków przeciwlotniczych bardzo krótkiego lub krótkiego zasięgu. Ponadto system ten został doposażony w radar AESA. Ma on pozwalać na śledzenie i niszczenie celów latających znajdujących się w odległości do 3000 metrów od nośnika.
DIM1
Jeszcze o Leopardzie HEL z wystawy DEFEA. Przyjrzyjcie się: https://cdn.defence24.pl/2023/05/05/1920xpx/rWEaeUFp7ViycNqQOe704UdX8DSt1eQq1j5YoxWQ.vtgd.webp - na stropie wieży widoczne są 4 zestawy efektorów APS. Można było wejść po schodkach, "dotknąć", przekonać się jakie to jest "małe i lekkie", lekkie 0czywiście po czołgowemu. Broni przed ppk top-attack i dronami kamikaze. Każdy polski czołg powinien też nosić takie zestawy - oczywisty wniosek z Karabachu i Ukrainy. Następna sprawa - radar przeciwdoronowy ! Prezentowany przez renomowane zakłady (lotnicze, te od F-16) ma rozmiar "cegły" małej encyklopedii PWN. A jego moc jest tylko jak telefonu komórkowego, toteż można montować go wszędzie, nawet przy ludziach. Nie przeszkadzają mu przejeżdżające auta, a małe drony wykrywa z kilku kilometrów, lecące od 2 metrów nad ziemią. Bez takich urządzeń, już dziś jedzie się na wojnę głównie jako na samobójczą rzeź. A co będzie za kilka lat ?
DIM1
No i ta sprawa, o której dżentelmeni jakoby nie mówią. Greckie poważne czasopisma nt. obronności widzę, że zachwycają się, że pełna tak moderka Leonidasa kosztować mogłaby poniżej 1 mln Euro. Czyli "jak za darmo". Artykuł sprzed 2 lat. Ale grecki MON nie mówi nic. Zupełnie.