Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Chwałek: Nasze spółki dokonają skoku technologicznego w dziedzinie produkcji czołgów

Czołg K2.
Czołg K2.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Współpraca z Hyundai Rotem Company w zakresie produkcji czołgu K2 przyniesie efekt dla polskiego przemysłu; zamierzamy w oparciu o tę współpracę odbudować zdolności produkcji sprzętu ciężkiego, czołgów - powiedział w niedzielę prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastian Chwałek.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W piątek Polska Grupa Zbrojeniowa podpisała z koreańskimi producentami uzbrojenia umowy o współpracy przy produkcji czołgów K2 i samobieżnych armatohaubic K9. Tzw. Term Sheet podpisany z firmą Hyundai Rotem Company to dokument określający zasady współpracy przemysłowej pomiędzy PGZ i wchodzącymi w skład Grupy Wojskowymi Zakładami Motoryzacyjnymi a partnerem południowokoreańskim przy produkcji, dostawach oraz obsłudze czołgów K2 w wersji PL.

Czytaj też

Chwałek w niedzielę w TVP Info odnosząc się do umowy o współpracy z Hyundai Rotem Company poinformował, że dotyczy ona produkcji czołgu K2 na potrzeby polskiej armii, ale również "potencjalnych rynków trzecich, eksportu".

Reklama

"Czołg ten jest rzeczywiście poszukiwany w tej chwili i kilka państw sąsiednich również zastanawia się nad nabyciem tego uzbrojenia na swoje wyposażenie. Oczywiście ma on konkurencję w Europie, dobrze o tym wiemy. Niemniej jednak podjęta decyzja o pozyskaniu tego konkretnego rozwiązania dla polskiej armii to też efekt dla polskiego przemysłu. Rzeczywiście zamierzamy w oparciu o tę współpracę z naszymi partnerami z Korei Południowej odbudować zdolności produkcji sprzętu ciężkiego, czołgów" - powiedział.

Prezes PGZ przypomniał, że Polska Grupa Zbrojeniowa, dokładniej Zakłady Mechaniczne BUMAR - ŁABĘDY były producentem czołgu T-72, jednak to technologia, która jest "nie do końca przydatna" na dzisiejszym polu walki. "K2 to najnowocześniejszy czołg, jakiego produkcję możemy w tym momencie realizować" - dodał.

Czytaj też

"Nasze spółki dokonają skoku technologicznego właśnie w dziedzinie produkcji czołgów. Przejmiemy kompetencje, będziemy gotowi do produkcji dużych ilości czołgów na naszym krajowym rynku, w naszym potencjale, w spółkach zgromadzonych w ramach PGZ. Jest to duże wyzwanie, ale my się go nie obawiamy" - powiedział.

W lipcu ub.r. MON zawarło umowę ramową przewidująca zakup 672 koreańskich haubic 155 mm na podwoziu gąsienicowym K9A1 i jej spolonizowanej wersji rozwojowej K9PL z pojazdami towarzyszącymi, pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym. Umowa ramowa na zakup czołgów K2 przewiduje zakup 1000 tych wozów. W sierpniu podpisano umowę wykonawczą na 212 haubic z 2,4 mld dolarów, dostawy przewidziano na lata 2022-26.

Czytaj też

Umowa wykonawcza na czołgi K2 przewiduje zakup 180 tych wozów za 3,4 mld USD (wraz z amunicją i pakietem wsparcia szkoleniowego oraz logistycznego). Zgodnie z umową ramową 820 czołgów zamawianych w dalszym etapie ma być wyprodukowanych na licencji w Polsce.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. Conan_babrbarzyńca

    Popieram pozyskanie czołgów K2 ale tylko wersji K2PL na siedmiu kółkach, potężnie opancerzony może naszym pangolinem i odseparowanie składu amunicji od załogi jak w abramsie. Kolejnym marzeniem było by zautomatyzowanie karabinu maszynowego na wieży czołgu oraz system aktywnej ochrony jak w czołgach merkava. Wiem że koreanczycy mosiadają podobny system więc.wdrożenie tych wszystkich dodatków będzie skutkować potężnym czołgiem. Niestety wersja podstawowa K2 ma bardzo słaby pancerz nie nadający siw na teatr działań wojennych w europie...

    1. Był czas_3 dekady

      "...zautomatyzowanie karabinu maszynowego", czyli ZSMU lub ZSU i jeszcze farby multispektralne i siatki maskujące BERBERYS, wówczas będzie to czołg godny uwagi którym mogą się zainteresować inni.

    2. Al.S.

      Poproszę o konkrety. Jaka jest przeliczeniowa grubość tego pancerza liczona w RHA. Proszę o dane kadłuba, jego dna i boków. Jeśli tego nie wiesz, nie Pierre.. bzdetów.

    3. Davien1

      AIS pancerz warstwowy K2 ma jedynie z przodu wieży i kadłuba aco do reszty to Koreańczycy jakoś nie podają ile ma ta blacha ale działko 25mm je przebija zwłaszcza na bokach wieży(Abrams ma tam 300mm RHA

  2. Mandorlianin

    Faktycznie o silniku cicho, sza chociaż wcześniej były informacje, że miałby być produkowany również u nas. Co do amunicji to mamy zamówioną z USA. ASOP chyba jeszcze nie wybrany a jeśli się mylę to proszę o poprawkę.

    1. Chyżwar

      O silniku faktycznie jest cicho. Amunicja ma być produkowana w Polsce. Chcemy mieć koreański ASOP, ale on nie jest jeszcze do końca gotowy, więc na razie trudno o nim gadać.

  3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Nie muszę mówić, że chroniony oddzielony magazyn amunicji dla umownego K2PL to warunek sine qua non. I ogień w ruchu - ten pozahoryzontalny - jak RCH155. Te same warunki dla Kraba 2 - na bazie rozwiniętego K9A3 z armatą L58/L60. I silnik hybrydowy - być może taki sam powerpack, jak dla umownego K2PL - dla unifikacji [i dla zwiększenia mobilności]. Zarówno POLSKIE K2PL i K9PL - winny stanowić komplementarne warianty mobilnej artylerii UNIWERSALNEJ [w tym plot/prak] do ognia precyzyjnego dalekiego zasięgu. Przy czym dla K2PL winna być armata 127 mm/L64 i dłuższa. Zaś opancerzenie - pasywne, reaktywne i aktywne i przykrycie C-RAMD - modułowo profilowane pod charakter misji - ale głównie na atak z góry. Żadnych innych Krabów i Czarnych Panter nie opłaca się nam produkować - a do czasu ich opracowania - robić masowo naszego "zwykłego" Kraba - ale dać mu amunicję precyzyjną i dronowe wpięcie sieciocentryczne.

  4. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Kolejna sprawa dla platform bojowych na bazie doświadczeń pełnoskalowej wojny w Ukrainie: nie ogień bezpośredni dohoryzontalny - tylko "królem" jest daleka pozahoryzontalna PRECYZYJNA projekcja siły - w środowisku sieciocentrycznym - zwłaszcza dronów jako rozpoznania i pozycjonowania celów real-time. Elewacja armaty musi być MINIMUM 45 stopni [i więcej] - to wymaga zasadniczego przekonstruowania wieży. I oczywiście amunicji precyzyjnej wszelkiego typu - powtarzam po raz 1000-ny - Vulcano/Dardo, Bofors Bonus, BAE HVP itp. czy nawet rozwijana strumieniowa Nammo. Ogień bezpośredni - tylko jako "wypadek przy pracy" - bo świadczy, że zawiodło rozpoznanie. Tak naprawdę chodzi o bojową artylerię samobieżną - lepiej dopancerzoną i bardziej mobilną od Krabów.

  5. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Czołgi od 2022 przestały być głównym operacyjnym środkiem przełamania [i to w wielkich masach w wielkich jednostkach] - jak to było w II w.św. i podczas zimnej wojny. Zostały zmarginalizowane do pomocniczych WWO/WWB działających najwyżej taktycznie wspierająco w rozproszeniu w bardzo małych jednostkach, nawet w pojedyńczych sztukach. Rolę "króla pola walki" przejęłą daleka precyzyjna projekcja siły - precyzyjnej artylerii rakietowej i lufowej i dronów, w tym amunicji krążącej. I na tych środkach precyzyjnych w ilościach masowych - i na budowaniu spinającego je rozległego multidomenowego kompleksu C5ISTAR/EW jako podstawy sieciocentryczności WP - winny się skupić i MON i PGZ.

    1. Rykoszet

      Dokładnie! Na tą chwilę ważne jest, żeby pozbyć się całkowicie z Polski T72, Twardych i wszystkiego pancernego co pamięta jeszcze komunę. W to miejsce stopniowo powinno się wprowadzać K2. Póki Ukraina walczy to Polsce nie grozi inwazja lądowa ze Wschodu a za rok rosyjska armia lądowa będzie już tak wyniszczona wojną, że jedyny sensowny sposób ataku na NATO to będzie rakietowa broń hipersoniczna. W tej chwili to mocno postawiłbym na rozbudowę OPL na różnych poziomach. Właśnie na Ukrainie widać jak jest to ważne. Czołgi w najbliższych latach będą raczej pełnić rolę odstraszacza.

  6. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Skok technologiczna a la PGZ polega na "kopiuj-wklej" od kogoś innego. W ten sposób nigdy nie będziemy mieli nowoczesnego sprzętu i systemów pod NASZE wymagania. Potrzebny jest NASZ B+R.. Zdecydowana większość pojazdów wojskowych - na gąsienicach i kołach - potrzebuje napędu hybrydowego do zwiększenia mobilności operacyjnej i taktycznej i przekraczania przeszkód wodnych po dnie [zakładam hermetyzację ABC] i dla minimalizacji sygnatury cieplnej i akustycznej. i dla wydłużenia zasięgu. Program B+R Autonomicznego Podwozia Gąsienicowego z napędem hybrydowym zakończył się pełnym sukcesem w....2010 - i nic nie zrobiono dla wdrożenia tego w produkcji. Polecam: https://defence24.pl/przemysl/autonomiczne-podwozie-gasienicowe-czyli-historia-bez-happy-endu-analiza Czas zakasać rękawy i to nadrobić Panie Chwałek i Panie Błaszczak.

  7. Książę niosący na plecach białego konia

    Wersja K9PL (z załogą) została zaprojektowana z myślą o rozszerzeniu do K9A3. Pozostała część wyposażenia Warszawy prawdopodobnie zostanie zmodernizowana do czołgów/działa samobieżnych bez załogi. W tym czasie Warszawa staje się przytłaczającą potęgą wojskową nad Rosją czy Niemcami w Europie. Dla mojej informacji K9 służy również jako działo przybrzeżne w Estonii, Turcji i Egipcie, gdzie marynarka wojenna jest słaba, a Warszawa również.

  8. Książę niosący na plecach białego konia

    The recently announced K9A3 (developed version in the 2030s) is...First, hydrogen-based yen. Second, it is operated as 1 unit of K9 with crew on board + 2 to 5 units of K9 without crew on board (i partially applied) = "one team".

  9. PPPM

    Ciekawe jakiego rzędu będą "duże ilości" produkowanych czołgów ?Myślę, że 60-70 sztuk na rok.

    1. szczebelek

      Umowa na 1000 czołgów gdzie trzeba odliczyć 180, więc zostaje 820 gdzie Maks 50-60% będzie produkowana w Polsce. Czołg to nie jest AHS, więc 50 sztuk rocznie to byłby maks.

    2. HORACJUSZ

      @PPPM - lepsze 60-70 na rok w Polsce niż 10 na rok z Niemiec - bo tyle będą produkować Niemcy w związku z wygranym kontraktem na czołgi dla Norwegii... KMW upada niżej niż Bumar :) Ważne ze czołg będzie robiony u nas, chciałbym tylko wersje z 7-mioma kołami, izolowanym magazynem amunicji drugiego rzutu i konkretnym opancerzeniem burt i wierzy czołgu i byłoby super. A czy to przypadkiem nie ty @PPPM płakałeś, ze nie będzie szans na eksport do krajów trzecich ?

    3. PPPM

      @szczebelek , @ Horacjusz zgadzam się z Wami, co do płaczy w przedmiocie eksportu, to na pewno nie ja. Jestem za tym, by pierw uzbrojenie btrafiło do WP.

  10. MiP

    Znając nasze realia to będzie czołg na kolejne 40 lat służby a więc powinien być na wypasie czyli 7 kółko i reszta bajerów zaproponowanych nam przez Koreańczyków a nie bieda modernizacja.

    1. HORACJUSZ

      @MiP - 100% racji.....

  11. KrzysiekS

    Mam tylko mały problem nic nie słyszę o produkcji AMUNICJI !!!! do K2PL, produkcji licencyjnej silnika czy możliwości produkcji przekładni jak ja dopracują przydało, by się też produkować CAPS.

    1. Stary666

      Koreańska przekładnia nie jest jeszcze gotowa, KAPS nie jest do końca gotowy, myślę że na takie konkrety będziemy musieli jeszcze poczekać. Co do amunicji dostaliśmy zgodę na zakup chyba ponad 250 tysięcy sztuk amunicji czołgowej więc jesteśmy zabezpieczeni, a nasza zbrojeniówka obecnie klepie amunicję na trzy zmiany w kalibrach posowieckich dla Ukrainy więc na naszą produkcję trzeba będzie poczekać.

    2. RAF

      Stary666@ Amunicja tez ma byc produkowana. Byly informacje na ten temat w zeszlym tygodniu. I nie tylko czolgowa, ale rowniez rakietowa do Chunmoo.