Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Blisko 100 milionów złotych na kolejne symulatory Śnieżnik

Fot. iu.wp.mil.pl
Fot. iu.wp.mil.pl

Inspektorat Uzbrojenia podpisał 20 stycznia br. umowę na dostawę i doposażenie systemów szkolno-treningowych do broni strzeleckiej Śnieżnik.

Kontrakt na dostawę oraz doposażenie systemów Śnieżnik został podpisany pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a konsorcjum firm: Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia w Zielonce i AUTOCOMP MANAGEMENT Sp. z o.o. w Szczecinie.

W ramach umowy o wartości ok. 93 milionów złotych, w 2016 r. przewidziane są dostawy, montaż, a także przeprowadzenie szkolenia z zasad użytkowania, eksploatacji oraz wykonywania obsług technicznych w okresie gwarancyjnym i pogwarancyjnym.

Śnieżnik to stacjonarny system szkolno-treningowy, przeznaczony do nauki, kontroli, oceny i przygotowania żołnierzy do strzeleń amunicją bojową na „otwartych” strzelnicach. Jego ukompletowanie zależy od charakteru działań jednostek wojskowych, dla których jest przeznaczony. Może więc zawierać np. symulatory broni krótkiej (pistolety wojskowe) i broni długiej (karabinki BERYL, UKM 2000, karabiny wyborowe, granatniki przeciwpancerne, granatniki ręczne i lekkie moździerze).

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. orca

    Przy dzisiejszej technologi, prawie 100mln to troche przegiecie. Bez jaj, to tylko taki mega Duck Hunt :). No ale wiadomo, dla wojska, 100x drozej.

  2. Skal

    Szkoda, że obraz nie jest 3D. Dodanie głębi, symulowanie odległości znacząco urealniło by warunki a z technicznego punktu widzenia to jest bardzo proste. Nie wiem dlaczego producent tego nie zrobił. Wystarczą 2 projektory ze szkłami polaryzacyjnymi + tanie okularki polaryzacyjne 3D, które można kupić po 25 zł za sztukę + trochę wysiłku w zmianach oprogramowania.

  3. ppp

    A nie ma symulacji europejskiego teatru działań?

    1. morgul

      "ppp" nam taki nie jest potrzebny. WP nie będzie walczyło w Europie tylko tam gdzie Wielki Brat każe ;)

    2. Tap

      A widziałeś co taki symulator potrafi i dlaczego pozwala szkolić żołnierzy lepiej. Sprubój sobie postrzelać z ostrej poza strzelnicą dynamicznie.

    3. tex

      Kolego, strzelcy sportowi w tym kraju robią to co tydzień na strzelnicach, dynamicznie, z takiej samej broni jak wojsko. I żyją. Po prostu trzeba ćwiczyć i strzelać. W skali iluś lat taki symulator wyjdzie taniej bo amunicja jest droga , tylko że symulator to ... tylko symulator. Gra komputerowa ..... prawdziwego ognia nie zasymuluje.

  4. pajoss

    tylko ile tych symulatorów za te 100 mln ? równie dobrze może być dwa ...

  5. Pass

    Ok, do tego jeszcze przekroje broni i jest git, Polska bezpieczniejsza a kasiora dobrze wydana. Za 93 mln zł można było kupić 20 tys. granatników ppanc. AT-4, ale co tam , kogo to

Reklama