Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Airbus: "Jesteśmy rozczarowani decyzją Ministerstwa". List do Prezesa RM [PEŁNA TREŚĆ]

Fot. J.Sabak
Fot. J.Sabak

Nie działaliśmy w złej wierze, jesteśmy rozczarowani decyzją Ministerstwa Rozwoju - pisze w liście otwartym do premier Beaty Szydło prezes Airbus Helicopters Guillaume Faury. Podkreśla, że Airbus Helicopters chciał stworzyć w Polsce 3,8 tys. miejsc pracy, m.in. w Łodzi, Radomiu i Dęblinie. 

"Jesteśmy przekonani, że Polacy i Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Polskiej zasługują na pełną wiedzę o postępowaniu przetargowym, w którym Airbus Helicopters i Airbus Group były w pełni zaangażowane w ciągu ostatnich czterech lat. Decyzja o zerwaniu negocjacji offsetowych została podjęta jednostronnie przez polskie Ministerstwo Rozwoju 4 października 2016 r. W uzasadnieniu decyzji podano, że propozycja offsetowa Airbus Helicopters rzekomo nie zabezpieczała podstawowego interesu bezpieczeństwa Polski" - napisał prezes Airbus Helicopters Guillaume Faury, odnosząc się do zakończenia rozmów offsetowych dotyczących śmigłowców wielozadaniowych Caracal.

Czytaj więcej: Black Hawki lecą do Wojsk Specjalnych. Macierewicz: Pierwsze dostawy w tym roku

Airbus Helicopters zaoferował linię produkcyjną H225M Caracal, identyczną pod względem możliwości jak w istniejącym zakładzie we Francji. Pozwoliłoby to na produkcję śmigłowców zarówno na rynek krajowy, jak i na rynki eksportowe. Zakład miałby potencjał rozwoju z myślą o produkcji innych typów śmigłowców w przyszłości. Nasza oferta zawierała zobowiązanie do dostaw śmigłowców wyprodukowanych w WZL-1 na eksport. Porównywanie tego projektu do „lakierni” całkowicie wprowadza w błąd opinię publiczną.

list otwarty prezesa Airbus Helicopters Guillaume Faury

Zaprzeczył równocześnie, by negocjacje prowadzone były "w złej wierze". "30 września 2016 r., tj. cztery dni przed decyzją Ministerstwa Rozwoju, na prośbę Ministerstwa Obrony Narodowej, Airbus Helicopters zgodził się przedłużyć termin związania ofertą do 30 listopada 2016 r. Pomimo powolnego tempa negocjacji prowadzonych przez Ministerstwo Rozwoju od września 2015 r., Airbus Helicopters nieustannie pozostawał w pełni zaangażowany w osiągnięcie porozumienia z Polską" - podkreślił.

Oprócz linii produkcyjnej śmigłowców Caracal, która zostałaby utworzona w Łodzi, Airbus Helicopters zaoferował Polsce zbudowanie dodatkowego, nowego zakładu produkcyjnego, w którym powstawałyby złożone elementy wirników i przekładni dla pełnej gamy obecnych i przyszłych produktów Airbus Helicopters. Początkowo inwestycja ta opiewałaby na 370 mln zł. Przez 10 lat wygenerowałaby obroty na poziomie 1,7 mld zł, a przez następne lata roczne obroty przekroczyłyby 200 mln zł.

list otwarty prezesa Airbus Helicopters Guillaume Faury

W piśmie skierowanym do szefowej polskiego rządu, prezes Airbus Helicopters wskazał, że ambicją Airbus Group było stworzenie w Polsce 6000 miejsc pracy, z czego program Airbus Helicopters - jak dodał - miał doprowadzić do "stworzenia 3800 miejsc pracy, w tym bezpośrednio 1250, głównie w Łodzi, Radomiu i Dęblinie".

W swojej ofercie Airbus Helicopters zgodził się na utworzenie wraz z WZL-1 jedynego w Polsce państwowego zakładu produkcji śmigłowców, w którym Polska posiadałaby 90% udziałów.

list otwarty prezesa Airbus Helicopters Guillaume Faury

Prezes koncernu podkreślił też, że w negocjacjach ze stroną polską zgodzono się na wiele nietypowych rozwiązań, takich jak wartość offsetu przekraczająca wartość netto kontraktu, czyli 10,8 mld zł. Airbus miał zgodzić się się na kompensację offsetową również podatku VAT, co podniosło wartość offsetu do 13,4 mld zł. Zdaniem Guillaume’a Faury koncern spełnił 45 wymogów transferu technologii określonych przez Ministerstwo Obrony Narodowej i Ministerstwo Rozwoju jako służące ochronie podstawowych strategicznych interesów bezpieczeństwa państwa polskiego. Nie mógł natomiast spełnić części wymagań strony polskiej, wskazując iż były one niezgodne z prawem unijnym i z tego powodu niemożliwe do spełnienia. 

Czytaj więcej: Black Hawk dla specjalsów i co dalej? [Analiza]

Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września ub.r. Jej zawarcie było warunkiem podpisania kontraktu o dostawie wiropłatów. W kwietniu 2015 r. MON w przetargu na 50 wielozadaniowych śmigłowców do końcowego etapu zakwalifikowało śmigłowiec H225M (wcześniejsze oznaczenie EC725) Caracal produkcji Airbus Helicopters (poprzednio Eurocopter). W ubiegły wtorek Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło rozmowy offsetowe, poinformowało, że "Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej" ws. Caracali. Jak podano, kontrahent nie przedstawił oferty "zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego". "Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe" - wskazano. 

Wielonarodowa europejska firma nie ma w Polsce zakładów związanych z produkcją wiropłatów, do grupy Airbus należą natomiast zakłady na warszawskim Okęciu. W razie wygranej w przetargu Airbus Helicopters zapowiadała montaż wiropłatów w Polsce i uruchomienie linii produkcyjnej w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi, firma deklarowała, że zamówienia będą związane nie tylko z kontraktem na śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii. Szef MON i premier Beata Szydło zadeklarowali dziś w Łodzi, że WZL nr 1 będzie się zajmować m.in. wsparciem eksploatacji śmigłowców Black Hawk pozyskiwanych dla polskich Sił Zbrojnych, a także będzie rozwijać działalność polegającą na remontach i modernizacji maszyn Mi-24, Mi-8 i Mi-17.

Czytaj więcej: PZL Mielec gotowe do kontraktu na Black Hawki

JS/JP/PAP

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (43)

  1. Marek

    Uważam, że negocjacje należy prowadzić ale nie w nieskończoność, nasza armia nie powinna czekać. Nie powinna czekać bo będziemy "uzbrojeni" jak we wrześniu '39. Nie twierdzę, że będzie wojna ale w obecnej sytuacji nasza armia raczej nie działa odstraszające i nie mam na myśli , żołnierzy . Amerykanie dzisiaj są a jutro mogą być w Iowa. Partyzantka Ministra Macierewicza nie zastąpi technologii. Reasumując - albo Minister Macierewicz jest geniuszem strategii albo szaleńcem działającym na rzecz naszych nieprzyjaciół.

  2. gol

    Rumianina i Bułgaria dysponuje nowocześniejszym lotnictwem od naszego, wystarczy spojrzeć na flotę śmigłowców.

    1. Jaksar

      i dlatego podpisały z MON umowę by Polskie F16 broniły ich przestrzeni powietrznej !

  3. Edmund

    Chcę przypomnieć, że wszystkie 3 śmigłowce biorące udział w przetargu zostały dokładnie sprawdzone pod względem parametrów techniczno-taktycznych i wygrał Caracal, jako jedyny je spełniający. Francuzi dostarczyli do testów gotowe śmigłowce w konfiguracji zbliżonej do wymaganej przez Polskę. Nie sądzę aby list ujawniający oferowany offset był kłamstwem. Na to Airbus nie może sobie pozwolić. Zaoferowano nam to, co nikomu innemu nie udało się uzyskać: 100 % offset. Caracal jest śmigłowcem zaprojektowanym do działania w ekstremalnie trudnych warunkach, np. w czasie sztormu, zamieci śnieżnej, gwałtownej burzy na morzu - tam gdzie BH nie może działać. Fakt prowadzenia długotrwałego dialogu technicznego prze IU, gdzie w wyniku długotrwałych analiz i redefinicji wskazano śmigłowiec francuski, po czym w ciągu kilku godzin podjęto decyzję o zakupie u konkurencji, bez wcześniejszych rozmów - świadczy, że IU tak naprawdę jest niepotrzebny. Nie są potrzebne długotrwałe analizy i dialogi techniczne, ponieważ można, jak wskazuje praktyka dokonać zakupu bez nich. / W ramach prowadzonego dialogu technicznego nie uzyskano informacji o konkurencji Caraca;'a ponieważ od wielu miesięcy prowadzono rozmowy wyłącznie z Francuzami. /

    1. nikt ważny

      Gdzie były dokładnie sprawdzone? Tworzenia mitów widzę ciąg dalszy.

    2. Pompon

      Sprawdzili tylko karaczany, bo dziwnym trafem pozostałe konstrukcje się nie zakwalifikowały. Tak właśnie działało twoje kochane peło.

    3. gg

      Piszesz kłamstwa, a pierwsze to ze carakan spelnial warunki przetargu. Żaden nie spelnial wszystkich. Suuperwyczerpujace 3dniowe testy w hangarze, pewnie przy stoliku w pełni potwierdziły jego wyższość nad konkurencją.

  4. ekonomista

    10,8 mld bez VAT-u to 216 mln za sztukę plus VAT. Ważne, jeśli chcemy porównywać cenę z zagranicznymi kontraktami. Kuwejt to 4,3 mld za 30 sztuk, czyli 143 mln za sztukę.

    1. dk.

      A możesz 'ekonomisto, a nie demagogu' wymienić i porównać finansowo także negocjowane wersje wyposażenia ? Wszak chodzi w większości o wersje specjalistyczne ? Poza tym Kuwejt dysponuje już zakładami serwisowymi dla śmigłowców tego koncernu, ani nie domagał się otwarcia także produkcji.

    2. xxx

      do tego baranie offset to około 30% ceny danej maszyny extra. policz pomysl, a nie jesteś w gronie 6 mln Polaków, głosujących na PISS-du. ok zwracam honor.

    3. Gość

      Mercedes C AMG też jest droższy od Mercedesa C. Czy na poparcie Pańskiej tezy o potencjalnym przepłaceniu za ten kontrakt mógłby Pan porównać wersje: polską i kuwejcką? Nie? Wcale mnie to nie dziwi, przecież wyznawca pisowskiej religii ma jątrzyć a nie wchodzić w szczegóły. Fakt jest taki, że w tej chwili nie mamy heli i nie będziemy mieli żadnego offsetu. Interes życia.

  5. Greg

    Ostatnio czytałem jak Rumunia w 1974 roku zakupiła licencje na Pumę i licencje na silniki i do tej pory produkują śmigłowce bodaj niezależnie od Francji

  6. Max

    Panie prezesie a dlaczego mają być zwolnienia w zakładach we Francji oficjalnie nazywane reorganizacją? Skoro produkcja miała być w Polsce to co się stało teraz we Francji? Frajer z Polski się rozmyślił a szło tak dobrze.

    1. SLAW69

      La Tribune napisało, że Airbus zaczął już produkcję 15 Caracali dla Polski. Jest to dowód na to, że pan prezes bajki opowiada bo: - bo może je opowiadać skoro prawdziwe szczegóły offsetu są tajne, - w liście prezes podaje minimalną ilość produkowanych w Polsce maszyn jako 50.

    2. jugar

      Te zakłady nieźle sobie radzą. Przypomnę tylko, że rodzina Caracala, czyli Super Cougara EC725 to śmigłowiec Super Puma EC 225 i nasz medicopter EC135. Latają w wielu krajach na świecie, w wielu wersjach i ciągle są chętnie kupowane.

    3. 123213213

      bo u ns linia produkcyjna to tak zwana linia montażowa + zakład produkcji wirników i rzekładni To cały offset rozłożony na lat 30 We francji produkcja zarówno łatowca jak i awioniki w całości. Toć to chyba oczywiste.

  7. polonia

    Ale nie dziwcie się temu człowiekowi on nie wie co robi ,jest w matni w matrixie .Odszkodowanie jak najbardziej z kieszeni pisu.

    1. SLAW69

      "Granty" mają pozostać w kieszeni PO? A to dlaczego?

  8. Brabbit

    Zwyciężyły interesy partyjno-związkowe, jak zwykle na pierwszym miejscu...

    1. Marek

      Abstrahując już od offsetu i samego kontraktu, rozumiem, że przedkładasz obce interesy partyjno związkowe nad analogiczne tego typu interesy własne? Bo zapewniam ciebie, że po stronie francuskiej takie interesy także jak najbardziej były.

  9. Bumc

    Odnoszę wrażenie że wielu na tym forum bardziej boi się o interes francuskiego robotnika i o tym co powie o nas Pan Hollande, niż o to czy Polska będzie miała dobre siły zbrojne. To się nazywa syndrom niższości. Pewnie za dużo gw i tvn - rekomenduję odwyk.

    1. franca

      To raczej kupowanie 100% USA, to syndrom wasalstwa. A sposób realizacji to objaw ...

  10. kary

    Airbus płacze tak samo jak po "przegranym" kontrakcie na dostawe heli dla MW Kanady tam też było podobnie już byli pewni swego już się witali z gąska aż nagle okazało się że wygrywa heli który jeszcze nawet wtedy nie latał S92 dziś znany jako CH 148 Cyclone Bzdury piszą w tym liście żeby litość wywołać jakiś czas temu w anglojezycznym wydaniu czytałem o tym że francuskie związki zawodowe są bardzo zadowolone z tego że Polska wybrała caracale bo Airbus zamierza zwiększyć zatrudnienie w zakładzie we Francji o 1300 pracowników tam a nie w Polsce!!! Podobnie jest z tematem pomijanym przez wypowiadających się o caracalu opłakując strate caracala zapominają dodać że przynajmniej w pierwszym okresie serwis naszych caracali miał się odbywać w nowych zakładach Airbusa w Rumuńskim Braszowie gdzie odbywa się produkcja H215 Super Pumy I teraz jest pytanie retoryczne jeżeli Airbusowi zależało na dużym kontrakcie dla polskiego MON to dlaczego zainwestował w zakład w Rumunii a nie w Polsce? A nam próbowano wcisnąć teorie o zatrudnianiu pracowników w Łodzi a wszystko i tak palcem na wodzie pisane.

    1. Max Mad

      Akurat Kanada tak wesoło na zakupie Cyclonów nie wyszła, teraz na poważnie się zastanawiają czy jednak nie było lepiej dokupić AW101 zamiast pchać się w CH148.

    2. Brabbit

      Z tymi h92 w Kanadzie jak narazie maja same problemy

    3. Davien

      I jak na razie zaden Cyclone nie osiagnął gotowości bojowej, a pierwsze 18 maszyn dostarczaja w okrojonej wersji. Swietnie na tym Kanada wyszła, nie ma co:)

  11. nikt ważny

    Po fakcie to takich listów "milion pięćset sto dziewięćset" mogą sobie obie strony napisać. Najbardziej podoba mi się ten fragment o 90% udziału dla Skabu Państwa. Tacy dobrzy w tym airbusie że 90% udziałów oddają z miliardów? "Dobre sobie" (to z "Żandarma na emeryturze" w wersji polskiej) :-D

    1. Davien

      A masz dowody że tak nie było?? Jeżeli tak to je przedstaw zamiast zmyslać:)

  12. Rumcajs

    LM może w ramach kontraktu dostarczyć CH 53 K king stallion i będzie w nich można wsadzić 60 żołnierzy w pełnym ekwipunku wozić ich od Tatr do Bałtyku.

    1. Davien

      Kolejne bajki:)) Śmigłowiec o którym piszesz wchodzi do uzbrojenia w 2018r, dla nas może byłby dostepny 10 lat pózniej więc skończ już te zmyslenia:)))

  13. Artoisdu@net

    Polecam rozmowę z Saryuszem Wolskim, przecież cały czas w PO chociaż od dawna w chłodnych stosunkach z Tuskiem czy Kopacz. Samo ujawnienie przez niego treści rozmowy Chiraca w Warszawie to nawet nie prztyczek to kopniak. We Francji w przyszłym roku są wybory. Były premier Juppe dostał wyrok więzienia. O korupcję jest oskarżany Sarkozy, jakakolwiek sugestia na temat dogorywającego w sondażach Hollanda to koniec socjalistów. No i ten list. Od kiedy to firmy nawet takie jak Airbus piszą listy otwarte do rządów dużych państw przez media? Śmierdzi z daleka awanturą na dużą skalę. A w liście? Żadnych argumentów, żadnych konkretów tylko bzdury że ....chcieliśmy. To Francuzi mają problem. Na awanturze z Brexitem mogą stracić najwięcej i to do nich Niemcy coraz częściej mówią - wyjdźcie z euro z tymi słabeuszami, to wy ciągniecie wszystkich na dno. Pisał o tym profesor Krawczyk dawno temu zastępca ..... Balcerowicza. Ale teraz w zupełnie innym miejscu. Nie ma co się nimi przejmować, to oni potrzebują, nie my. Saryusz jest zbyt długo "w temacie" żeby nie wiedzieć co mówi. No i jeszcze jedno. Francuzi stają do awantury naprzeciwko Amerykanów. A to zawsze dla nich kończy się płaczem. Francuzi mają alergię na Anglosasów, teraz raczej tych zza oceanu, ale Amerykanie po prostu nimi gardzą w myśl starego dowcipu: wierzymy w potrzebę posiadania bomby neutronowej. Ronald Reagan miał rację. Taka na przykład Francja. Kraj piękny ale co za ludzie! loooooool

    1. jazz

      Airbus napisał list otwarty ponieważ polskie rządowe media również publicznie wysuwały przeciwko niemu oskarżenia, to nie Airbus zaczął negocjować przez tabloidy tylko dyletanci z MON.

  14. Qwerty

    Na *** nam helikoptery. W cenie jednego czy dwóch możemy mieć całą brygadę OT. A w razie wojny i tak nie będą latać bo za duże ryzyko zestrzelenia.

  15. W3 +Rafael pod wirnik

    Po fotce to przygniata uzbrojeniem W3 - pl hoho. A partizanty mieli rakiety z zdublowanym w nadfiolecie naprowadzaniu w 80tych na Wielkie milki

  16. LT_B

    Nie ma co, Airbus stracił okazję na świetny interes na Polakach. Zwróćcie uwagę, że początkowo miało być 70 śmigłowców. Potem, kiedy konkurencja Airbusa odpadła, w magiczny sposób cena jednostkowa za śmigłowiec wzrosła i stać nas było jedynie na 50 maszyn. Przecież oni chcieli za tą nadwyżkę kasy którą by na nas zarobili wybudować SOBIE własną fabrykę w Polsce. Stracili okazję na podwójny deal: sprzedaż śmigłowców Polakom + budowa fabryki w PL na koszt polskiego podatnika. Obecnie mamy kryzys zamówień na rynku śmigłowców, zastanówcie się, którą fabrykę by zamknęli w pierwszej kolejności w razie kłopotów? Czy Francuzi zwolniliby najpierw Francuzów czy Polaków? Proszę nie porównujcie tej sytuacji do pozostałych zakładów które też są w rękach zagranicznych koncernów, bo tu jest pewna różnica - te koncerny nabyły fabryki z własnych środków. Francuzi w razie kłopotów taką półdarmową, ufundowaną przez Polaków fabrykę zamknęliby bez mrugnięcia okiem. O dziwacznym pomyśle wykorzystania jednego typu platformy śmigłowca do tak szerokiego spektrum zadań nawet nie będę się rozpisywał... Ciekawe kto i po co to wymyślił... Bardzo dobrze, że rozmowy na temat zakupu caracali zostały zerwane - ktoś jednak myśli w tym kraju. Jest nadzieja.

    1. Nomad

      Demagogia - wszyscy oferenci mieli przygotować wersje cenową dla 50 śmigłowców kiedy okazało się, że będzie za drogo. Airbus nie był najdroższy. Nawet patrząc na ujawnione przez sam Świdnik propozycje na offset - to własnie oni byli drodzy. No chyba, że myślisz że Świdnik od tak daje w prezencie 600 mln więcej niż dostaje z zakupu...

  17. kukuruźnik stealth

    "Wojskowi eksperci dobrze określili pierwotny kosztorys kontraktu na helikoptery wielozadaniowe. Ale kiedy ekipa Siemoniaka wzięła się za negocjacje to koszt zakupu poszybował o 100% w górę - z 130 mln PLN do 260 mln PLN za helikopter.'

  18. gg

    Polska miala produkowac ten typ smiglowca, a we francji redukuja zaloge bo malo zamowien? W ten sposob francja mogla obiecac przeniesienie starej linii do Polski, za 3 lata juz nikt tego zloma nie kupi

    1. S

      Tak nie kupi go Brazylii, Kuwejt i armia Francji ( sorry już zamówili )

  19. dk.

    Jeśli dobrze ten list rozumiem - zakład byłby polski i państwowy, czyli także polskie i państwowe ryzyko ekonomiczne, ale to Airbus załatwiałby (lub nie) klientelę na daną fragmentaryczną produkcję (elementy, nie całe wyroby), dysponując przy tym prawami autorskimi wyrobów i dyktował ceny ich odbioru ? - poza Wojsko Polskie ? Czyli mało ten list otwarty wyjaśnia, a diabeł leży w szczegółach

    1. s

      Tak ryzyko byłoby nasze i zysk też, a zakłady miały zagwarantowane istnienie na 30 lat tyle lat obsługiwały by Caracale, mieliśmy mieć stałe części cen, więc dyktowanie cen nie wchodziło w rachubę. Ten diabeł ma trochę inne imie.

  20. razor

    kurcze jak czytam te lamenty, okazuje sie ze juz nie 2000-2500 ludzi ale 6000 ludzi mialo tam pracowac, offset w wysokosci praktycznie calego zamowienia 3mld euro, jeszcze chwila i sie okarze ze chcieli cala produkcje i siedzibe przeniesc do polski ;-)

    1. wątpliwy

      Czyli co, napisali nieprawdę o czymś co strona rządowa mogłaby łatwo wychwycić. Za głupków ich masz?

    2. ekonomista

      100/100

    3. rozar

      jakbyś czytał ze zrozumieniem nie zadałbyś tego pytania, mowa jest o 1250 pracowników bezpośrednio zaangażowanych w produkcję w fabryce, pozostali to pracownicy kontrahentów i poddostawców, reszty nie chce mi się tłumaczyć bo to dla Ciebie śmieszkowo ;-) acha Polski pisze się z przez duże P

  21. nikt ważny

    Świetna retoryka bacząc na semantykę i składnię. Jak było by inaczej to byliby nie rozczarowani tylko zaczarowani. Wszystko opiera się więc o czary. Jedni drugich czarowali, a drudzy tych pierwszych. Wyszło czarodziejsko a wiadomo że gmin nie uczony to w czary wierzy i temat będzie czarował jeszcze długo (chociaż większość wie że to nie żadne czary tylko zwykłe sztuczki - takie oszustwo). :-D

    1. rozczarowany

      Ja nie wiem co to za czary, może mnie oświecisz? Sobie żartujesz, a tymczasem ktoś inny sobie zażartował z poważnej oferty, poważnego europejskiego koncernu

  22. dokk

    Ważne żeby pan Alfonse D’Amato, lobbysta Lockheeda miał swoją marżę. To może coś też skapnie na koryto+

  23. VIS

    Teraz zaczyna się wojenka informacyjna! Dla mnie problemem jest mniej sama "maszyna" + dodatki, lecz to w jaki sposób odbywają się te "przetargi" - w mojej opinii to granda Macierewicza!

  24. Max Mad

    A ja bym prosił o dwie rzeczy. Pierwsza to podanie przez Airbusa DOKŁADNIE założeń offsetu który był przez nich na końcu przedstawiany który to tak bardzo obecnemu rządowi nie pasował. Oraz podanie przez Airbusa DOKŁADNIE propozycji offsetu który obecny rząd złożył na sam koniec skoro miał być tak drastycznie odmienny od poprzedniego. Jakoś tak bym chciał transparentności tej oferty, karty na stół panowie.

    1. Tak, tylko...

      O propozycje offsetu ze strony rządu poproś sam rząd, a nie Airbus, który wypowiedział się jasno "w sierpniu 2016 r. Ministerstwo Rozwoju wprowadziło nowe wymagania. Airbus Helicopters potwierdził, że włączenie do oferty niektórych z tych projektów nie było możliwe, w szczególności z uwagi na niezgodność z regulacjami Unii Europejskiej obowiązującymi w przetargu".

  25. jhky

    żale żalami ale realnych faktów nie znamy, BH będą tylko jako wielozadaniówki (a nie te drogie specjalistyczne dla MW) i nie wiemy za ile i z jakim pakietem i nadal do końca nie wiadomo czy armia potrzebuje wielozadaniówki wielkości BH czy Caracala czy może jedne i drugie, kto wie może za jakiś czas będzie jednak zgoda na ten kontrakt z Airbusem bo teraz zdobędą przychylność w Mielcu, nie wiem jak ze Świdnikiem

Reklama