Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Poniedziałek z Defence24.pl: Dowódca Generalny SZ RP o zwiększeniu liczebności armii; Szef BBN o dyslokacji wojsk na wschodzie; Powrót ministra - koordynatora; MON wspiera monopolistów; Konieczna reforma służb specjalnych w Polsce
Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Marek Kozubal, Rzeczpospolita, "Chciałbym więcej żołnierzy": Wywiad z generałem broni Mirosławem Różańskim, dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych. Generał wypowiada się na temat liczebności armii, formowania obrony terytorialnej, baz i sprzęcie NATO w Polsce oraz o przyszłorocznych ćwiczeniach Anakonda-16.
Bartosz Marczuk, Mariusz Staniszewski, Wprost, "Więcej wojska na wschodzie Polski": Wywiad z Pawłem Solochem, szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Paweł Soloch wypowiada się między innymi o kandydaturach Macierewicza i Gowina na stanowisko Ministra Obrony Narodowej w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, o przetargach na Caracale i zmianie dyslokacji jednostek wojskowych na wschodniej granicy Polski.
Anna Ambroziak, Nasz Dziennik, "Powrót szefa niemalowanego": Lekiem na dysfunkcyjne służby specjalne w naszym kraju wg PiS, ma być powołanie konstytucyjnego koordynatora służb specjalnych, w randze ministra, członka rady ministrów przy premierze. Typowanym koordynatorem ma być poseł Marek Opioła. "Najpierw muszą iść zmiany legislacyjne, bez czego trudno jest myśleć o zreformowaniu służb [...] Koordynator zapewnia porządek w służbach - to raz. Dwa - jeżeli jego ranga jest wysoka, jeśli jest ministrem konstytucyjnym, to ma realny nadzór polityczny nad służbami, nie zaś iluzoryczny."
Piotr Nisztor, Gazeta Polska Codziennie, "Monopolistyczne praktyki MON-u": MON realizując przetargi na dostarczenie dla polskiej armii umundurowania, stosuje nierealistyczne terminy dostaw, zmuszając przedsiębiorców do korzystania z możliwości szycia mundurów w krajach azjatyckich. Polski przedsiębiorca, nie jest w stanie dostarczyć w 3-4 miesiące kilkunastu tysięcy sztuk mundurów, dlatego zleca w ukryciu szycie ich w Azji. Kłopotem jest również kryterium społeczne w przetargach, które premiuje przedsiębiorców, którzy zatrudniają osoby niepełnosprawne w liczebności 50%. Tym kryterium umocniono pozycje 3 konkretnych firm na rynku.
Artur Bilski, Do Rzeczy, "Armia na łopatkach": Autor artykułu zaznacza, że ostatnie 8 lat rządów obecnej koalicji, zniszczyło armię i dowodem na to jest znikome poparcie w środowisku wojskowym poprzedniego prezydenta w ostatnich wyborach. Problemami są niejasności przetargowe wokół sprzętu wojskowego, zła polityka kadrowa, która pozbywa się z szeregów armii najbardziej doświadczonych żołnierzy z korpusu szeregowych i reforma dowodzenia Sił Zbrojnych, która wzmocniła pozycję administracji wojskowej zamiast samego wojska.
Stanisław Janecki, W Sieci, "Komu służą służby": Autor wypowiada się o stanie polskich służb specjalnych powołując się na ostatnie wydarzenia oraz raporty innych służb specjalnych państw graniczących z Polską."O osiągnięciach AW, SKW i SWW nie wiemy nic. Ale nie dlatego, że są tak dobrze utajnione. Jeśli po Polsce bezkarnie hulają tabuny agentów służb Rosji, a nawet Białorusi (o czym w swoim raporcie wspominają np. wywiady Niemiec i Czech, o służbach państw zaprzyjaźnionych nie wspominając, i nikt im w tym nie przeszkadza, to polskich służb praktycznie nie ma."
Drzewica
Nie da się przywrócić porządku i efektywności w strukturach obronnych kraju bez rozprawienia się z korupcją i kolesiowstwem, a taka walka będzie wywoływać ponownie oskarżenia o zamordyzm, tak jak kiedyś w związku z posłanką Sawicką itp. Krytykom pomagać będą media.
Gottard
Gdyby np. Szwecja miała tak duży budżet obronny jak ma Polska to kupiliby i byli w stanie utrzymać w linii 8 razy więcej sprzętu bojowego niż teraz ma Polska ! Za pieniądze które gdzieś zaginęły w MON Polskie Siły Zbrojne powinny były mieć obecnie lekko licząc np. 1500 czołgów Leopard2A5, 1000 bwp CV9040, 400 myśliwców F16, 50 śmigłowców uderzeniowych AH-64, 20 super nowoczesnych korwet rakietowych, 10 okrętów podwodnych itd i do tego morze zapasów i amunicji, a nie mamy prawie nic
Oficer
Dlaczego nie powie Pan generał, że ma za dużo urzędników w mundurach i generałów a brakuje mu jednostek operacyjnych i nowoczesnego uzbrojenia? To administracja wojskowa ( około 50% stanu naszej armii), pochłania środki które powinny być wydane na przemysł obronny i szkolenie żolnierzy. Nie potrzeba większych nakładów na obronność aby podnieść wartość bojową naszej armii !!!. A swoją drogą należy przyjrzeć się tym którym przeszkadza silna i skuteczna armia i wolą inwestować w oprawę medialną i policję kosztem wartości bojowej Wojska Polskiego!!