Reklama

Waszyngton i Pekin wzywają Indie i Pakistan do deeskalacji

Pakistański samolot wczesnego ostrzegania ZDK-03 Karakoram Eagle – fot. Wikipedia/Asuspine
Pakistański samolot wczesnego ostrzegania ZDK-03 Karakoram Eagle – fot. Wikipedia/Asuspine

Stany Zjednoczone i Chiny wezwały w sobotę władze Indii i Pakistanu, by nie eskalowały napięcia. To kolejny taki apel w ostatnich dniach. Szef pakistańskiego MSZ Ishaq Dar zadeklarował gotowość wstrzymania wszelkich działań ofensywnych, o ile wcześniej zrobią to Indie.

Władze w Waszyngtonie i Pekinie po raz kolejny wyraziły w sobotę zaniepokojenie utrzymującym się napięciem w relacjach Indii i Pakistanu. Departament Stanu USA przekazał, że szef tego resortu Marco Rubio kontaktował się telefonicznie z ministrami spraw zagranicznych obu skonfliktowanych państw, Ishaqiem Darem i Subrahmanyamem Jaishankarem. W rozmowie z szefem pakistańskiej dyplomacji amerykański sekretarz stanu po raz kolejny podkreślił, że obie strony muszą szukać sposobu na złagodzenie napięcia, a przede wszystkim przywrócić bezpośrednią komunikację.

Reklama

Później, w wywiadzie dla jednej z lokalnych telewizji, minister Dar zadeklarował, że jeśli Indie natychmiast wstrzymają działania ofensywne, Pakistan „rozważy taki sam ruch”. W jego opinii tylko Stany Zjednoczone mogą odegrać skuteczną rolę w negocjacjach między Islamabadem i Delhi.

Rubio zaapelował o powściągliwość w rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Indii; wezwał również stronę indyjską do przerwania walk. Jednocześnie Stany Zjednoczone zadeklarowały pełną gotowość do pośredniczenia i mediacji w ewentualnych indyjsko-pakistańskich rokowaniach.

    Głębokie zaniepokojenie z powodu eskalacji napięcia w stosunkach Indii z Pakistanem wyraziły też w sobotę władze Chin. Resort spraw zagranicznych w Pekinie również zaoferował swoją gotowość do wszelkich działań, które przysłużą się złagodzeniu napięć. W specjalnym komunikacie MSZ podkreślono, że „Chiny uważnie monitorują obecną sytuację” i wzywają oba kraje m.in. do „zachowania spokoju i powściągliwości oraz powrotu na ścieżkę rozwiązywania problemów za pomocą środków pokojowych”.

    Od środy codziennie dochodzi do wymiany ognia między oboma państwami; głównie w spornym Kaszmirze, ale też w sąsiednim Pendżabie. Obie strony obarczają się odpowiedzialnością za wzrost napięcia. Indie uzasadniły ataki, które przeprowadzono w środę, odwetem za domniemany udział Pakistanu w zamachu terrorystycznym w Pahalgam z 22 kwietnia. Pakistan odżegnuje się od jakichkolwiek związków z atakiem, w którym zginęło 26 osób, a prowadzony od czwartku ostrzał celów na terytorium Indii określa mianem odwetu za podobne postępowanie drugiej strony. Szacuje się, że w wyniku tych działań zbrojnych zginęło już co najmniej 50 osób.

      Źródło:PAP
      WIDEO: Szef MON na Defence24 Days: coraz bliżej umowy na K2
      Reklama

      Komentarze

        Reklama