Tankowce dla Polski. Wiemy, ile i jak

Nie jest tajemnicą, że w przypadku zakupu w ramach europejskiego funduszu chodzi o samolot Airbusa A330 MRTT. Jak się dowiadujemy, w przypadku polskiego zamówienia będzie to jego najnowsza wersja A330 MRTT+, czyli samolot o wyższych parametrach, oparty o pasażerskiego A330neo. Wybór tej konstrukcji nie jest żadnym zaskoczeniem. Europejska maszyna dysponuje najlepszymi parametrami technicznymi w swojej klasie na świecie. Dzięki magazynowaniu paliwa w skrzydle zachowuje ona też zdolność do jednoczesnego przenoszenia paliwa i sprzętu tankującego, przewozu osób oraz ładunków spaletowanych. Amerykański odpowiednik Boeinga, KC-46A Pegasus, poza Japonią i Izraelem jak na razie nie znalazł klientów eksportowych. Tymczasem A330 MRTT sprzedał się do wielu państw w Europie i na świecie.

Siły Powietrzne mają kupić dwa A330 MRTT+ w ramach funduszy SAFE i dwa kolejne w ramach tradycyjnego zakupu. Cztery maszyny są uznawane za optimum. Wynika to z ograniczonych zdolności produkcyjnych Airbusa, który do roku 2030 (a taki jest maksymalny próg czasowy dostaw w ramach programu SAFE) może dostarczyć Polsce tylko dwa samoloty. W związku z tym pierwsze polskie tankowce powinny pojawić się w latach 2029-2030, a kolejne dwa – zakupione tradycyjnie.

Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że Polska rozważała powrót do międzynarodowego programu MMF, ale okazało się, że kosztowałoby ją tyle, co zakup dwóch fabrycznie nowych A330 MRTT.

Pełna treść wywiadu z generałem Ireneuszem Nowakiem pod tym linkiem