Polityka obronna
Szef MON: zróbmy wszystko, by powitać Ukrainę w NATO
Upadek niepodległej Ukrainy zachęciłby Putina i inne reżimy do przemocy; musimy podjąć wysiłki, by powitać Ukrainę w NATO – powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Przestrzegł przed rozlaniem się konfliktu bliskowschodniego na sąsiednie regiony.
„W świetle trwającej w Europie wojny i jej regionalnych i globalnych implikacji musimy zaangażować się w debatę o agresywnej polityce Rosji. Potencjalny upadek niepodległej Ukrainy miałby katastrofalne skutki. Zachęciłby nie tylko Putina w Europie, ale także inne reżimy na całym świecie do dążenia do celów środkami wojskowymi” – mówił Kosiniak-Kamysz, który otworzył konferencję Warsaw Security Forum.
Zaapelował, by istotnym punktem debaty uczynić „zapewnienie międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, która pilnie potrzebuje naszego wsparcia”. „Musimy podjąć wszelki wysiłek, aby powitać Ukrainę jako członka NATO” – powiedział.
Czytaj też
Wyraził zaniepokojenie pogłębiającą się integracja wojskową między Rosją i Białorusią, która – dodał – posługuje się nielegalną migracją jako bronią. Jak mówił, Polska sąsiadując „z wrogimi reżimami w Moskwie i Mińsku” musi rozbudowywać swoje siły zbrojne, które obok członkostwa w NATO i odporności społecznej wskazał jako gwaranta bezpieczeństwa kraju.
Nawiązał też do konfliktu na Bliskim Wschodzie. „Izraelskie wojsko mówi, rozpoczęło ograniczoną operację lądowej przeciw Hezbollahowi w Libanie. Cokolwiek to znaczy, nasi żołnierze, jak i inni żołnierze misji Narodów Zjednoczonych pozostają bezpieczni w bazach UNIFIL” – zapewnił.
Czytaj też
„Prezydent Biden powiedział Izraelowi, by zaprzestał rajdów na teren Libanu. Naszym celem jest niedopuszczenie, by konflikt bliskowschodni rozprzestrzenił się na szerszy region, co miałoby też negatywne konsekwencje dla Europy” – dodał.
Zaznaczył, że bezpieczeństwo Europy i regiony Indo-Pacyfiku jest coraz silniej wzajemnie powiązane. „Gdyby inwazja Rosji na Ukrainę odniosła sukces, wynikiem mogłoby być zwiększenie napięć w regionie Indo-Pacyfiku i dodatkowa zachęta dla Putina do intensyfikacji agresywnych działań w Europie” – przestrzegł.
Wezwał, by kontynuować implementację decyzji szczytów NATO z Madrytu, Wilna i Waszyngtonu w sprawach odstraszania i obrony. Mówił także o współpracy Sojuszu z Unią Europejską. „Przemysły zbrojeniowe muszą się przystosować do nadzwyczajnych okoliczności, zwiększając produkcję, zwłaszcza amunicji i zdolności do samoobrony” – powiedział. Wyraził przekonanie, że „przyszła rola UE w kwestiach bezpieczeństwa” powinna oceniana w relacji do NATO”.
Podkreślił wkład wojska w zapobieganie powodzi i usuwanie jej skutków. Przypomniał rosnący udział polskich wydatków obronnych w PKB.
radziomb
niektórzy planują deal z Rosją: Wejście do Nato za oddanie 20% ziemi, terenu Rosji.
Franek Dolas
Żadnych sukcesów na niwie zakupów dla wojska. Więc można oddać się różnym.fasmantagorią uważając że ktoś będzie je brał poważnie. Widać że megalomania u niektórych ma tendencję postępującą.
Det
Dla nas widzę więcej minusów wejścia Ukrainy do Nato i UE. szczególnie z ich oligarchami i korupcją.
PPPM
Dla nas lepiej, aby nigdy ukraina nie znalazła się w NATO. Niech jest buforem, ale nie członkiem paktu. I tak nawet nie będąc członkiem wielokrotnie próbowała wciągnąć nas w konflikt.
Thorgal
Jeśli Ukraina wejdzie do NATO to układ gospodarczo-handlowy między Zachodem a Ukrainą zniszczy naszą gospodarkę..Ukraina nie musi być w UE żeby nam zaszkodzić..Nie jestem przeciwko Ukrainie ale takie są realia, Niemcy wywożą ciężarówki pieniędzy i Ukraina też będzie..Będą inwestować u siebie jak wojna się skończy..A my będziemy dalej borykać się z migrantami i przypadkowymi rakietami i latającymi nad naszym krajem.
Zam Bruder
Przecież to właśnie Ukraina obok krajów Ameryki Płd wytypowana jest przez twórców "zielonego ładu" na przyszłego żywiciela Europy ; no niestety, ale dla naszego rolnictwa w tym układzie miejsca wtedy nie będzie.
ALBERTk
Ale właśnie Ukraina w Nato oznacza wojnę na terytorium Polski, bo wtedy już będziemy musieć się włączyć w konflikt. Nawet jeśli ta obecna wojna się zakończy, gdy Rosja nie zdobędzie założonych celów to kiedyś znowu zapewne zaatakują Ukrainę. Gdy Ukraina będzie w Nato, to Polska będzie automatycznie w wojnę wplątana. Ja nie wiem, czy polscy politycy nauczą się kiedyś pragmatyzmu?
Zam Bruder
Na szczęście od ludzi nie mających na nic wpływu praktycznie nic tu nie zależy, ale gdy jego słowa zamienią się kiedyś w czyn ku naszemu nieszczęściu - to na jego miejscu do tego czasu nie pozbywałbym się owego ucieczkowego plecaka o którym kiedyś wspomniał... Przyda mu się, bo ten nasz nowy sojusznik nader szybko wciągnie nas w niewyobrażalne klopoty których jak na razie ku jego widocznemu rozczarowaniu udaje się nam unikać.
BAAXXX
Ukraina nie dorosła do NATO. Przede wszystkim cywilizacyjnie i mentalnie "elity" polityczne i wojskowe są cały czas bliższe Moskwie niż Europie