Polityka obronna
Środowy przegląd mediów; Brytyjskie myśliwce na ćwiczeniach w Finlandii; Polska wydaje na wojsko blisko 4% PKB
Codzienny przegląd mediów z Defence24.pl
Paulina Musianek, Wirtualna Polska, „Rosyjski Su-35 przechwycił amerykański samolot zwiadowczy nad Syrią. Załoga była w śmiertelnym niebezpieczeństwie": Jak przekazali amerykańscy urzędnicy, incydent, który miał miejsce tuż przed południem w niedzielę, był znaczącym przykładem eskalacji starć między amerykańskimi i rosyjskimi samolotami w Syrii w ostatnich tygodniach. „Urzędnicy amerykańscy twierdzą, że rosyjski myśliwiec przeleciał bardzo blisko amerykańskiego samolotu obserwacyjnego nad Syrią, zmuszając go do przejścia przez smugę kondensacyjną i narażając życie czterech amerykańskich członków załogi na niebezpieczeństwo \[...\] Wielokrotnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni rosyjskie myśliwce przelatywały niebezpiecznie blisko MQ-9 Reaper, odpalając flary i zmuszając drony do wykonywania manewrów unikowych. Oficerowie wojskowi amerykańscy i rosyjscy często komunikują się podczas spotkań przez linię telefoniczną, protestując przeciwko działaniom drugiej strony."
Mateusz Tomczak, Wirtualna Polska, „Brytyjskie myśliwce przy granicy z Rosją. Piloci będą mieli jeden cel": Typhoon FGR4 to myśliwiec wielozadaniowy europejskiej produkcji znajdujący się na wyposażeniu tylko kilku państw. „Nowoczesne brytyjskie myśliwce Typhoon FGR4 oraz F-35B zostaną wysłane do Finlandii. Piloci Królewskich Sił Powietrznych będą doskonalić umiejętności, z których słyną ich fińscy koledzy po fachu. \[...\] Dowództwo brytyjskiej armii chce w ten sposób zwiększyć potencjał swoich sił powietrznych oraz mieć pewność, że będą mogły operować nawet w sytuacjach kryzysowych wymagających niestandardowych działań. Zaliczają się do nich starty i lądowania na drogach publicznych. To właśnie z tym związane będą ćwiczenia, jakie odbędą się na terenie nowego członka NATO. \[...\] Umiejętność wykorzystania dróg publicznych przez pilotów myśliwców w sytuacji konfliktu zbrojnego może okazać się niezwykle istotna. Zwłaszcza Finowie i Szwedzi będący pod nieustanną presją Rosji zdają sobie sprawę, że w pierwszej kolejności natapiałby atak na kluczowe punkty infrastruktury. Wszystkich dróg natomiast nie da się zniszczyć."
Rzeczpospolita, „Korea Północna wystrzeliła dwa pociski w stronę morza. Przeleciały 550 km": Od miesięcy na Zachodzie istnieją obawy, że Korea Północna przygotowuje się do kolejnej próbnej detonacji głowicy atomowej. „Korea Północna wystrzeliła w środę dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu w stronę Morza Japońskiego (Wschodniego) - informuje południowokoreańska armia. Do północnokoreańskiej próby rakietowej doszło tydzień po próbie z użyciem pocisku międzykontynentalnego Hwasong-18 zasilanego paliwem stałym - przypomina południowokoreańska agencja Yonhap. \[...\] Agencja odnotowuje też, że próba nastąpiła po przybyciu do Korei Południowej okrętu podwodnego z USA zasilanego napędem atomowym i po zainaugurowaniu kolejnej sesji rozmów ws. bezpieczeństwa między władzami Korei Południowej i USA."
Konrad Wysocki, Gazeta Polska Tygodnik, „Polska liderem w NATO": Polska będzie miała w bieżącym roku najwyższy wśród państw NATO stosunek wydatków na obronność do wielkości gospodarki. „Polska wyda w tym roku najwięcej pieniędzy na zbrojenia w stosunku do wielkości gospodarki spośród wszystkich państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego. Tak wynika z prognoz opublikowanych przez NATO. Jako liderzy pod tym względem, przeznaczymy na zbrojenia 3,9 proc. PKB. Polska od kilku lat stawiana jest za wzór wypełniania finansowych zobowiązań w ramach NATO. \[...\] Oceniamy, że wydatki państw członkowskich na obronność wzrosną w tym roku łącznie o ponad 8 proc. - powiedział na szczycie w Wilnie Jens Stoltenberg, gdy dokonała inwazji na Ukrainę, doprowadziła do istotnych zmian w strategii obronnej Polski. Już przed kilkoma laty rozpoczęto zakrojony na szeroką skalę proces modernizacji technicznej armii i zwiększania jej liczebności. Przyspieszył on wraz ze wzrostem regionalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa."
Piotr Grochmalski, Gazeta Polska Tygodnik, „NATO po Wilnie potężniejsze, ale zbyt ostrożne": Komentarze po szczycie NATO w Wilnie. „Szczyt Sojuszu w Wilnie pokazał jego ogromną potęgę i sprawczość. Ale też ujawnił pewną niebezpieczną słabość. Fakt, iż Ukraina nie otrzymała oficjalnego zaproszenia może być niebezpiecznym sygnałem sugerującym efektywność działań Moskwy próbującej zastraszyć NATO przed podejmowaniem zbyt zdecydowanych kroków. To pokazuje, że Zachód się waha - nie w tym czy wspierać Ukrainę, ale jak ma widzieć swe dalsze relacje z Rosją po zakończeniu wojny. Ciągnie się tu cień Berlina z jego porażającą, długoletnią polityką konsekwentnego wspierania ambicji Putina. Jej symbolem była skandaliczna postawa kanclerz Merkel na szczycie NATO w Bukareszcie, który miał miejsce od 2 do 4 kwietnia 2008 roku, Z dzisiejszej perspektywy wiemy, że Sojusz popełnił wówczas śmiertelny błąd. W przełomowym momencie, gdy Niemcy twardo i histerycznie dążyły do zablokowania Ukrainie i Gruzji drogi do NATO, pod drzwiami, gdzie toczyły się rozmowy, z niecierpliwością na ich wynik czekał Aleksander Gruszko, ówczesny wiceszef rosyjskiej dyplomacji."
Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Okręt podwodny i fregata rakietowa dla wojska": Ruszają programy wzmacniające Marynarkę Wojenną RP. „W tym tygodniu szef MON Mariusz Błaszczak poinformował o rozpoczęciu przez Agencję Uzbrojenia wstępnych konsultacji rynkowych dotyczących pozyskania okrętu podwodnego dla Marynarki Wojennej w ramach programu Orka. Z kolei w ramach programu Miecznik jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa pierwszej fregaty rakietowej, której wodowanie zaplanowano na 2026 r. \[...\] Przez wiele lat Marynarka Wojenna na tle Wojsk Lądowych oraz Sił Powietrznych traktowana była jako drugorzędny rodzaj sił zbrojnych. Takie podejście powodowało powolną utratę zdolności MW do realizowanych przed nią zadań."
Maciej Kucharczyk, Gazeta Wyborcza, „Wagner ma zajmować Suwalszczyznę? Czym? Jak? To propagandowa fantastyka": Grupa Wagnera nie zagraża granicy polsko – białoruskiej? „Grupa Wagnera wysłana na Białoruś mogłaby zająć przesmyk suwalski - taka sugestia pojawiła się w rosyjskiej propagandzie i rozgrzała polskie media. Tylko że to pusta groźba. Śmieszna wręcz i z kategorii przykrywania bezsiły bombastycznymi pogróżkami. \[...\] Groźba padła w rosyjskiej państwowej telewizji, na Kanale 1. Dokładniej w programie jednego z czołowych propagandystów reżimu, Władimira Sołowjowa. \[...\] Tak naprawdę są one jednak pustą przechwałką. Standardową dla rosyjskiej propagandy pogróżką bez pokrycia. Grupa Wagnera, a raczej trudna do określenia jej część, rzeczywiście wydaje się lokować w Białorusi. \[...\] Bardzo ważne jest też to, w jaki sposób uzbrojonych. Rosyjskie ministerstwo obrony dopiero co w minionym tygodniu opublikowało oświadczenie i nagranie mające przedstawiać finał zdawania broni przez wagnerowców.\[...\]"
The Moscow Times, „Budżet Kremla w rozsypce. Tyle będzie kosztował Rosjan bunt Prigożyna": Rosyjskie finanse zawisły na włosku? Aby pokryć dodatkowe wydatki, rosyjskie władze zamierzają zmienić sposób finansowania w takich obszarach, jak gospodarka narodowa czy ochrona środowiska. „Bunt Jewgienija Prigożyna i jego Grupy Wagnera przeciwko dowództwu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, który miał miejsce w dniach 23–24 czerwca 2023 r., okazał się ciosem także dla rosyjskiego budżetu. Finanse Kremla ucierpiały już wtedy, gdy Moskwa straciła połowę dotychczasowych dochodów z eksportu ropy i gazu. \[...\] Za wzmocnienie zabezpieczeń wokół stolicy oraz dodatkowe działania armii w związku z marszem wagnerowców na Moskwę rosyjskie władze będą musiały zapłacić 1,3 bln rubli (ok. 57 mld zł) — szacują ekonomiści z Bloomberga. Kreml musiał ponadto zwiększyć liczbę pracowników w siłach bezpieczeństwa. Decyzja ta może jeszcze bardziej pogłębić dziurę w rosyjskim budżecie - według szacunków rządu tylko w sektorze przemysłowym brakuje 600 tys. specjalistów."
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie