Reklama
  • Analiza
  • W centrum uwagi
  • Ważne

Ruszają negocjacje ws. II etapu programu Wisła. Mogą przynieść połączenie z Narwią

Polska delegacja rozpoczyna w poniedziałek w USA negocjacje związane z drugą fazą programu Wisła. Rozmowy będą dotyczyły również praktycznej realizacji kontraktu zawartego w pierwszej fazie, statusu programów radaru dookólnego i pocisku niskokosztowego SkyCpetor oraz możliwości integracji systemów Wisła i Narew.

Strzelanie pociskiem PAC-2/GEM-T. Polska pozyskała w programie Wisła pociski PAC-3 MSE, a w drugiej fazie mają być zakupione rakiety niskokosztowe. Fot. Raytheon
Strzelanie pociskiem PAC-2/GEM-T. Polska pozyskała w programie Wisła pociski PAC-3 MSE, a w drugiej fazie mają być zakupione rakiety niskokosztowe. Fot. Raytheon

Rozmowy w USA rozpoczynają się w poniedziałek w Huntsville w stanie Alabama, gdzie znajdują się federalne biura odpowiedzialne za system obrony powietrznej Patriot oraz system zarządzania obroną powietrzną IBCS.

Pod koniec marca szef MON Mariusz Błaszczak podpisał w Warszawie główną umowę dostawy w programie obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, średniego zasięgu, któremu MON nadało kryptonim Wisła. Obejmuje ona dwie baterie systemu rakietowego Patriot firmy Raytheon wyposażonego w systemu dowodzenia IBCS rozwijany przez Northrop Grumman oraz uzbrojonego w pociski PAC-3 MSE, które z kolei są produktem koncernu Lockheed Martin. To pierwsza z planowanych dwóch faz programu Wisła. W kolejnej Polska chce kupić sześć kolejnych baterii w nieco zmienionej konfiguracji – z radarami dookólnymi i tańszymi pociskami SkyCeptor. W planach resortu jest także system obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu, który otrzymał kryptonim Narew.

Przez cały tydzień negocjacje w USA będzie prowadziła dziewięcioosobowa delegacja z Polski. W jej składzie będą przedstawiciele zespołu ds. programu Wisła, Inspektoratu Uzbrojenia, biura MON ds. umów offsetowych oraz Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Po drugiej stronie będzie kilkudziesięciu przedstawicieli rządu i przemysłu amerykańskiego. – Zakładamy powrót tylko z tarczą – napisał o negocjacjach szef MON Mariusz Błaszczak.

Od dziś rozpoczynamy negocjacje w sprawie drugiej fazy, jestem dobrej myśli, bardzo dziękuję za życzliwość i otwartość ze strony amerykańskiej – powiedział w poniedziałek minister przy okazji spotkania z delegacją z amerykańskiego stanu Illinois.

Są trzy zasadnicze tematy rozmów polskiej delegacji w USA:

  • Realizacja I fazy programu Wisła
  • Rozpoczęcie negocjacji dotyczących II fazy
  • Pozyskanie informacji o statusie programu radaru dookólnego, rakiety SkyCeptor oraz możliwości integracji systemów Narew i Wisła tak, by zbudować jednolity system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej

Rozmowy oczywiście będą niejawne. Szczególnie interesujący jest punkt trzeci, kluczowy z punktu widzenia drugiej fazy programu Wisła. Zarówno dookólny radar (ten pozyskiwany w pierwszej fazie jest sektorowy), jak i tańsze, przeznaczone do rażenia mniej wymagających celów pociski są kluczowymi i jednocześnie najbardziej ryzykownymi punktami drugiej fazy programu Wisła. Oba systemy nie zostały jednak jeszcze wdrożone do seryjnych Patriotów. Polskie MON jest zdecydowało się pozyskać pociski SkyCeptor oraz radary, które wybiorą dla siebie Amerykanie, co pozwoli zredukować koszty integracji. Sęk w tym, że decyzji w sprawie radarów Pentagon jeszcze nie podjął.

Przedstawiciele MON informowali już, że zamierzają w kwietniu pozyskać niejawne dane dotyczące radaru i SkyCeptora. Nowością jest jednak informacja o rozmowach na temat ewentualnej integracji Wisły i Narwi. Oba programy może połączyć system dowodzenia IBCS, który – przynajmniej takie jest założenie – będzie modułowy i sieciocentryczny. Oznacza to możliwość połączenia dowolnych sensorów (np. radarów) i dowlnych efektorów (pocisków przeciwlotniczych) w jeden, wielowarstwowy system obrony powietrznej. Żeby było to realne, potrzebne byłoby zlecenie Amerykanom integracji polskiego radaru i pocisków wybranych w programie Narew z systemem IBCS. Można się więc domyślać, że polska delegacja będzie starała się zebrać w USA jak najwięcej informacji o tym, jak mogłaby zostać przeprowadzona taka integracja.

Decyzja o połączeniu programów Wisła i Narew – choć na pierwszy rzut oka wydaje się całkiem logiczna – jeszcze nie zapadła. Jest ona spodziewana w pierwszym półroczu 2018 r., o czym Defence24.pl informowało jako pierwsze.

W poniedziałek zamiar połączenia programów Wisła i Narew potwierdził szef MON Mariusz Błaszczak. – Zadaniem, które postawiłem przed grupą negocjacyjną, jest także włączenie do programu Wisła programu Narew, a więc włączenie produktów wytwarzanych przez zakłady z Polskiej Grupy Zbrojeniowej – powiedział minister w rozmowie z mediami publicznymi.

undefined

Dla polskiej delegacji nie mniej ważne będzie rozpoczęcie negocjacji na drugą fazę programu Wisła. W tym tygodniu ustalony ma być szczegółowy harmonogram rozmów. Pełnomocnik MON ds. programu Wisła płk Michał Marciniak nie chce składać wiążących deklaracji, ale w rozmowie z Defence24.pl, PAP i IAR przyznał, że spodziewa się podpisania głównej umowy na drugą fazę w 2019 r.

Podobnie bowiem jak pierwsza faza, która będzie się składała z 10 umów, drugi etap Wisły najpewniej będzie podzielony na taką samą liczbę kontraktów, w tym jeden główny. Wartość zasadniczej umowy na pierwszą fazę to 4,6 mld dolarów, a szacowany przez MON całkowity koszt tego etapu programu Wisła to 4,75 mld dolarów, czyli ponad 16 mld zł według obecnego kursu.

undefined
Architektura polskiej baterii systemu Patriot z IBCS 

Przede wszystkim polscy negocjatorzy w drugiej fazie muszą zdefiniować wymagania dotyczące konfiguracji przyszłych polskich baterii. Oznacza to przede wszystkim określenie wymagań sprzętowych. O ile bowiem zasadnicza konfiguracja baterii w pierwszej i drugiej fazie Wisły nie będzie się różniła (w każdej będą po dwa radary i po osiem wyrzutni, co daje dwie jednostki ogniowe), o tyle konieczne będzie określenie sposobu pozyskania tego sprzętu.

Początkowo bowiem MON w pierwszej fazie programu Wisła zamierzało pozyskać wszystkie elementy w ramach jednej umowy. Ostatecznie jednak polscy negocjatorzy zdecydowali się rozbić zamówienie na kilka kontraktów i pozyskać polski sprzęt w ramach krajowych procedur. Z jednej strony obniżyło to cenę pozyskania Patriotów, z drugiej – przerzuciło część ryzyka na stronę polską.

W drugiej fazie MON zamierza postąpić w ten sam spsób. Amerykanie muszą się jednak dowiedzieć, jakie są polskie wymagania sprzętowe. Zapytanie ofertowe, jakie otrzymali (ang. Letter of Request, LOR), takiego podejścia jeszcze nie obejmowało. Na to nakłada się zmiana stanowiska MON w sprawie IBCS (początkowy zamierzaliśmy pozyskać ten system w polskiej konfiguracji, ostatecznie zadowoliliśmy się amerykańską). Największym wyzwaniem technicznym w drugiej fazie Wisły będzie natomiast z polskiego punktu widzenia przejście na rodzimy system łączności.

W sumie negocjacje dotyczące drugiej fazy programu Wisła mają dotyczyć:

  • uzgodnienia szczegółowego harmonogramu negocjacji;
  • zdefiniowania przez stronę polską wymagań dotyczących konfiguracji kolejnych baterii (określenie wymagań sprzętowych);
  • uzgodnienia niezbędnych danych do opracowania przez stronę amerykańską informacji dla Kongresu USA (ang. Congressional Notification), co umożliwi rozpoczęcie ustalania zapisów umowy;
  • omówienia sposobu i zakresu integracji polskich radarów (P-18PL i systemu radiolokacji pasywnej) z systemem IBCS;
  • omówienia sposobu oraz zakresu integracji pocisków niskokosztowych z systemem IBCS;
  • udziału polskiego przemysłu w produkcji elementów pozyskiwanych w II fazie.

Przedmiotem rozmów w USA będzie także realizacja I fazy programu Wisła, w której główna umowa została podpisana 28 marca. Do zawarcia zostało jeszcze dziewięć innych kontraktów, w tym cztery z rządem USA. Są to dwie umowy szkoleniowe, umowa na elementy kryptograficzne oraz umowa na terminale MIDS (przeznaczone do łączności z systemem Link 16).

Umowy szkoleniowe mamy na stole, gotowe do podpisania, niemniej jednak z uwagi na zakres, jakiego dotyczą, i przede wszystkim na liczbę szkolonych żołnierzy – mówimy o ponad 150 ludziach – chcemy spotkać się z przedstawicielami strony amerykańskiej odpowiedzialnej za szkolenie, żeby omówić wszystkie aspekty tej umowy, mieć 100-proc. pewność, że możemy je podpisać. Te dwie umowy będą podpisane jako pierwsze z pakietu wszystkich umów na pierwszą fazę – powiedział płk Marciniak.

undefined

Pozostałe umowy związane z I fazą Wisły – w optymistycznym wariancie – powinny zostać podpisane w tym roku. MON rozpoczęło już procedury, które pozwolą niedługo rozpocząć negocjacje na elementy, które powinny zostać zakupione w polskim przemyśle – pojazdy Jelcz, Mobilne Węzły Łączności, pojazdy do transportu rakiet oraz kabiny. MON planuje podpisywać te kontrakty z Polską Grupą Zbrojeniową, która ma odpowiadać za koordynację prac prowadzonych przez podległe spółki.

Polska delegacja ma również omówić możliwość udziału w negocjacjach finansowych pomiędzy rządem Stanów Zjednoczonych a amerykańskimi firmami, które będą realizowały polskie zamówienie. Prawdopodobnie żadne państwo zamawiające nie zostało jeszcze dopuszczone do takich rozmów w ramach programu FMS. Gdyby jednak Polakom udało się dołączyć do negocjacji finansowych, można byłoby się spodziewać dalszego cięcia kosztów polskiego zamówienia. Płk Marciniak szerzej na ten temat mówił w programie SKANER Defence24.

W tym tygodniu w USA ma zostać także przeprowadzona pogłębiona analiza techniczna dotycząca możliwości zabudowy elementów systemu IBCS w polskich kabinach kierowania i dowodzenia. Ustalony ma zostać także szczegółowy harmonogram realizacji I fazy programu Wisła. W ramach rozmów przewiduje się:

  • omówienie sposobu zarządzania programem;
  • ustalenie terminów spotkań i konsultacji między stronami;
  • rozmowy na temat sposobu raportowania o postępach;
  • ustalenie zagadnień finansowych, w tym harmonogramu płatności.

Działalność ma rozpocząć pierwsza grupa robocza w programie Wisła. Będzie ona odpowiadać za samochody i określi wymagania techniczne dla ciężarówek Jelcz tak, by były one kompatybilne z elementami systemu Patriot. W składzie grupy będą przedstawiciele rządów i przemysłów Polski i USA.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama