Reklama

Polityka obronna

Prezydent u komandosów w Lublińcu

Prezydent Andrzej Duda w Jednostce Wojskowej Komandosów. Fot. Jakub Szymczuk / KPRP
Prezydent Andrzej Duda w Jednostce Wojskowej Komandosów. Fot. Jakub Szymczuk / KPRP

Prezydent Andrzej Duda odwiedził w poniedziałek Jednostkę Wojskową Komandosów w Lublińcu (JWK). Podczas roboczej wizyty spotkał się z kadrą dowódczą i żołnierzami, kilku komandosom wręczył odznaczenia; zapoznał się też z uzbrojeniem i funkcjonowaniem jednostki.

Lubliniecka jednostka podlega Dowództwu Komponentu Wojsk Specjalnych, podobnie jak Grom, Formoza, Nil i Agat. Komandosi z Lublińca byli wysyłani m.in. na misje do Iraku, Afganistanu, Macedonii, Pakistanu i Kongo.

Wizytę w JWK zwierzchnik sił zbrojnych rozpoczął od złożenia wieńca pod pomnikiem upamiętniającym weteranów walk niepodległościowych oraz żołnierzy, którzy zginęli na służbie. Podstawę pomnika stanowi granitowa płyta, do której przytwierdzono tabliczki z nazwiskami żołnierzy lublinieckiej jednostki, którzy zginęli podczas wypełniania obowiązków.

Później, podczas zamkniętej dla dziennikarzy części wizyty, prezydent Duda spotkał się z kadrą dowódczą i żołnierzami. Jak przekazali przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa Narodowego, pięciu z nich wręczył odznaczenia za zadania wykonywane poza granicami kraju – dwa Krzyże Wojskowe i trzy Wojskowe Krzyże Zasługi z Mieczami.

Prezydent wysłuchał też informacji na temat działania jednostki i zapoznał się z jej uzbrojeniem. Żołnierze zaprezentowali sprzęt, z jakiego korzystają żołnierze sił specjalnych - m.in. broń strzelecką, spadochrony, sprzęt saperski i drona.

Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy, zwierzchnika sił zbrojnych, była wizytą roboczą. Pan prezydent zapoznał się z zadaniami jednostki, z jej historią i wyposażeniem, uzbrojeniem – powiedział rzecznik JWK mjr Tomasz Pokojski.

Komandosi z Lublińca słyną z wysokiego poziomu wyszkolenia. Są przygotowani do prowadzenia działań w czasie pokoju, kryzysu i wojny. Zadania Jednostki to m.in. rozpoznanie specjalne, precyzyjne operacje takie jak rajdy, zasadzki oraz ataki bezpośrednie, precyzyjne naprowadzanie uderzeń lotniczych, odzyskiwanie personelu i uwalnianie zakładników, operacje precyzyjnego niszczenia, przeciwdziałanie terroryzmowi oraz rozprzestrzenianiu broni masowego rażenia. Jednostka jest przeznaczona do działań na lądzie i wodach śródlądowych.

JWK to najstarsza w Polsce jednostka "specjalsów". Jej rodowód sięga 1957 r., kiedy w Krakowie powstała kompania rozpoznawcza stacjonująca w koszarach 16 Batalionu Szturmowo-Rozpoznawczego. W 1986 r. jednostka została przeniesiona do Lublińca. Nawiązuje do tradycji 1. Polskiego Samodzielnego Batalionu Specjalnego, Batalionów Armii Krajowej "Parasol", "Zośka" i "Miotła" oraz Samodzielnej Kompanii "Commando".

W 1993 r., jednostka otrzymała nazwę 1. Pułku Specjalnego. Powstał on na bazie 1. Batalionu Szturmowego. Dwa lata później jednostce nadano wyróżniającą nazwę - 1. Pułku Specjalnego Komandosów. 1 października 2011 r. oddział rozpoczął wykonywanie zadań jako Jednostka Wojskowa Komandosów.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. radzik

    Niech odwiedzi 18 Pułk Rozpoznawczy. Damy My ponosic Lubawki i BRDM-em pojezdzić...

  2. ktos

    dg - nic nie oddano, ale za to ile obiecano... ho ho

  3. 46

    Ciekawie czy poleciał do nich gulfstreaem za pieniądze z MON? Wizyta wizytą a sprzętu brakuje.

  4. Jarek

    Wydaje mi się że w 1986 to 1 batalion szturmowy przeniesiono z Dziwnowa a nie z Krakowa a 1 Pułkiem Specjalnym stał się we wrześniu 1994. Pozdrawiam Lato-94.

  5. dg

    Odwiedził no i co? Czy przy okazji odebrano nowe pojazdy, śmigłowce, BSL?

Reklama