Reklama

Polityka obronna

Poniedziałkowy przegląd mediów; Ukraiński sukces w pobliżu Bachmutu; Ujawniono tajemnice NATO?

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności

Reklama

Michał Banasiak: Wprost: „Armenia patrzy na Zachód" "Rosja może wkrótce stracić jednego ze swoich tradycyjnych i bliskich sojuszników. Coraz bardziej poirytowana brakiem profitów ze współpracy z Moskwą i jej biernością w konflikcie o Górski Karabach jest Armenia. Ormianie szukają nowych partnerów i spoglądają przy tym na Zachód. Za chwilę może się okazać, ze będą woleli, by Rosjan zastąpiły wojska NATO - mówi "Wprost" Kacper Ochman, ekspert ds. Kaukazu Południowego. Armenia była w ubiegłym roku krajem gościnnym dla Rosjan, którzy po agresji na Ukrainę, na szybko szukali nowego miejsca do życia. Mniej gościnna może być wkrótce dla Władimira Putina. Wszystko wskazuje na to, że za chwilę Armenia stanie się stroną statutu rzymskiego, czyli będzie respektowała decyzje Międzynarodowego Trybunału Karnego. A wtedy objęty przez MTK nakazem aresztowania Władimir Putin, mógłby zostać w Armenii zatrzymany. Jeszcze do niedawna było to niewyobrażalne. Armenia uchodziła za bliskiego sojusznika Rosji."

Reklama

Onet.pl: „Ponad 100 chińskich samolotów w pobliżu Tajwanu. Władze wyspy mówią o "nękaniu" "Ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało, że w ciągu ostatnich 24 godzin wykryło wokół wyspy 103 chińskie samoloty bojowe, "co stanowi najwyższą w ostatnim czasie liczbę" Od niedzieli do poniedziałku rano wokół Tajwanu wykryto 103 samoloty i dziewięć okrętów Armii Ludowo-Wyzwoleńczej – podało ministerstwo w oświadczeniu. Według resortu obrony z tej liczby wykrytych chińskich samolotów wojskowych 40 przekroczyło medianę Cieśniny Tajwańskiej, stanowiącą nieoficjalną strefę buforową między obiema stronami. Ministerstwo obrony Tajwanu nazwało chińską akcję "nękaniem" i wezwało władze w Pekinie do "zaprzestania destrukcyjnych, jednostronnych działań wojskowych (...), które mogą doprowadzić do gwałtownego wzrostu napięcia". Władze ChRL uznają Tajwan za część swojego terytorium i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym możliwości użycia siły."

Rp.pl: „Ujawniono tajemnice NATO? Gen. Waldemar Skrzypczak komentuje spot PiS, mówi o zdradzie" "Trzeba powiedzieć wprost, że ujawniono tajemnice, które są częścią tajemnicy NATO - powiedział gen. Waldemar Skrzypczak, oceniając w rozmowie z WP spot PiS, w którym opublikowano fragment dokumentu wytworzonego w 2011 r. przez Sztab Generalny Wojska Polskiego. Były szef BBN Stanisław Koziej zapytał występującego w spocie PiS szefa MON Mariusza Błaszczaka, czy wie, co robi. W niedzielę Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w mediach społecznościowych nagranie, w którym obecny minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (PiS), były wicepremier, zarzuca rządowi Donalda Tuska z czasów koalicji PO-PSL, że w razie wojny był on "gotowy oddać połowę Polski". Uwaga, uwaga! Rząd Tuska w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski. Plan użycia Sił Zbrojnych, zatwierdzony przez ówczesnego szefa MON Klicha zakładał, że samodzielna obrona kraju potrwa maksymalnie dwa tygodnie, a po siedmiu dniach wróg dotrze do prawego brzegu Wisły - mówi na nagraniu Mariusz Błaszczak.Potwierdza to generał Różański, były dowódca generalny - kontynuuje w materiale szef MON."

Reklama

Rp.pl: „Wojna na Ukrainie. Ukraińskie wojsko wyzwoliło miejscowość w pobliżu Bachmutu" "Dowódca Wojsk Lądowych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski poinformował, że ukraińskie siły wyzwoliły miejscowość Kliszczijiwka położoną nieopodal Bachmutu w obwodzie donieckim. Dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski przekazał informacje o sukcesie ukraińskiej armii w mediach społecznościowych.Kierunek bachmucki. Kliszczijiwka została oczyszczona z Rosjan i wyzwolona przez siły 80. Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej, 5. Samodzielnej Brygady Szturmowej i Połączonej Brygady Szturmowej Policji Narodowej Ukrainy - napisał gen. Ołeksandr Syrski.Informacje o sukcesie wojsk ukraińskich opublikował też szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak. Ukraina zawsze odzyskuje swoje" - napisał w mediach społecznościowych, publikując zdjęcie mające przedstawiać ukraińskich żołnierzy w miejscowości Kliszczijiwka. Informacje o tym, że Ukraińcy zajęli Kliszczijiwkę podał także Ilja Jewlasz, szef biura prasowego Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy. Kliszczijiwka to miejscowość w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, oddalona o ok. osiem kilometrów na południowy zachód od Bachmutu, miasta, które Rosjanie zajęli w maju 2023 roku po wielu miesiącach ciężkich walk."

Wp.pl: „To był pokaz siły polskiej armii. Najnowszy sprzęt otworzył ogień" "Na terenie Ośrodka Szkolenia Wojsk Lądowych Bemowo Piskie odbyło się wyjątkowe wydarzenie. W ramach pokazu Jesienny Ogień 23 publiczność mogła po raz pierwszy z bliska przyjrzeć się najnowszemu sprzętowi wojskowemu i jego możliwościom. Po defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego o wyposażeniu polskiej armii rozpisywali się dziennikarze niemal z całej Europy. Pod wrażeniem ostatnich zbrojeń byli m.in. Niemcy. Bardzo szybko pojawiła się kolejna okazja do przyjrzenia się nowoczesnej broni z bliska. W ramach Jesienny Ogień 23 zgromadzona publiczność zobaczyła ok. 70 sztuk różnego sprzętu wojskowego. Ministerstwo Obrony Narodowej zadbało o samoloty, czołgi, sprzęt artyleryjski czy transportery opancerzone. Tym razem wybrane jednostki otworzyły ogień.(...) W jednych z głównych ról pojawił się tutaj sprzęt, który w ostatnich miesiącach Polska kupuje od największych mocarstw. Chodzi m.in. o myśliwce F-16, czołgi Abrams i wyrzutnie HIMARS nabywane od Stanów Zjednoczonych. Pierwsze Abramsy dotarły do Polski w czerwcu, to warianty M1A. Są wyposażone w armatę kal. 120 mm. W późniejszym czasie nad Wisłę trafią też nowsze warianty M1A2. HIMARS to z kolei system artylerii rakietowej, który z racji swoich możliwości często określany jest jako "bóg wojny". Armie wielu państw cenią ten system za wysoką precyzję ataków. Mogą być przeprowadzane przy pomocy pocisków GMLRS lub ATACMS o zasięgu dochodzącym do aż 300 km."

Wp.pl: „Aż nie chce się wierzyć. Rosjanie używają kradzionych wozów bojowych" "Rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało kolejny film propagandowy przedstawiający dodatkowe oddziały wysyłane na wojnę w Ukrainie. Na nagraniu zauważono pojazdy BMP-1U z modułami Szkwał, które wcześniej należały do Gruzji. Nie oznacza to jednak, że Moskwa ma nowego sojusznika. Jak podkreśla ukraiński serwis Defense Express, Rosjanie zdobyli pojazdy BMP-1U z modułami Szkwał w już niemal charakterystyczny dla siebie sposób. Armia Putina ukradła je gruzińskim żołnierzom podczas konfliktu w 2008 r. Moskwa poparła wtedy separatystyczne republiki Osetii Południowej oraz Abchazji i wysłała im na pomoc oddziały zbrojne. Jednocześnie to samo źródło jest zdania, iż to kolejny przykład potwierdzający coraz większe problemy Rosjan z kurczącymi się zapasami ciężkiego sprzętu. Tylko jeśli chodzi o czołgi, do końca maja br. stracili w Ukrainie ponad 2000 sztuk. Bardzo często niszczone są także bojowe wozy piechoty, a do tej kategorii zaliczają się różne wersje BMP-1.Z ogólnodostępnych informacji wynika, że gruzińska armia dysponowała łącznie 15 pojazdami BMP-1U z modułami Szkwał otrzymanymi swojego czasu z Ukrainy. Rosjanie mieli ukraść aż 14 z nich. Defense Express jest zdania, że obecnie nie prezentują one już wysokich zdolności bojowych. Nie jest to jednak pierwszy przykład desperacji Rosjan. Swojego czasu można było zauważyć na zdjęciach BMP-1 z improwizowanym dopancerzeniem w postaci płytek ulokowanych po bokach."

Onet.pl: „Dowódca tajnej rosyjskiej jednostki sabotażowej w Europie przejmuje firmy Prigożyna w Afryce" "Generał rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Andriej Awerianow był członkiem rosyjskiej delegacji, która odwiedziła Mali, gdzie działa Grupa Wagnera. GRU próbuje przejąć kontrolę nad częścią imperium biznesowego Prigożyna. Materiał o wizycie rosyjskiej delegacji w Mali w piątek wieczorem pokazał lokalny kanał malijskiej telewizji ORTM1. Podano w nim, że do Mali przybył wiceminister obrony Rosji, ale nie wymieniono jego nazwiska. W sierpniu rosyjski MON informował o wizycie w Afryce wiceministra obrony Junus-Beka Jewkurowa, który odwiedził m.in. Libię. Podczas wizyty w Mali rosyjski wiceminister spotkał się z ministrami obrony Mali i Nigru. Gen. Awerianow jest widoczny w materiale. Awerianow był i być może nadal jest odpowiedzialny za tajną jednostkę wojskową GRU nr 29155, która zajmuje się operacjami sabotażowymi w Europie. Jednostka ta była m.in. zaangażowana w otrucie Siergieja Skripala i jego córki w 2018 r. Sam Awerianow nadzorował akcję sabotażową w Czechach. "The New York Times" pisał wcześniej o tym na podstawie nieoficjalnych źródeł, że Awerianow był do Afryce w składzie rosyjskiej delegacji. Dziennikarze cytowali ten fakt jako potwierdzenie tezy o tym, że GRU zamierza przejąć kontrolę nad Grupą Wagnera. Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR), czyli rosyjski wywiad cywilny, konkuruje zGRU o aktywa Jewgienija Prigożyna. SWR prawdopodobnie otrzyma zasoby propagandowe imperium Prigożyna, twierdzi "Times"."

polskieradio.pl: „System "Mała Narew" dla polskiego wojska. Prezes PGZ: nie ma zadań niemożliwych" "System "Mała Narew" dla polskiego wojska. Prezes PGZ: nie ma zadań niemożliwych - Mała Narew to olbrzymi skok technologiczny do Sił Zbrojnych RP i przemysłu. Jedna jednostka może neutralizować jednocześnie kilka celów."Wcześniej całe zgrupowanie celowało do jednego obiektu. Szef MON użył ciekawego porównania, że do tej pory mieliśmy liczydła, dziś mamy kalkulator - mówił w Polskim Radiu 24 prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastian Chwałek. W piątek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wziął udział w uroczystości przekazania 15. Gołdapskiemu Pułkowi Przeciwlotniczemu jednostki ogniowej systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu "Mała Narew". Wcześniej tego typu system trafił na wyposażenie 18. Pułku Przeciwlotniczego z Sitańca. Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że tempo realizacji projektu jest olbrzymie. W zeszłym roku pojawił się pierwszy system, w tym roku pierwsza certyfikacja bojowa, którą przeszedł śpiewająco, a wczoraj dostarczono kolejny zestaw "małej Narwi", na którym żołnierze są już przeszkoleni. Otrzymali certyfikaty gotowości i za chwilę podejmą dyżury szkolno-bojowe. Ta jednostka jest gotowa do działań, a do tej pory to się nie zdarzało. Dzięki odważnym i szybkim decyzjom szefa MON zbudowaliśmy efektywny system. Wykorzystaliśmy przy tym współpracę z partnerem zagranicznym i rozwialiśmy wątpliwości co do możliwości integracji z polskimi rozwiązaniami. Mamy w Polsce tak świetną kadrę inżynierską, że nie ma zdań niemożliwych, są tylko kwestie pieniędzy i czasu. Stało się to możliwe dzięki rządowi i olbrzymim środkom przeznaczonym na modernizację Sił Zbrojnych RP, które szef MON wykorzystuje systematycznie i systemowo. Mała Narew jest przemyślanym systemem obrony przeciwlotniczej, którego już zazdroszczą nam zagraniczni partnerzy. Wszystko to buduje potencjał polskiego przemysłu, armii i bezpieczeństwa państwa - powiedział Sebastian Chwałek.

Wp.pl: „Ukraińcy trafili rosyjską korwetę. Jest potwierdzenie" "Czyżby Ukraińcom udało się trafić kolejny rosyjski okręt? Wskazuje na to zdjęcie rosyjskiej korwety Samum, która, wyraźnie przechylona, jest holowana do jednego z czarnomorskich portów. W czwartek po południu rosyjskie MON podało, że udaremniono próbę uderzenia ukraińskiego drona morskiego w korwetę Samum poruszającą się po Morzu Czarnym. Twierdzili, że został on zniszczony. Tymczasem w sobotę w sieci opublikowano zdjęcie, a na którym widać, jak Samum jest holowany do jednego z czarnomorskich rosyjskich portów. Jak podaje brytyjski analityk militarny H. I. Sutton, nie byłoby w tym nic dziwnego – Rosjanie holują do portu jednostki tych rozmiarów rutynowo – gdyby nie fakt, że okręt ma podejrzanie głęboko zanurzoną sterburtę. A to potwierdza doniesienia, że mógł on zostać trafiony przez ukraińskie drony."

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (13)

  1. Starszy Pan 2

    Prymitywna przedwyborcza zagrywka i tyle zadna nowość. Stworzona na wniosek rządu Jarka Kaczynskiego i zaprobowana w założeniach jeszcze przez prezydenta Kaczyńskiego, zresztą jedna z wielu opcji. Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia wojny Rosyjsko Ukrainskiej zbyt pesymistyczna. Bez wątpienia armia rosyjska jest dużo słabsza niż się spodziewana 10 lat temu i nie stanowi dla Polski przy wsparciu sojuszników z NATO żadnego zagrożenia

  2. szczebelek

    Jeszcze niedawno Koziej i Różański potrafili powiedzieć, że nigdy nie było takiej strategii jak oddanie wschodniej Polski bez większej walki to samo politycy PO i PSL, a po ujawnieniu dokumentów piszą i krzyczą o zdradzie... Pomijam, że Klich i Siemioniak o tym mówili po szczytach NATO, ale po kilku latach udawali, że PiS kłamie, aż do momentu pokazania kolejnego papieru z podpisami. To tak samo z notatkami w resecie gdzie odpowiadają, że Centkiewicz je podrobił albo były inne warunki geopolityczne... Ujawniono, bo i plany NATO się zmieniły, ale może PO ich nie zmieniło ?

    1. Franek Dolas

      Jaka to tajemnica kiedy od kilku lat wiedzieli o niej wszyscy którzy mają tv radio czy umieją czytać? Kolejne bajdurzenie totalniaków którzy zaakceptowali plan rozbioru Polski.

    2. Krzysztof33

      Oczywiście, że nikt nie chciał oddawać Polski wschodniej bez walki. Cała ta akcja z ujawnianiem tajnych dokumentów wskazuje raczej na skuteczną operację służb rosyjskich dla zdyskredytowania Polski jako lojalnego sojusznika. Teraz 3 razy zastanowią się zanim cokolwiek nam powiedzą/przekażą. i o to właśnie Rosjanom chodzi.

  3. Thorgal

    Społeczeństwo musi być świadome że niemcy i rosja nigdy nie zaprzestały myśleć o rozbiorze Polski i robią to tylko teraz zaczęli od gospodarki a militarnie później...

  4. prof Tarantoga

    W 1939 Polska doktryna zakładała obronę granic, oddziały zostały rozciągnięte wzdłuż granic - i to było jednym z powodów klęski.

    1. DBA

      Tarantoga@ To popatrz na mapę - front na granicy ze ZBiRem to ok. 400 km, linia Wisły 1000 km

  5. pawelv

    Analiza działań w skrócie : Hipotetycznie gdy rządzi PO - Ukraina bez tranzytu uzbrojenia przez Polskę i bez pomocy Polski upada . Niemcy na tym zyskują, dalej prowadzą swoją politykę z Rosją , rząd PO realizuje politykę Niemiec .. UE a za nią USA uznaje ten stan rzeczy .PO nie zbroi Polski aby nie drażnić Rosji , Wzmocniona Rosja uderza na Polskę ( bez Polski kraje bałtyckie są bezbronne i tak ) .Rozbrojona polska armia szybko przegrywa i się wycofuje . UE prowadzi z Rosją dyplomację protestuje i ubolewa , NATO się mobilizuje .Rosjanie po tygodniu słabego oporu mają przyczółki na Wiśle , zajęte mosty , łamią słabą obronę i wychodzą w przestrzeń operacyjną . Reaguje NATO , Rosja straszy użyciem broni atomowej UE ( Niemcy ) naciska na zawieszenie broni z Rosją Trwają negocjację Rosjanie wycofują się na linię Wisły .Niemcy nakazują dla pokoju rządowi PO uznanie tego stanu . Rząd PO się zgadza .Jest pokój .

    1. DBA

      pavelv@ wcale z twojej strony nie jest to hipoteza z pogranicza political - fiction. Juz za komuny plan minimum ataku Układu Warszawskiego na zachodnią Europę zakładał zajęcie największego terytorium państw zachodnich z masowym uzyciem TBJ przeciwko stosunkowo słabym siłom konwencjonalnym NATO i w momencie zniszczenia II rzutu strategicznego na terytorium Polski odwetem jądrowym NATO wystosowaniem ultimatum - wstrzymujemy atak strategiczną BJ na USA i Wlk. Brytanię pod warunkiem ustanowienia na linii frontu linii demarkacyjnej.. Tradycja Gensztaba Armii Radzieckiej/Rosyjskiej zobowiazuje

    2. Franek Dolas

      Ciekawe że tak samo uważa wielu ludzi. To jest scenariusz oparty na znajomości realiów tzw. zachodu. Dodałbym tylko że żadnej wielkiej mobilizacji europejskich państw NATO by nie było raz że się prawie rozbroilii po drugie nie mają zamiaru "umierać za Gdańsk". Jeżeli.będziemy zdolni do samoobrony to pewnie jakąś pomóc dostaniemy ale to głównie my będziemy umierali tak.jak to jest w przypadku Ukrainy.

    3. Edmund

      @pawelv gdyby przez ostatnie 8 lat rządziło PO / KO, Polski by już nie było. Oczywiście, ze Putin wykorzystałby tą słabość i zagarnął jeśli nie połowę to przynajmniej znaczą część Polski, a potem szybko zawarł rozejm. Najbardziej szczęśliwy byłby Berlin, Polacy przestali by być ,,problemem" w swoim kadłubkowatym, słabym i podporządkowanym pseudo-państwie, a interesy z Rosja by kwitły.

  6. Edmund

    Mamy oto formację polityczną, która wierzyła Putinowi, rozbrajała jednostki wojskowe i posterunki policji na wschodzie, chciała sprzedać sektor energetyczny Rosji, uzależnić umową energetyczną Polskę od Rosji do roku 2034, a także co teraz wiadomo oddać pół Polski. To nie jest zdrada?

    1. wsw13

      Ed. Czy LOTOS jest sektorem energetycznym,a Arabia jest partnerem rossji

    2. Edmund

      Arabia jest partnerem wielu bloków, współpracuje i z USA i z Rosją, Więcej pragmatyzmu a mniej ideologii.

  7. DBA

    Panowie generałowie sa delikatnie mówiąc mocno przeczuleni o tzw tajemnicy wojskowej. Przypomnę jeszcze pamietajacym te sznurowane zeszyty z taktyki zawierające 'tajne" dane techniczne uzbrojenia , bedące dostepne w periodykach na zachodzie. W tym konkretnym przypadku wiadomym było powszechnie, że poprzednia ekipa nie zakładała obrony na wsch od Wisły. Zreszta nie wiem jak sobie wyobrażałi obrone na linii Wisły 2,5 dywizjami na posowieckim sprzęcie. Tajemnicą chyba są wypociny panów generałów - przy braku obrony założenie, że ruskiej armii ( lub jakiekolwiek) az tydzień zajmie pokonanie odległości 100-150 km jest kompromitacją. Podobnież mityczna Panzerdivision, której nie było, nie ma i raczej nie będzie. Inaczej - ujawnienie tych planów świadczy tylko o tym, jak dalece wojskowi naginali rzeczywistość do założeń polityków

    1. hermanaryk

      Mam wrażenie, że niektórzy generałowie emeryci wciąż mentalnie żyją w PRL, a nie w państwie demokratycznym, którego obywatele mają zas... prawo wiedzieć, co im ten czy inny rząd ze swoimi uległymi generałami szykuje albo szykował.

    2. DBA

      hermanaryk@ zgadza się, szczególnie ci, którzy wisieli u klamek Gł. Zarz Polit, najważniejszym przedmiotem szkolenia było szkolenie polityczne. Oni właśnie stali się gorliwymi wykonawcami poronionych pomysłów dyletanckich polityków

  8. Paweł P.

    Skrzypczak o "zdradzie", to ja się pytam kto zdradził :) Ten kto pozwala pół Polski zająć, czy ten kto chce ostrzec przez takimi fachowcami.

    1. P9

      Paweł P., ten dokument został odtajniony już w 2013r. więc nie był żadną tajemnicą. Zresztą od wielu lat się o tym mówiło i jest to spójne z likwidowaniem jednostek na wschodzie Czytałem wywiad z gen. Skrzypczakiem, gdzie twierdzi że to dokument stworzony przez polityków z ówczesnego MONu, a nie wojskowych. Robi się ciekawie. Szkoda że redakcja nie przytacza całego wywiadu tylko fragmenty.

    2. xdx

      A widziałeś kiedyś jakiś konflikt gdzie atakująca strona nie weszła na terytorium napadanego ? Bo ja nie. Soviety miały w 40 samoloty i czołgi na granicy - to ich Niemcy ugotowali tak szybko ze brakło paliwa dla pojazdów bo się nikt nie spodziewał tak szybkich postępów. Atakujący ma zawsze lepsza kartę bo wie gdzie i jak chce uderzyć, a wojska a przede wszystkim sprzętu nigdy nie trzyma się na granicy. Przy obecnym lotnictwie i prędkościach samolotów jak i zasięgu broni to i tak nie robi różnicy.

  9. Ma_XX

    mam nadzieję, że instytucja w NATO zajmująca się certyfikatami bezpieczeństwa rozpatrzy ten przypadek i jeśli uzna to za publiczne wyjawienie tajemnicy sojuszu to cofnie certyfikat NATO Secret i NATO Cosmic Secret

    1. Edmund

      @Ma_XX odpowiedz sobie sam, czy wolałbyś wiedzieć wcześniej, ze spisano ciebie i twoją rodzinę na straty, czy raczej żyć w błogiej nieświadomości. Chcesz popierać ludzi, dla których twoje życie i życie twojej rodziny nic nie znaczy.. Takie są fakty, pytanie co z tym zrobisz?

    2. hermanaryk

      Mowa o informacjach, które w krajach demokratycznych podaje się na bieżąco do wiadomości publicznej, więc nie ma tu czego rozpatrywać. To, że jakimś totalitarnym partiom i postsowieckim generałom marzy się cenzura, która ukrywałaby ich wpadki i de facto zdrady, nie jest dostatecznym powodem.

    3. xdx

      Wątpię aby Polska po różnych wpadkach jak włamanie do siedziby NATO była jeszcze traktowana poważnie i ktoś dzielił się z mon informacjami - oczywiście poza tymi które wszyscy wiedza. Zauważ ile kontrwywiady członków nato kasują szpiegów i spójrz ile w Polsce … to tylko świadczy o jakości polskich służb , bo ze w innych krajach szpiegują a w Polsce prawie w ogóle to chyba nie trzeba tłumaczyć ze to baśń nieudolnych służb i polityków. Sama informacja o obronie na lini Wisły do czasu nadejścia posiłków nato tez nie jest niczym nowym , każde państwo frontowe musi się liczyć z taka utrata , kiedyś były to Niemcy - dziś jest Polska, ważne aby organizacja armii umożliwiała organizowanie obrony przez te pare pierwszych tygodni.

  10. Marols

    Wielkie odtajnienie dokumentów na kilka dni przed wyborami. Jestem ciekaw co odtajnią za tydzień gdy im słupki zaczną spadać? Doktryna wojenna od kilkudziesięciu lat zakładała taką strategię. Czytając uważnie artykuły na Defence 24 można było się dowiedzieć, że dopiero wojna w Ukrainie zmieniła sposób prowadzenia obrony polegający na nie wpuszczaniu wroga w głąb terytorium a obronę zaraz po przekroczeniu granicy. A że kryzys na Lampedusie jest spowodowany przez Tuska to dlaczego by nie dołożyć ruski dojdzie do Wisły i tam dopiero będziemy się bronić a np. z Białej Podlaskiej zrobią drugą Buczę. Bełkot przedwyborczy i tyle. Mnie martwi inna sprawa. Kto będzie obsługiwał nowo zakupione zabawki wojskowe? Chyba, że wrócimy do poboru ale co wtedy z jakością szkolonych żołnierzy? Niewygody temat zwłaszcza przed wyborami.

  11. Edmund

    Formacja KO, w tym sam Tusk nie ma zmysłu geopolitycznego, a mówiąc prościej ,,nie czuje blusa". Taki rząd KO może być tylko szkodą dla Polski. Jaki inny przywódca obcego kraju wychwala Niemcy w słynnej przemowie ,,Fur Deutschland" aby następnie pretendować do bycia Premierem Polski?

  12. Buczacza

    Znając historię moSSkowi. Jeżdżąc po moSSkowi przez ponad 20 lat. Wyrobiłem sobie zdanie na temat tego państwa i ludzi tam mieszkajacych. Ta zdanie jest negatywne. Delikatnie mówiąc... Będąc w wielu biednych krajach na świecie. Nigdzie nie widziałem takiej bidy i beznadzieji jak w rossji putina. Nawet w dorzeczu Mekongu w Wietnamie. Gdzie co roku wszystko jest zalewane przez Mekong . I przez pół roku stoi woda. Są lepsze drogi niż 35 km od Petersburga... To bida z nędzą a'la kreml bez przyszłości.... Trzymajmy się od nich jak najdalej...

  13. Buczacza

    Tak jeszcze że wczoraj w zakresie 17.09.39 CD z 570 dnia walki. Odnośnie Mongołów wschodu. Dziś jesteśmy świadkami nowego rozdania w moSSkowi. Bowiem na naszych oczach wowa 1 zmienia historię. Dziś w putinlandzie za samą wzmiankę i pakcie Ribbentrop Mołotow. W najlepszym przypadku idzie się siedzieć. Większość rosjan ma kompletnie wyprane mózgi. I oni w to wierzą, że nigdy nie było współpracy z 3 rzeszą niemiecką. Według nich to Polska współpracowała z Niemcami. A dziś walczą z całym NATO....

Reklama