Reklama

Polityka obronna

Polska z amunicją kasetową? Siewiera: trzeba wznowić produkcję

Autor. Defence24

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera zasugerował, że w obliczu wojny trwającej na Wschodzie państwo polskie powinno rozważyć produkcję amunicji kasetowej.

Amunicja kasetowa trafi Polski? Taką potrzebę zasugerował Szef BBN Jacek Siewiera, w programie „Rzecz w tym”, a następnie we wpisie w mediach społecznościowych.

Reklama

„Wobec przeciwnika, który nie uznaje norm moralnych zachodniego świata, jednym z kryteriów przygotowań obronnych państwa, powinna być skuteczność rażenia »siły żywej«. Z tego względu potrzebujemy zarówno amunicji kasetowej, jak i min przeciwpiechotnych czy amunicji fosforowej” – powiedział w rozmowie dla „Rzeczpospolitej”.

„Powinniśmy dysponować w magazynach tego rodzaju amunicją; także dlatego, że rażenie obszarowe jest skutecznym środkiem odstraszania” – dodał.

Amunicja kasetowa jest bronią zakazaną w przeszło stu krajach na mocy konwencji przyjętej 30 maja 2008 r. w Dublinie. Polska nie jest sygnatariuszem tego porozumienia. Polska posiada pewne zapasy amunicji kasetowej, ale tylko do niewielkiej liczby środków bojowych, a jej produkcję kilkanaście lat temu wstrzymano.

Na Ukrainie amunicja kasetowa, dostarczona przez USA od połowy ubiegłego roku na większą skalę okazała się bardzo skuteczna, pozwala bowiem razić cele powierzchniowe: zarówno żołnierzy, jak i sprzęt. Dodajmy, że od początku wojny używała jej armia rosyjska, a swoje (i tureckie) zasoby wykorzystywała też Ukraina, jednak z oczywistych powodów na mniejszą skalę. Kwestia amunicji kasetowej była wielokrotnie poruszana na Defence24.pl.

Czytaj też

Czytaj też

Obowiązuje nas za to Traktat Ottawski, który w kontekście wypowiedzi Jacka Siewiery o minach przeciwpiechotnych jest również istotny. Konwencja „o zakazie używania, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu” została uchwalona 18 września 1997 roku (prawo weszło w życie 1 marca 1999 roku).

Czytaj też

Polska była jednym z sygnatariuszy konwencji, ale ratyfikacja ze strony Warszawy miała miejsce dopiero w 2012 roku (Traktat Ottawski zaczął formalnie obowiązywać Polskę od 1 czerwca 2013 roku - red.). Pod koniec 2016 roku. Polska ogłosiła zakończenie procesu niszczenia wszystkich posiadanych przez nią zapasów min przeciwpiechotnych. Więcej na ten temat pisaliśmy w tym tekście.

Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. staryPolak

    mają 150 mln ludności. I - jeśli zdecydują się na wojnę z NATO uzyją min, kaset i termobarycznych. Oby tylko to. Jak będziemy grać rolę dzielnego głupka to skończymy z potencjałem 5 mln ludności. Albo decydujemy się walczyć albo lepiej od razu poddajmy się. Zrozumieli to już w Pribałtyce, czas na nas. Grę w dżentelmenów mogą prowadzić Francuzi, Hiszpanie, Holendrzy - rozsądek wskazuje że wojna - jeśli będzie - będzie się toczyć na naszych ziemiach. Czy będzie? Dobre pytanie - XXI w, 150 mln ludzi bez gospodarki.

  2. Chyżwar

    Jasne, proste i oczywiste od dawna. Amunicję kasetową umieliśmy produkować i powinniśmy odzyskać możliwości nie patrząc się na niczyją opinię. Wszak szkodliwej dla obronności konwencji o jej zakazie nie podpisaliśmy. W przypadku min podpisaliśmy traktat. Ale każdy traktat można wypowiedzieć. Amunicja fosforowa? Cóż. Już produkujemy amunicję oświetlającą i dymną. W przypadku odpowiedniego użycia tej ostatniej amunicji tylko 20% dymu bierze się z niej samej. Pozostałe 80% to dym pochodzący z czegoś zupełnie innego...

  3. bc

    Jak ros werbuje miesięcznie po 30k sołdatów a straty ma za nic, to kasetowe i termobaryczne jedyna opcja. 105mm dla WOT, 120 i 155mm(zapalniki GPS/PGK miały powstać dla niej) ale przede wszystkim dla Homar-K od rakiet 122mm po 600mm, w tym te nowe rakiety po 4 w pakiecie. Jeśli są dalej produkowane to dla samolotów CBU-103 i JSOW-A. Cała wschodnia flanka/B9 powinna jednocześnie koalicją wymówić konwencje o minach p.piech i zadeklarować powrót do amunicji kasetowej. I najlepiej od razu fakty dokonane i zakupić większą partię kasetowej 155mm od jakiegoś państwa co produkuje je na licencji, Egipt/Indie/Pakistan/Korea?

  4. Zam Bruder

    Teraz w Europie rozbrajamy się gospodarczo usiłując redukować emisję gazów cieplarnianych i nie bacząc na to że kraje na Wschodzie pompują w atmosferę CO2 do oporu - bez żadnych ograniczeń. Wtedy, gdy rozbrajaliśmy się z min przeciwpiechotnych i wstrzymaliśmy skromną produkcję amunicji kasetowej ; dokładnie te same gremia pięknoduchów wbrew zdrowemu rozsądkowi głosiły idee "końca Historii" i zamykały oczy na nadciągający kryzys maskowany gładkimi słówkami o przyjażni, pokoju i bezpieczeństwie. I tak od lat jesteśmy prowadzeni przez tych ludzi za rączki powoli, powoli w kierunku przepaści. Polska nie jest na szczęscie sygnatariuszem porozumień o zakazie stosowania amunicji kasetowej a skoro tak. to o ile nie utraciliśmy dotąd kompetencji w tej dziedzinie to chyba już ostatni dzwonek na ponowne jej uruchomienie, choćby podniósł się lament po całej Unii.

  5. Weneda 1977

    Decyzja o wznowieniu produkcji amunicji kasetowej powinna być już w 2022 a teraz już produkcja i opracowywanie nowej różnych kalibrów.

    1. X

      Święte słowa !!! - A nawet nigdy nie powinna zostać przerwana.

  6. Prezes Polski

    No no. Ciekawe ilu lat jeszcze potrzeba, żeby zapadły jakieś decyzje.

  7. Thorgal

    3xTAK!!

  8. Piotrgra

    W tej kwestii wyjątkowo się z panem Siewierą zgadzam. Amunicja kasetowa jest niezbędna w naszej sytuacji. Produkcja również.

  9. radziomb

    po dwóch latach wojny ktos pomyslał, że lepiej miec i produkować swoja amunicję kasetową niz prosic się sojuszników czy po miesiącu? walki nam dowiozą. Brawo za refleks . Czekamy kolejne 2 lata az ktoś wpadnie na pomysł produkcji min przeciwpiechotnych używanych masowo na Ukrainie przez obie strony

  10. PL

    Słusznie, jak ktoś używa przeciwko Tobie takiej amunicji to jak najbardziej masz prawo tym samym odpowiedzieć.

  11. oko

    Powinniśmy produkować amunicję kasetową w kalibrach 105 , 120 , 155 mm i wyrzutniach rakiet , bo co za różnica dla żołnierza czy cywila, czy zginie od kasetowych ładunków , czy innych . Śmierć to śmierć , a jak nie zginie tylko będzie ranny, to cierpiał będzie tak samo .

  12. user_1058750

    czy on wie od kiedy trwa ta wojna? gdzie on i jego obóz polityczny był przez ostatnie 8 lat?

  13. Golf

    Nie gadać ! Produkować, produkować i jeszcze raz produkować !!

Reklama