Pentagon tnie zamówienie na F-35

Departament Obrony Stanów Zjednoczonych zredukowały o połowę swoją propozycję zakupów F-35A na rok fiskalny 2026 – informuje Bloomberg. Idzie to w parze z redukcją zamówień przez inne rodzaje sił zbrojnych.
Wcześniej Departament Obrony wnioskował o zakup 48 samolotów, co było tradycyjnym rocznym zamówieniem od 2022 roku. Teraz wniosek ten został zredukowany do 24 maszyn i w tej formie przesłany do Kongresu.
I chociaż nie jest jasne czy amerykański parlament wyrazi na to zgodę i nie podwyższy liczby planowanych do zakupu samolotów, to widać tutaj wyraźnie konsekwencję w działaniu administracji prezydenta Trumpa. Trump jego doradcy wypowiadali się niejednokrotnie o „fiasku” programu F-35, nawoływali do jego zakończenia lub przynajmniej uszczuplenia. Zaoszczędzone pieniądze postulowano przekierowywać na programy bardziej przyszłościowe. W przypadku programów lotniczych – m.in. na platformy bezzałogowe w tym bezzałogowce odrzutowce bojowe.
Bloomberg komentuje redukcję jako próbę spełnienia założeń sekretarza obrony Pete’a Hegsetha, o redukcji wydatków na wojsko o 8 proc. w ciągu 5 lat. Są one o tyle kuriozalne, że jeszcze niedawno Trump zapowiadał przekierowanie do budżetu obronnego dodatkowych 150 mld USD i chwalił się że osiągnie on bilion USD. Jednocześnie nie wiadomo, czy ta zapowiedź dotyczyła tylko jednego (2026) roku i jest jednorazowym zastrzykiem na sprzęt (z pieniędzy „zaoszczędzonych” przez Elona Muska) czy chodziło o stałe powiększenie budżetu.
Czytaj też
Dziwi też polityka redukcji wydatków przy jednoczesnej retoryce reformy i przestawiania na nowe tory sił zbrojnych w kontekście możliwego konfliktu zbrojnego z Chinami. Możliwe jednak, że Trump dąży do wzmocnienia sił zbrojnych poprzez redukcję nieefektywnych programów i skupienie się na tych bardziej rokujących, a więc do większej racjonalizacji wydatków. Ekipa rządząca w Waszyngtonie stawiała F-35 jako sztandarowy przykład programu nieefektywnego i drenującego budżet.
Poza kijem w postaci redukcji zamówień ma być też marchewka. Trump zapowiedział bowiem chęć finansowania dwusilnikowego F-35, który ochrzcił jako „F-55”.
Czytaj też
Jednocześnie obniżone zostały zapotrzebowania zakupowe zakupowe na F-35 US Navy (redukcja z 17 do 12 samolotów) i US Marine Corps (redukcja o 2).
Pierwotnie w USA zakładano zakup 1763 F-35A dla USAF, a wliczając w to wersje F-35B i F-35C – łącznie 2456 maszyn. Do tej pory Lockheed zdołał zabezpieczyć zamówienia na 967 samolotów z czego dostarczył 747 – podaje Bloomberg. Łącznie z zamówieniami zagranicznymi jednak zebrano zamówienia na łącznie niemal 1500 maszyn.
Można zadać pytanie czy takie obniżenia zakładanych zakupów przez Stany Zjednoczone nie wpłyną pozytywnie na lepsze terminy dostaw dla innych klientów, którzy teraz zdecydowaliby się złożyć zamówienie. Może to tez oznaczać lepsze warunki pozyskiwania tych maszyn.
x0Czarny0x
Skoro amerykanie redukują zamówienia na F-35, to może udałoby nam się wcisnąć w kolejkę jeśli je domówimy zamiast dać sobie wciskać F-15.
radziomb
hmm a moze wolne moce produkcyjne pojda na F35 dla Indii. bo widac ze Rafale sie nie sprawdzaja, co prawda maja chyba tylko rakiety MICA a nie Meteor
Takijeden
Skąd pomysł, że Rafale się nie sprawdzają? Poczytaj trochę o tym, co się stało.
Suchar
No spadł zestrzelony chińską rakietą wystrzeloną z pakistańskiego składaka. Widziałeś, by to samo spotkało jakikolwiek f35?
PszemcioPL
Rafale się sprawdzają. Pamiętaj, że latali nimi ludzie, co zatopili okręt podwodny bo nie domknęli włazu...
user_1050711
Zredukować z tej okazji naszych 96 do 32, a w zamian zaproponować można (za te pieniądze) nabycie pocisków dalekiego zasięgu do H. Z ich produkcją częściowo także u nas.
Pucin:)
@user_1050711 - rok temu USA-nie nam to proponowali - doniesienia prasowe z 06.2024 - pt. Pociski do do HIMARS-ów mogą być produkowane w Polsce – jest propozycja z USA.- produkcja pocisków GMLRS na Europę bo u siebie już rusza w tym roku pełną parą nowsza wersja o większym zasięgu - ER GMLRS.. A my co - ano nic - teraz Niemcy (Rheinmetall) mają umowę z USA-nami (Lockheed Martin) na budowę zakładu - pt. Niemcy i Amerykanie będą wspólnie produkować w Europie rakiety i pociski taktyczne -05.2025>> i wyłączność na całą Europę w dostarczaniu pocisków do M142 HIMARS - to jest właśnie ten dziwny kraj nad Wisłą. :)
Nihoo
@user - mowa o F-35 a Ty wplatasz w samoloty wątek śmigłowców Apache. Po co?
DAX
Być może to okazja do przechwycenia "slotów"
Chyżwar
Niewątpliwie jest to okazja do tego, by przy zamówieniu kolejnych samolotów dostać je szybciej.
Przyszłość
Duzo sie mowi ze USa to juz bankrt - wiec jesli tnie wydatki to moze mysli sensownie.
radziomb
a może USA ogranicza zakupy JLTV, Hummerów, F35 itp bo chce zwolnic moce produkcyjne dla innych krajów, F35 proponuja Indiom, A Ukraina tez zakupy mase sprzetu (wozy bojowe) z umowy mineralnej. Zauważ ze Polska tez oddała "moce produkcyjne" Krabów dla Ukrainy, A Korea oddała "moce produkcyjne" Fafika , K9,K2 dal Polski. Francja oddała swoje moce przerobowe Rafale wielokrotnie dla klientów. Więc to jest dosyć częste. Tak sie zdobywa kontrakty i zarabia pieniądze.
radziomb
Lockheed martin proponuje nowe F16 wersja Viper dla Ukrainy (kupno za pieniadze z umowy mineralnej?) , a F35 jest proponowany Indiom, bo Rafale przegrywają z Chińskimi samolotami :-(
radziomb
Lockheed martin proponuje nowe F16 wersja Viper dla Ukrainy (kupno za pieniadze z umowy mineralnej?) , a F35 jest proponowany Indiom, bo Rafale przegrywają z Chińskimi samolotami :-(
szczebelek
Problem F35 to łańcuch dostaw oparty na współpracy z państwami UE.
SAS
Trzeba było kupić F35B, do bazowania nawet w parku miejskim, a poza tym kolejne F16. Nie wiedzieć czemu kupiono samolot do bazowania na głębokim zapleczu, będąc krajem frontowym.
Mosparko
F 35B ma bardziej skomplikowany serwis niż f35A, dodatkowo ma znacznie krótszy zasięg ( bezcenny jeśli chodzi o ewentualne rażenie celów w Rosji), jest też droższy zarówno w zakupie jak i utrzymaniu. Dodatkowo nie mógł by bazować na dłuższą metę w "parku miejskim", bo negatywnie odbiłoby sieto na jego sprawności i kosztach konserwacji. Ale w sume to i tak nieistotne, ponieważ KAŻDY myśliwiec powinien być przechowywany w DEDYKOWANYM HANGARZE, króry bylby skonstruowany tak, żeby wytrzymać atak byle czym i był zlokalizowany w bezpiecznej odległości od kolejnych.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Po prostu F-35 względem chińskich konstrukcji jest oceniany jako "zbyt słaby" - dla odzyskania przewagi USAF skupi się na F-47, a nie zdziwiłbym się , gdyby US NAVY/USMC chciały wersji dla marynarki. Czy to wykonalne - osobna sprawa - ale USA słabo stoją z finansami i osobny myśliwiec 6 generacji tylko dla marynarki to moim zdaniem rzecz nierealna. Natomiast ów dwusilnikowy F-55 widzę raczej jako opcję awaryjną dla F-47, bo USA nie stać na fiasko programu myśliwca 6 generacji. W sumie USA miotają się w coraz węższym polu względem coraz wyższej poprzeczki nowych myśliwców Chin - przez co przewaga USA topnieje w oczach - a krótką kołdrą zasobów finansowych, ale także technologicznych i produkcyjnych.
Stary zgred
@Tadeusz Żeleźny. A jakie to niby konstrukcje chińskie mialyby zagrozić F-35? Zespół chińskich naukowców z Narodowego Uniwersytetu Technologii Obronnych w mieście Hefei przeprowadził analizę która została opublikowana na łamach chińskojęzycznego czasopisma "Modern Defence Technology". Przeprowadzili oni analizę poziomu zagrożenia, jakie stwarzałyby chińskiej armii różne rodzaje amerykańskich samolotów wojskowych. Szczególną uwagę poświęcono dwóm najbardziej zaawansowanym technologicznie amerykańskim myśliwcom: F-35 oraz F-22. F-35 okazał się samolotem stwarzającym dla Chin największe zagrożenie na Morzu Południowochińskim i w Cieśninie Tajwańskiej. Wskazano, że oba stanowiłyby "znaczące" zagrożenie dla chińskich systemów obronnych na wszystkich etapach potencjalnej operacji, jednak to F-35 byłby prawdopodobnie najtrudniejszym przeciwnikiem. "F-35A stwarza większe zagrożenie niż F-22A ze względu na swoją bardziej zaawansowaną awionikę i wielozadaniowość" - stwierdzili chińscy eksperci.
Czytelnik D24
A kto go tak ocenia? Jeżeli ty to znaczy że jest dobry.
bmc3i
Wiecej w tym polityki niż wojska