Reklama

Polityka obronna

Więcej wojsk USA w Polsce? Jeszcze nie osiągnięto porozumienia

Amerykański czołg M1 Abrams podczas ćwiczeń w Polsce, fot. Staff Sgt. Timothy D. Hughes/U.S. Army
Amerykański czołg M1 Abrams podczas ćwiczeń w Polsce, fot. Staff Sgt. Timothy D. Hughes/U.S. Army

Rzecznik Departamentu Obrony USA Eric Pahon powiedział, że wciąż nie osiągnięto jeszcze żadnego wiążącego porozumienia ze stroną Polską na temat zwiększenia obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych nad Wisłą. Wcześniej w wywiadzie dla „Financial Times” ambasador USA w Warszawie Georgette Mosbacher mówiła, że liczba żołnierzy stacjonujących w Polsce zostanie znacząco zwiększona. 

"Jakiekolwiek spekulacje na temat zwiększenia liczby żołnierzy są w tym momencie bezpodstawne. Kontynuujemy dyskusje z naszymi polskimi sojusznikami i żadne porozumienia nie zostały jeszcze osiągnięte. Kontynuujemy dyskusje i poinformujemy o ich wynikach w stosownym momencie" - powiedział Pahon, cytowany przez agencję Reutera.

W środę dziennik "Financial Times" opublikował wywiad z ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, w którym powiedziała ona, że liczba żołnierzy zostanie "znacząco zwiększona", choć nie chciała ujawnić, czy w Polsce powstanie stała baza amerykańska, o co zabiega polski rząd.

Spytana przez "FT", czy chodzi o zwiększenie liczby żołnierzy o setki czy tysiące, ambasador odpowiedziała, że "będzie ono znaczące". "Przekracza setkę, setki" - mówiła.

Obecnie w Polsce stacjonuje ok. 4 tys. amerykańskich żołnierzy, którzy są częścią sił NATO rozmieszczonych na wschodniej flance Sojuszu. Polska zabiega o powstanie stałej amerykańskiej bazy wojskowej, którą prezydent Andrzej Duda roboczo określił nazwą "Fort Trump".

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. Slonzok

    Na tym zalezy Ameryce ab pod nosem Rosji ,na naszej ziemi postawic baze. Jak by mialo dojsc do jakiegokolwiek konfliktu to kto dostanie pierwszy po glowie? ,na to niech se odpowiedza politycy. Uwazam ze z sasiadami nalezy zyc w zgodzie.

  2. prawda was wyzwoli

    To raczej wojska okupacyjne. Pompeo domagał się w przemówieniu by Polska wypłaciła "odszkodowania za holocaust" co PiSowski PAP starannie ocenzurował.

  3. Miki

    Co może oznaczać "znacząco"? Traktując to dosłownie - łącznie może być ich 6-7 tysięcy (obecnie 4 000), ale to zawsze będzie rotacyjne. Na szczęście zmiany odbywają się "na zakładkę" :)

  4. Ten tego

    Jestem na tak pod jednym warunkiem. Jesli w naszym kraju rotacyjne stacjonują tak jak teraz ABCT pancerna brygadowa grupa bojowa (ang. Armored Brigade Combat Team) prosze bardzo. My mamy ich utrzywymać, by nasz Wielki Brat i sojusznik mógł dbać o swoje interesy to super. Tylko kiedy kończy się zmiana niech cały sprzęt pancerny zostaje u nas ;) kolejna rotacja, kolejna transza pozostawionego sprzętu i tak np przez 5-8 lat... Czemu nie. WP by miało swoja modernizacje, przemysł mógłby co nieco "przemalować" i sprzęt byłby w pełni kopatybilny z sojusznikami. A t-72 do magazynu lub do standardu PT-17, 18, 19 itd i wtedy do magazynu lub do celów szkoleniowych. Podobnie z Harpia lub Baltic Policy.

  5. Marek1

    Należy natychmiast zaktywizować oralną funkcję naczelnych urzędów państwowych RP w USA, aby osiągnąć cel nadrzędny jakim jest outsourcing w kwestii obronności Kraju.