Reklama

Polityka obronna

Narew z rekomendacjami i oceną PIBP

Fot. PGZ
Fot. PGZ

Inspektorat Uzbrojenia opracował rekomendacje dotyczące pozyskania systemów obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew. Oceniono też, że program jest ważny z punktu widzenia podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa  - poinformował Defence24 rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia mjr Krzysztof Płatek.

"Inspektorat Uzbrojenia opracował stosowne rekomendacje dotyczące pozyskania systemów NAREW, niemniej jednak faza analityczno-koncepcyjna nie została formalnie zakończona.

Ocena występowania podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa została dokonana." - brzmi informacja z Inspektoratu Uzbrojenia.

Choć faza analityczno-koncepcyjna nie zakończyła się, to rekomendacje IU mają zostać zawarte w Studium Wykonalności. Jeszcze na wrześniowej konferencji Defence24 Day p.o. szefa Inspektoratu Uzbrojenia płk Maksymiuk informował, że jego instytucja jest „w przededniu podjęcia decyzji odnośnie zestawu krótkiego zasięgu”.

Podczas konferencji płk Maksymiuk mówił m.in. o koncepcji pozyskiwania systemu Narew komponentami, "stania na dwóch nogach". Oznaczałoby to pozyskiwanie oddzielnych elementów systemu krótkiego zasięgu (radarów opracowanych przez polski przemysł i pocisków rakietowych budowanych na licencji) oraz integrację ich z systemem Wisła w oparciu o moduł zarządzania obroną powietrzną IBCS.

Z kolei drugą "nogą" systemu Narew miałby być system dowodzenia opracowany przez polski przemysł. "Dzisiaj rzeczywiście stoimy przed dylematem, czy warto opracować własny system dowodzenia i kierowania walką. Stoimy na stanowisku, na chwilę obecną, że na pewno warto poszczególne komponenty pozyskane w ramach programu Narew integrować z systemem IBCS zestawu Wisła. Natomiast pewnie warto też byłoby mieć narodowe zdolności, autonomiczne w tym zakresie" - mówił płk Maksymiuk.

W takim wypadku z IBCS integrowano by bezpośrednio elementy systemu Narew przeznaczone dla Sił Powietrznych (3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej, do której trafią również baterie Patriot z IBCS), natomiast polski system C2 byłby przeznaczony przede wszystkim dla Wojsk Lądowych oraz brzegowych jednostek Marynarki Wojennej. Płk Maksymiuk przyznał jednocześnie, że ostateczne decyzje w sprawie C2 mają być podjęte na wyższym szczeblu, na poziomie kierownictwa państwa.

Obecny komunikat IU potwierdza, że w sprawie Narwi wypracowano już rekomendacje wynikające z fazy analityczno-koncepcyjnej, ale muszą one zostać zatwierdzone przez szefa MON. Dokonano oceny podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa (PIBP), która ma określić, w jakim zakresie będzie wymagany udział krajowego przemysłu. Inspektorat nie przekazał na razie szczegółów.

Narew to kluczowy program obrony powietrznej. Nowe systemy krótkiego zasięgu, zdolne do rażenia samolotów, śmigłowców, BSP i pocisków manewrujących na maksymalnym dystansie co najmniej 25, a może nawet 40-50 km, powinny wejść na wyposażenie 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej (obok zestawów Wisła), trzech istniejących i jednego formowanego pułku przeciwlotniczego chroniących dywizje Wojsk Lądowych oraz być może brzegowych jednostek Marynarki Wojennej. System Narew ma więc zastąpić przestarzałe zestawy Newa-SC w Siłach Powietrznych oraz Kub i Osa w Wojskach Lądowych.

Realizacja tego programu będzie mieć fundamentalne znaczenie dla polskiej obrony powietrznej. Program ten jest jednak istotnie opóźniony, bo dialog techniczny na Narew rozpoczęto w 2014 roku. System Narew powinien integrować polskie radary (Sajna, a w pierwszym etapie ewentualnie Bystra jako system kierowania ogniem i dodatkowo PET-PCL oraz P-18PL jako systemy wstępnego wykrywania), moduł dowodzenia oraz pocisk rakietowy. Do rozpoczęcia realizacji programu niezbędne jest więc nie tylko określenie konfiguracji C2, ale i pocisku rakietowego, który - jak wstępnie zakładano - powinien być produkowany w krajowym przemyśle na licencji.

Pierwotny Plan Modernizacji Technicznej na lata 2013-2022 przewidywał pozyskanie docelowo 19 baterii Narew (w części po 2022 roku), jednak ta liczba mogła ulec zmianie w związku z formowaniem 18 Dywizji Zmechanizowanej. Biorąc pod uwagę czas potrzebny na przeprowadzenie postępowań i produkcję sprzętu, nowe zestawy trafią do Wojska Polskiego przypuszczalnie nie wcześniej niż w latach 2024-2026, w zależności od przyjętej koncepcji. Przezbrojenie jednostek OPL Sił Powietrznych i Wojsk Lądowych będzie jednak procesem długotrwałym, stąd tak ważne jest podjęcie kierunkowych decyzji w sprawie realizacji Narwi.

współpraca Jakub Palowski

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama