- Wiadomości
- Ważne
Mroczek o dymisjach: żniwo nieudolnej polityki Błaszczaka
Zbieramy smutne żniwo nieudolnej, wichrzycielskiej polityki ministra Mariusza Błaszczaka, który próbował zapisać wojsko do partii – skomentował dla Defence24.pl dymisje szefa SGWP i dowódcy operacyjnego wiceprzewodniczący sejmowej komisji obrony były wiceszef MON Czesław Mroczek (KO).

Autor. Robert Suchy / Grupa Defence24
Jego zdaniem prezydent Andrzej Duda, który pozostawał bezczynny wobec konfliktu między MON a dowódcami, powinien wezwać Błaszczaka do dymisji.
Informacje o dymisjach szefa Sztabu Generalnego gen. Rajmunda Andrzejczaka i dowódcy operacyjnego gen. Broni Tomasza Piotrowskiego, które jako pierwsza podała Rzeczpospolita, potwierdzili we wtorek rzecznicy SGWP i DORSZ.
Zobacz też
„W sposób oczywisty to efekt kryzysu, który rozpoczął się wiele miesięcy, a nawet lat temu – pomijanie szefa Sztabu Generalnego przy bardzo poważnych decyzjach dotyczących modernizacji sił zbrojnych, również dotyczących rozwoju sił zbrojnych” – powiedział Mroczek, przypominając, że Wojska Obrony Terytorialnej pozostają poza systemem dowodzenia obejmującym pozostałe rodzaje sił zbrojnych i nadal podlegają ministrowi obrony. „Ten proces kryzysu między władzą cywilną a wojskiem – bo z tym mamy do czynienia - rozpoczął się wiele lat temu” – dodał.
Według Mroczka „sygnałem poważnego zaostrzenia tego kryzysu” była sprawa rosyjskiego pocisku, który spadł pod Bydgoszczą, „i próba przerzucenia całkowitej odpowiedzialności za brak reakcji państwa polskiego na to zdarzenie przez cywilnego ministra obrony na jednego z najważniejszych dowódców i w ogóle na wojsko, bo również w jakiejś mierze na szefa SGWP”.
Jako „wręcz niewyobrażalne nasilenie tego konfliktu” były wiceszef MON nazwał „postawienie najważniejszym dowódcom, oficerom i żołnierzom Wojska Polskiego haniebnego zarzutu oddania połowy Polski bez walki” i ujawnienie części planów obronnych.
„Dzisiaj zbieramy smutne żniwo wichrzycielskiej, nieudolnej polityki ministra Błaszczaka. Polityki, która polega na tym, że interesy sił zbrojnych, bezpieczeństwo państwa polskiego zostały podporządkowane korzyściom partyjnym” – powiedział.
Zobacz też
Dodał, że rządzący „dla głosów w kampanii wyborczej igrają bezpieczeństwem naszego kraju, doprowadzili do straszliwego osłabienia: mamy konflikt władzy cywilnej z wojskiem i frakcyjność w siłach zbrojnych, co jest niedopuszczalne i straszne w świetle wojny u naszych granic”.
Według Mroczka ujawniony we wtorek konflikt, który narastał od lat „dzisiaj trzeba nie tylko opisywać, ale żądać bardzo poważnych działań zwierzchnika sił zbrojnych, który jak widać spał, przyglądał się temu bezradnie, nie potrafił zareagować, chociaż sygnałów było dużo – choćby sejmowa debata nad odwołaniem Błaszczaka”. Zdaniem posła prezydent „był bezradny wobec tego narastającego konfliktu albo nie był go świadomy, co jest równie dramatyczne”.
„Dziś potrzebne są działania które przywrócą gotowość sił zbrojnych do działania, usuną ten konflikt. Skończył się czas milczenia i udawania, czas parad i pikników wojskowych. Potrzebne są w tej chwili działania zwierzchnika sił zbrojnych” – powiedział.
Pytany, czy prezydent powinien przyjąć dymisje dwóch generałów z najwyższych dowództw, stwierdził, że „powinno nastąpić wezwanie ministra Błaszczaka do ustąpienia”. „On - jego polityka, próba zapisania Wojska Polskiego do partii, propaganda - jest głównym powodem tego konfliktu” – powiedział.
„Jeżeli to nie nastąpi, trzeba pilnie wyznaczyć nowego szefa SGWP, który podejmie się próby skonsolidowania sił zbrojnych wobec zagrożeń” – dodał Mroczek, według którego Wojsko Polskie „nie może być tak strasznie osłabione” poprzez dymisje najważniejszych dowódców.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu