Reklama

Polityka obronna

Ministrowie obrony Polski i Czech: współpraca amunicyjna, F-35 i wymiana doświadczeń

Ministrowie obrony Czech Jana Černochová i Polski Władysław Kosiniak-Kamysz
Ministrowie obrony Czech Jana Černochová i Polski Władysław Kosiniak-Kamysz. Ceremonia powitania wiedzibie MON przy ul. Klonowej
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Wymiana doświadczeń z przygotowania infrastruktury dla F-35, eksploatacji polskich F-16 i czeskich C-390, perspektywy zacieśnienia współpracy zbrojeniowej, w tym przy produkcji amunicji, projekt Tarcza Wschód - to tematy, które poruszyli wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i ministra obrony Czech Jana Černochová.

W programie wizyty szefowej czeskiego resortu obrony znalazła się wizyta w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku, gdzie mają stacjonować polskie F-35. Czechy zamówiły 24 samoloty tego typu.

Reklama

„Będziemy dążyć do zacieśnienia współpracy polskiego i czeskiego przemysłu obronnego. Uważamy, że wspólne inicjatywy, w tym np. dotyczące produkcji amunicji, powinny być realizowane. Potwierdziłem nasze zaangażowanie w czeską inicjatywę amunicyjną i wypełnienie naszych zobowiązań do końca roku” – powiedział dziennikarzom Kosiniak-Kamysz po rozmowie z szefową resortu obrony Czech.

Czytaj też

Dodał, że przedstawił także stan prac przy fortyfikowaniu wschodniej granicy Polski, zarazem UE i NATO w ramach projektu Tarcza Wschód. „Pierwsze dwa kilometry tej tarczy będą wykonane w tym tygodniu, przed Świętem Niepodległości. Zaprosiłem do współpracy czeskie wojska inżynieryjne” – powiedział.

Czytaj też

„Oczywiście poruszyliśmy temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Tutaj mamy wspólne stanowisko, że relacje transatlantyckie były i będą na bardzo dobrym poziomie. Podczas szczytu NATO w Waszyngtonie mieliśmy okazję wiele rzeczy uzgodnić ze stroną amerykańską, będziemy to kontynuować” – dodał.

Czytaj też

Jak powiedziała Černochová, rozmowa dotyczyła m.in. wspólnych inicjatyw amunicyjnych. „Ciągle borykamy się z niedoborem amunicji. Kiedy wojna w Ukrainie się skończy, będziemy musieli budować zapasy amunicji” – powiedziała, wskazując na potrzebę zwiększenia zdolności produkcyjnych. „Uzgodniliśmy, że zwrócimy się do podmiotów prywatnych z pytaniem, czy byłyby zainteresowane” - dodała, zauważając, że współpraca z prywatnymi wytwórcami amunicji sprawdza się np. w Chorwacji i na Słowacji.

„Poprosiłem radę nadzorczą PGZ, żeby pilnie nawiązać kontakt z firmami czeskimi, by te dwa przemysły – wielki przemysł zbrojeniowy czeski i polski przemysł zbrojeniowy - mogły współpracować. Będziemy animatorami tej współpracy” - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Innym z wątków było wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów dla wsparcia Ukrainy. Szefowa czeskiego resortu obrony zadeklarowała, że czeska armia chce się dzielić się z Polską informacjami na temat dwóch samolotów transportowych Embraer C-390 Millennium, z których pierwszy ma zostać dostarczony w przyszłym roku.

Ministrowie obrony Czech i Polski Jana Černochová i Władysław Kosiniak-Kamysz
Powitanie w siedzibie MON przy ul. Klonowej w Warszawie
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Szef MON ponownie podziękował z zaangażowanie stacjonujących w Powidzu czeskich załóg śmigłowców Mi-17, którzy pomagali w walce ze skutkami powodzi w południowozachodniej Polsce. 34 żołnierzy z załóg i obsługi naziemnej zostało odznaczonych Medalami Wojska Polskiego.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Andre

    Nasi tylko dyskutują, a Niemcy w tym czasie wybudowali fabrykę amunicji w Ukrainie i już rozpoczęli produkcję. U nas tylko dyskusja i plany.

    1. DartAndreas

      A to jest sprawdzona i wiarygodna informacja ??. Co nie zmienia postaci rzeczy, że w polsce już dawno powinna iść pełna para produkcja wszelakiej potrzebnej nam amunicji wraz z budową dwóch następnych fabryk amunicji.

    2. thorshammer

      Rheinmetall twierdzi, że budowa zakładu rozpocznie się na początku trzeciego kwartału 24 r. i powinna zostać zakończona w ciągu 24 miesięcy. Czeski CSG twierdzi, że w 25 r. rozpocznie również produkcję amunicji 155 mm w Ukrainie. To właśnie z CSG powinna zostać zawarta umowa na transfer technologii do PGZ. CSG ma inne fabryki amunicji na Słowacji, w Serbii, Włoszech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, a od początku wojny na Ukrainie zwiększyły produkcję ponad dziesięciokrotnie.

  2. oko

    Gdzie jest podpisanych 150 umów na uzbrojenie !!! Gdzie Borsuki !!!! Gdzie Otokar Brzoza !!! Gdzie F35 i F 15 Gdzie inne programy !!! Gospodarka W rozsypce !!! Firmy w Polsce plajtują !!!

  3. Buczacza

    Tak z wczoraj. Zwróciłem uwagę na sformułowanie "tani rossyjski gaz". Abstrahując od autora...za wiele się nie spodziewam. Tym bardziej czegoś pozytywnego. Tym niemniej w ramach odpowiedzi. Przerabialiśmy to do 22. To znaczy tani rossyjski gaz. W rzeczywistości płaciliśmy najwięcej na świecie. W onuce do granic możliwości. Wykorzystywały słabość Polski. Polskich rządów i usłużnych polityków. W tym przypadku pomogła mam wojna. I to już se newróti. Już nie będziemy finansować imperium samogonu i walonek. Ani gaz,ani ropa ani wągiel. Tam są drzwi...

    1. szczebelek

      NS2 odbudowany, a miłośnicy taniego gazu z FR w Polsce już wrócili, a w Niemczech wrócą prędzej niż jesienią 2025 roku 🤣

  4. MiP

    Male Czechy które nie graniczą z Rosją zamówiły 24 F-35 a 4 razy większa Polska 32 sztuki i do tego graniczymy z Rosją.... Nawet z F-16 będziemy mieli za małe lotnictwo.Fafików nie liczę bo tego samolotu nikt o zdrowych zmysłach do prawdziwej walki nie wyśle

    1. bmc3i

      Finlandia 64 F-35. biedna Rumunia 33 + 16 w drugiej partii.

    2. Alsecco

      Szanowny Pan pisze jakby nie znał realiów. Wszystkiego na raz się nie da. Abstrahując od potrzeb wszystkich rodzajów broni WP to właściwie lotnictwo trzeba zbudować od zera, a to potrwa kilkadziesiąt lat. Skoro wcześniej się je rozp.......w lat 10 czy 15 teraz trzeba poczekać i zapłacić. Tak a propos 'Fafików" , skoro nad liniami wroga walczą Su 25 obydwu stron to dlaczego w pobliżu tych linii nie mogłyby walczyć FA50PL w końcu są jakby nie patrzeć nowocześniejsze..

    3. Jack Bauer 73

      Dokładnie. Dla Polski najciekawszym ilościowo punktem odniesienia powinno być lotnictwo Grecji. Modernizują F-16, zamawiają F-35, a żeby im Jankesi nie rozkazywali kupują też Rafale. Dlatego obok 48 F-16 MLU i już zamówionych zaledwie 32 F-35 dokupiłbym równolegle 64 kolejne F-35 po 2030 mając już na względzie zastąpienie F-16 oraz 64 Typhoony będące szansą na odbudowę przemysłu lotniczego i udział w produkcji Tempesta.

Reklama