Reklama

Polityka obronna

Litwa kupi hiszpańskie moździerze

Autor. Litewskie Ministerstwo Obrony

Litewskie Ministerstwo Obrony poinformowało o nabyciu nowoczesnych moździerzy kal. 120 mm od hiszpańskiego przedsiębiorstwa Expal. Pierwsza partia ma zostać dostarczona do końca 2023 roku.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Pozyskanie przez Litwę nieokreślonej liczby holowanych moździerzy kal. 120 mm pozwoli na zastąpienie postsowieckich M38/43 oraz 2B11, których część zapewne trafiła na Ukrainę. Dodatkowo zwiększy to zdolności litewskich żołnierzy z racji na większy zasięg rażenia celów (8 km) względem wspomnianych M38/43 (5,7 km) oraz 2B11 (7,2 km). Unowocześni to wyposażenie jednostek wsparcia oraz pozwoli na większą unifikację sprzętu w ramach NATO.

    „Pozyskujemy z Hiszpanii nowoczesny i niezawodny system moździerzowy Expal 120-MX2-SM, który znacząco wzmocni możliwości wsparcia ogniowego pośredniego wojska litewskiego". - Litewskie Ministerstwo Obrony

    Reklama
    Reklama

    Dostawy mają zakończyć się w terminie do 2 lat od podpisania umowy, zaś pierwsza partia ma zostać dostarczona do użytkownika z końcem 2023 roku.

    "Pozyskanie tak wyrafinowanego i szczególnie wysokiej jakości uzbrojenia znacznie zwiększy możliwości pośredniego wsparcia ogniowego w litewskich siłach zbrojnych" – mówi minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas.

    Reklama
      Reklama

      CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

      Reklama

      Komentarze (4)

      1. Powiślak

        Moim zdaniem, naszemu WP potrzebny jest jeszcze lekki wariant klasy izraelskiego Spear2! Mamy dostępne różne podwozia do wyboru Zubrz Tur, Waran, a jednostki lekkie np. górskie, pow-des czy może nawet WOT zyskałyby wysoce mobilny system artyleryjski , dodatkowo zyskując zdolność do użycia - w miejmy nadzieję nieodległej przyszłości dokończonej - kierowanej APR120. Rak jest super, ale nie pływa, nie lata, jest bardzo drogi. A lekka wersja mogłaby pływać choćby np. na Bobrze!

      2. Powiślak

        Gdyby MON nie SABOTOWAŁ amunicji APR do moździerzy 120mm moglibyśmy im ją zaoferować, przez co Litwa bardzo mocno zmocniłaby swój potencjał ppanc.. Osobiście zdumiewają mnie tak powszechne działania MON, by nasze wojsko NIE dostawało amunicji precyzyjnej i kierowanej!

      3. Hmmm.

        A gdzie kupcy na polskie RAK-i?

        1. SpalicKreml

          Przecież moździerz holowany to inna klasa, inna cena, co to za logika? Nasza OT też dostają przenośne moździerze nie raki. Zdrada?

        2. rwd

          Raki to nasze dobro narodowe, nikt ich nie dostanie. Inna sprawa, że nikt nie chce.

        3. Zawisza_Zielony

          Nikt ich nie chce bo są drogie w zakupie i skomplikowane technicznie. Ponadto monopolistą w dostawach amunicji jest Dezamet.. Za tą samą kasę można mieć kilkanaście holowanych 120. I teraz istotne jest to czy kujesz sprzęt na defiladę czy na wojnę. Jeśli na wojnę to potrzebujesz tego w setkach a nie dziesiątkach sztuk. Budżet obrony LItwy nie jest bez dna, nasz zresztą też tylko, ze nie wszyscy jeszcze się w tym zorientowali.. Policzyli więc i wybrali. .

      4. Valdi

        Rewelacyjna przyczepka👍👍👍👍 80 mm na 8 km 👍👍👍 nasza Brygada aeromibilna może być dumna z golasa za 😱😱😱😱665 tys pln

        1. Andreas

          Valdi ex Davien i Valdore. Z tymi emotikonami zachowujesz się jak dziecko.

        2. Valdi9

          Rozumiem że 50 mln PLN poszło w błoto ale kolega widzi co innego!!!!!

      Reklama