Reklama

Polityka obronna

Litwa dostarczy samobieżne moździerze na Ukrainę

Autor. Altfelde/ Wikipedia

Litewski minister obrony Arvydas Anušauskas poinformował o przekazaniu na Ukrainę dodatkowej pomocy w postaci m.in. samobieżnych moździerzy M106 kal. 120 mm, samochodów opancerzonych czy dronów.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Litwa bardzo mocno angażuje się we wsparcie Ukrainy, przekazując jej naprawdę dużą ilość sprzętu wojskowego jak na swoje realia. Wśród przekazanego uzbrojenia można wymienić m.in. wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Stinger, broń przeciwpancerną, kamizelki kuloodporne i hełmy, moździerze 120 mm, holowane haubice M101 kal. 105 mm, broń strzelecką, termowizory, transportery opancerzone M113, ciężarówki, SUV-y, i bezzałogowiec klasy MALE Bayraktar TB2 wraz z amunicją, którego zakup został sfinansowany przez społeczeństwo Litwy. Łączne wsparcie wojskowe, jakiego Litwa udzieliła Ukrainie do tej pory, wynosi ponad 125 mln euro.

Czytaj też

Litwa miała posiadać około 42 samobieżnych moździerzy Panzermörser M113 kal. 120 mm, będącymi przerobionymi do tej roli transporterami M113A2. Pojazdy te były użytkowane wcześniej przez niemiecką armię i przekazane Litwie w latach 2005-2006. Litwini przy kooperacji z izraelskim Elbit Systems przeprowadzili ich modernizację w roku 2015. Nie została określona liczba przekazanych systemów na Ukrainę. Litwini mają posiadać także pewną liczbę systemów tego typu w rezerwie sprzętowej, która zapewne zostanie przywrócona do służby w ramach uzupełnienia stanów sprzętowych.

Reklama

Czytaj też

Panzermörser M113 to niemiecki moździerz samobieżny opracowany na bazie transportera opancerzonego M113A2. Uzbrojeniem głównym jest moździerz Tampella kal. 120 mm, pozwalający na ostrzał celu na dystansie do 7200 metrów. Do samoobrony służy uniwersalny karabin maszynowy MG3 kal. 7,62 mm. Obecnie zarówno w niemieckiej, jak i litewskiej armii pojazdy te są kierowane do jednostek piechoty zmotoryzowanej, w tym górskich.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. rwd

    A kiedy nasze Raki zobaczymy na Ukrainie? Jest tak dobry, że nie chcemy wysyłać, czy tak zbyteczny, że Ukraińcy go nie chcą?

    1. Hens

      Prawdopodobnie zadecydowała niepewność co do dalszej produkcji Rosomaków - przekazanego sprzętu nie byłoby czym zastąpić. Po ostatnim przedłużeniu licencji być może coś się zmieni w tej kwestii.

    2. Darek S.

      Ukraińcy baliby się nimi jeździć. Po pierwsze bo to trudna sztuka nimi jeździć, po drugie bardzo niebezpieczne by to było. W błocie by się zakopały, a przy pierwszym ostrzale 14,5 mm lub RPG by grzebałyby bohaterów.

    3. kwp

      jest tak dobry . Musi być zapewniona opl żeby lancety nie zniszczyły raczków szybko jak.obecnie haubic .

  2. Valdi

    Przypomnijmy 968 mln PLN za 64 x M120K Rak🦆🦆🦆 oraz 32awd czyli 12mln PLN moździerz i 6 mln PLN awd. Zasięg 6 km a to trochę za mało na Donbas😭😭😭

    1. xawer

      Co ma zasięg 6 km? Rak: "System zdolny jest do oddawania celnych strzałów na odległość od 8 do 12 km"

    2. kwp

      nie wiesz to nie wypowiadaj się . Na starej zmod amunicji zasięg do 6km. Dopiero na nowej na którą wojsko czeka będzie 10.km ale precyzyjna amunicjąa na tyle.w testach trafiali. 13 km nie osiągnie a minimalna donośność to 500 m nie 8 km

  3. Artem

    Jak to możliwe, że Litwini przekazują niby niemiecki sprzęt i nie ma z tym problemu (bo nie wierzę, że dostali zgodę od Scholza) a inne kraje nie mogą przekazać, bo muszą się pytać o zgodę i na tym temat się urywa?

    1. bwn99

      Skąd wiadomo, że Litwini takiej zgody nie otrzymali? Niemcy przecież wysyłają na Ukrainę dużo bardziej zaawansowany technologicznie sprzęt (np. MARS II).

Reklama