Reklama

Polityka obronna

Litwa gospodarzem szczytu NATO

Autor. nato.int

Jens Stoltenberg będący obecnie sekretarzem generalnym NATO poinformował, że Litwa będzie gospodarzem najbliższego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wydarzenie odbędzie się w dniach 11-12 lipca 2023 r. w Wilnie.

Reklama

Nie ma wątpliwości co do tego, że obecna sytuacja na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Europy. Agresja militarna Federacji Rosyjskiej na ziemiach naszych wschodnich sąsiadów trwa już prawie rok i jak na razie dalej nie widać przesłanek, aby w najbliższym czasie wojska rosyjskie miałaby zaprzestać swoich wrogich działań. W tym kontekście NATO nadal ma zasadnicze znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa naszego regionu, dlatego potrzebne są spotkania głów państw i szefów rządów sojuszu, aby omówić najważniejsze kwestie w tym zakresie.

Reklama
Reklama

W związku z tym Sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg ogłosił, że kolejny szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego odbędzie się w Wilnie w dniach 11-12 lipca 2023 r. Dodał przy tym w swoim internetowym wpisie, że spotkanie w stolicy Litwy będzie okazją dla szefów państw i rządów państw sojuszniczych do uzgodnienia dalszych kroków w celu wzmocnienia wspólnego odstraszania i obrony oraz przeglądu znacznego wzrostu wydatków na obronę, a także do kontynuowania wsparcia dla Ukrainy.

Czytaj też

W komunikacie na stronie NATO czytamy, że Jens Stoltenberg jest wdzięczny Litwie za goszczenie opisywanego szczytu. Dodano także, że Litwa jest ważnym sojusznikiem NATO, a jako gospodarz tegoż wydarzenia pomaga zapewnić silne odstraszanie i obronę dla całego Sojuszu. Kraje bałtyckie są świadome, że w kwestiach militarnych całkowicie polegają na NATO i podkreślają potrzebę wzmocnienia współpracy militarnej na rzecz powstrzymywania Rosji.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (1)

  1. patriota39

    Doskonale rozumiem powody dlaczego akurat wybrano Litwę na miejsce szczytu NATO. Symboliczny, wymowny gest. Popatrzmy na Nord Stream 2. Duża i skomplikowana operacja, gdzie oficjalnie brak informacji na temat osób, które ją przygotowały i sfinalizowały. Przypominają się czasy PRL i działalność "nieznanych sprawców". Litwa w czasie szczytu także może być celem tak zorganizowanej operacji realizowanej w wielu obszarach (informacyjnej, przestrzeni publicznej, wirtualnej). Lepszy i też jednoznaczny wybór to Helsinki, czy Sztokholm. Jak pokonuje spotkanie w Jabłonnej w Rosji bez zmian i wciąż brak realnej alternatywy dla obecnych władz.

Reklama