- Wiadomości
Kosiniak-Kamysz: różnice nie mogą przesłonić wspólnego celu
Różnice nie mogą przesłonić celu, jakim jest wspólnota narodowa – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, który przejął w środę od Mariusza Błaszczaka obowiązki szefa MON. Zadeklarował kontynuację modernizacji technicznej i rozbudowy armii. Podkreślił rolę cywilnego nadzoru – a nie zarządzania – nad armią. Zadeklarował współpracę z prezydentem.

Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
„Różnice nie mogą przesłonić największego celu, jakim jest wspólnota narodowa” – powiedział prezes PSL podczas uroczystości w siedzibie MON. Dodał, że była ona odczuwalna w takich chwilach jak najazd Rosji na Ukrainę czy uchwalenie ustawy o obronie ojczyzny. „Ona jest potrzebna nie od święta, nie tylko w momentach bardzo trudnych, ale jest potrzebna, żeby państwo trwało i rosło w siłę” – powiedział Kosiniak-Kamysz. Apelował, by „szukać tego, co łączy”. „Można toczyć spór polityczny - i pewnie my go będziemy toczyć - ale są rzeczy, które muszą być wspólne” – powiedział.
Zapowiedział starania o jak najsilniejszą pozycję Polski w UE i NATO, zapewnił o wywiązywaniu się z sojuszniczych zobowiązań oraz budowie silnej, dobrze wyposażonej i dobrze kierowanej armii.
Zobacz też
„Wojsko Polskie ma swoją rolę i jest cywilny nadzór nad wojskiem; nadzór, a nie zarządzanie. Ja tę granicę bardzo dobrze rozumiem i tak ona będzie przebiegać. Cywily nadzór i cywilna odpowiedzialność” – powiedział.
Zaznaczył, że „są obszary, w których musi być kontynuacja, jednym z takich obszarów, może najważniejszym, jest kontynuacja modernizacji uzbrojenia”. „Każdy rząd ma prawo do nakreślania swojej wizji kierunku. Ale w historii mieliśmy doświadczenia, kiedy kontrakty były zrywane, mieliśmy też doświadczenia, kiedy brakowało czasu. Każdy rząd ma prawo do oceny i z tego prawa będziemy korzystać, ale bardzo ważne jest, żeby znaleźć wspólny mianownik” – mówił.
Zobacz też
„Deklaruję jak najlepsza współpracę i szukanie porozumienia z prezydentem i realizację naszego programu. To będą dobre lata dla Wojska Polskiego. Będziemy robić wszystko, żeby wypełnić postanowienia konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej” – oświadczył.
„Dla mojego środowiska politycznego, środowiska PiS, bezpieczeństwo zawsze było, jest i będzie sprawą najistotniejszą” – powiedział Błaszczak. „Wzmacnialiśmy Wojsko Polskie, zwiększaliśmy je liczebnie, uzbrajaliśmy w nowoczesną broń, umacnialiśmy pozycję Polski na arenie międzynarodowej, żeby Polska była silna w sojuszach” – mówił.
Zobacz też
Powtórzył, że wyzwaniem jest próba odbudowy imperium rosyjskiego, które „zawsze było groźne dla niepodległości Rzeczypospolitej”, i że najlepszą odpowiedzią na to zagrożenie jest wzmacnianie polskiego wojska.
Przypomniał zakupy uzbrojenia w przemyśle krajowym, od USA i Korei Południowej. Do osiągnięć zaliczył współpracę z USA, które ulokowały w Polsce wysunięte dowództwo reaktywowanego V Korpusu swoich wojsk lądowych.
Dziś w Wojsku Polskim służy 197 tys. żołnierzy” – powiedział, wskazując, że chodzi zarówno o żołnierzy zawodowych, ochotników WOT i żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. „Chcę przekonać pana, panie premierze, że 300 tysięcy Wojska Polskiego to cel jak najbardziej realny” – powiedział, powołując się na rozmowy z chętnymi, by wstąpić do armii.
„Po 18 latach przerwy odtworzyliśmy jednostki artylerii rakietowej” – powiedział, wskazując, że potrzeby posiadania tego rodzaju uzbrojenia dowodzą doświadczenia z Ukrainy. Przypomniał wznowienie po 20 latach ćwiczeń z lądowania na drogowych odcinkach lotniskowych, trwającą budowę fregat, powołanie wojsk obrony cyberprzestrzeni, zwrócił uwagę na rozwój WOT.

Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
Zwrócił uwagę na trzykrotny wzrost w ostatnich latach budżetu obronnego, który w przyszłym roku ma wynieść 150 mld zł, większą liczbę studentów wojskowych uczelni i wzrost nakładów na inwestycje w nieruchomości dla wojska.
Podarował swojemu następcy mapę Polski z zaznaczonymi nowo powołanymi jednostkami. „Liczę na to, że z tej mapy nie znikną jednostki, które teraz tworzymy” – wrócił się do Kosiniaka-Kamysza.
„Przyjmuję tę mapę i chcę zapewnić, że jak będę ją przekazywał następcy, będzie jeszcze bogatsza” – odpowiedział nowy szef MON. Podziękował Błaszczakowi, który przedstawił mu najwyższych dowódców, za udział w ceremonii przekazania obowiązków. „Odbieram to jako wyraz szacunku i odpowiedzialności za szczególny resort, szczególny obszar” – powiedział.
Nowy rząd Donalda Tuska, w którym Kosiniak-Kamysz jest pierwszym wicepremierem i szefem MON, otrzymał we wtorek wotum zaufania, w środę został zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]