- Wiadomości
Koronawirus uderzy w europejską obronność
Pandemia koronawirusa może zahamować wysiłki instytucji Unii Europejskiej, aby UE w większym stopniu angażowała się, także finansowo, w sprawy obronne. O możliwych redukcjach pisze agencja Reuters.

Coraz więcej sygnałów wskazuje, że pandemia koronawirusa i potrzeba przeznaczenia środków finansowych na wsparcie gospodarki oraz opiekę zdrowotną może stanąć na przeszkodzie większemu zaangażowaniu UE w kwestie obronne. Jeszcze niedawno wydawało się, że w nadchodzącej perspektywie finansowej 2021-2027 Unia przeznaczy pokaźne fundusze na Europejski Fundusz Obronny (EDF/EFO), mający dofinansowywać prace badawczo-rozwojowe w dziedzinie obronności, ale też na dofinansowanie projektów mobilności wojskowej, w tym infrastruktury pozwalającej na przerzut wojsk na wschodnią flankę.
Jak pisze agencja Reuters, obecnie oba te projekty są zagrożone, między innymi z uwagi na pandemię koronawirusa. O utrzymanie niezbędnego finansowania obronności apelował Joseph Borell, wysoki przedstawiciel UE ds. bezpieczeństwa i obrony. Zwracał on uwagę, że w następstwie pandemii prawdopodobne jest dalsze pogorszenie sytuacji bezpieczeństwa w otoczeniu UE.
Ryzyko, że celem cięć budżetowych staną się wydatki obronne, zarówno na poziomie poszczególnych państw, jak i w ramach UE, jest jednak duże. Sygnały, że Unia może zmniejszyć finansowanie inicjatyw związanych ze zdolnościami wojskowymi, pojawiały się już dużo wcześniej. Przykładowo, jeszcze w ubiegłym roku mówiło się o ograniczeniu o około połowę – z planowanej na lata 2021-2027 kwoty 13 mld euro – puli środków przeznaczonych na Europejski Fundusz Obronny.
Czytaj też: Mobilność wojskowa bez wsparcia UE?
Jeżeli zaś chodzi o mobilność wojskową, jeszcze w lutym br. pojawiały się informacje, że Unia Europejska może całkowicie zrezygnować z finansowania projektów mobilności wojskowej. Pierwotnie miało na nie zostać przeznaczone nawet 6,5 mld euro, w ramach funduszy na infrastrukturę transportową, a konkretnie projektu „Łącząc Europę” (Connecting Europe Facility).
To wywołuje szczególne zaniepokojenie w państwach naszego regionu, dlatego że to właśnie w Europie Środkowo-Wschodniej infrastruktura jest gorzej przystosowana do przerzutu wojsk, niż w Niemczech czy np. Holandii. Jeszcze w marcu br. Ministerstwo Obrony Narodowej informowało w odpowiedzi na pytania Defence24.pl, że propozycje ograniczania środków na mobilność wojskową w ramach instrumentu CEF obserwowane są „z pewnym niepokojem”. MON dodał, że w dialogu z partnerami zagranicznymi zabiega o odpowiedni poziom finansowania mobilności wojskowej. Apel w tej sprawie wystosowali szefowie resortów obrony Polski, Litwy, Łotwy i Rumunii.
Pandemia koronawirusa może więc stać się kolejnym czynnikiem, prowadzącym do osłabienia europejskich inicjatyw w sprawach obronności. Ponadto, niektóre kraje europejskie mogą decydować się na obniżenie swoich własnych budżetów obronnych. Wszystko to w poważny sposób zagraża procesowi odtwarzania zdolności wojskowych na kontynencie, zainicjowanemu dopiero niedawno, bo po rosyjskiej aneksji Krymu.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]