Reklama

Polityka obronna

K2 i K9 już na polskiej ziemi

Armatohaubica K9
Armatohaubica K9
Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej, Twitter

W gdyńskim porcie wyładowano pierwsze czołgi podstawowe K2 i samobieżne armatohaubice K9, które Polska zakupiła od Korei Południowej w ramach wzmacniania potencjału Sił Zbrojnych odpowiednio w liczbie 180 i 212 egzemplarzy.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Uroczyste odebranie wymienionych pojazdów odbędzie się we wtorek rano (6 grudnia) w obecności prezydenta Andrzeja Dudy i wicepremiera, szef MON Mariusza Błaszczaka oraz przedstawiciela strony południowokoreańskiej.

W lipcu podpisano z koncernem Hyundai Rotem umowę ramową na dostawę do 1000 czołgów K2/K2PL, a w sierpniu - pierwszą umowę wykonawczą na dostawę 180 czołgów wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym oraz symulatorami w latach 2022-2025, za kwotę 3,34 mld USD.

Reklama

Czytaj też

Druga z umów wykonawczych dotyczy 212 haubic samobieżnych K9A1, produkowanych przez firmę Hanwha Defense. Podobnie jak w wypadku czołgów, umowa obejmuje haubice oraz pakiet szkoleniowy i logistyczny oraz dużą ilość amunicji, nie obejmuje natomiast wozów towarzyszących. Haubice będą jednak wyposażone w polskie środki łączności wewnętrznej i zewnętrznej oraz zintegrowane z Zautomatyzowanym Zestawem Kierowania Ogniem Topaz, co w założeniu ma umożliwić im korzystanie z polskich wozów dowodzenia, także tych używanych dziś w modułach ogniowych Regina z haubicami Krab. Wartość umowy to 2,4 mld USD (ok. 11,3 mld PLN po obecnym kursie), dostawy przewidywane są w latach 2022-2026. Pakiet szkoleniowy obejmuje też, jak zapewnia Agencja Uzbrojenia, wyposażenie symulatorowe.

Czytaj też

Wóz w obecnej wersji ma masę 55 ton i 3-osobową załogę, uzbrojenie główne stanowi koreańska armata 120 mm z lufą o długości 55 kalibrów. Czołg ma 1500-konny silnik, co wraz z zawieszeniem hydropneumatycznym zapewnia bardzo dobrą mobilność, jest też zgodny z NATO Generic Vehicle Architecture.

Autor. Hyundai Rotem

K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez koncern Samsung Techwin na potrzeby południowokoreańskiej armii, produkowana obecnie przez koncern Hanwha Land Systems. Załoga składa się z pięciu osób: dowódcy, działonowego, ładowniczego, pomocnika ładowniczego i kierowcy. Główne uzbrojenie stanowi armata kal. 155 mm o długości 52 kalibrów zapewniająca zasięg ognia 40 km (i nawet do 54 km amunicją specjalną, w wypadku K9A1 i nowszych). Zapas amunicji wynosi 48 nabojów i ładunków miotających gotowych do użycia.Napęd stanowi silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który zapewnia przy masie 47 ton prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg 480 km. W wersji K9A1 zmniejszono liczbę ładowniczych do 1, co spowodowało redukcję załogi do 4 osób.

Autor. Hanwha Defense
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. Wojciech Krolopp

    Nie potoba mi się zatrzask lufy w tych koreańskich Krabach. Za bardzo przypomina sierp i młot.

  2. zebro33

    Mamy sprawdzone w walce Kraby na Ukrainie, ale nam to nie wystarcza. Kupujemy K 9, które walczą z Norweską Godzilla (film Troll) na Netfliksie .

    1. Pitbull

      W dodatku Indie miesiąc po naszym kontrakcie kupują te same K9A1 za polowe ceny $7.5 mln za vs $13.5 mln za sztukę dla Polski. W obu przypadkach brak wozów zaopatrzenia.

    2. Powiślak

      W dodatku Kraby wśród Ukrów uchodzą za najlepsze pod każdym względem. A my to powinniśmy kupować przede wszystkim maszyny i technologie dla HSW, a nie więcej cudzych haubic niż ma cała Europa razem! Powinniśmy mnożyć nasze zdolności produkcyjne, w tym przede wszystkim tego co nam jest potrzebne jak Pirat, APRy w tym np. dla Feniksa, drony, granatniki ppanc, systemy minowania, rozwijać Pioruna/Poprada i oferować go na każdym podwoziu klienta. A co robimy ? Wywalamy miliardy za granice na to co sami moglibyśmy trzaskać - świadomie pomijam K2 nadal niespełniającego naszych wymagań sprzed paru lat.

  3. Pitbull

    Zastanawia mnie czy ten K9 ma podobne opancerzenie co Krab bo patrząc na grubość blachy drzwiczek z boku wieży (te z polska flaga) to zaczynam mieć wątpliwości, ze ten sprzęt będzie sie spisywał na wojnie tak dobrze jak nasze Kraby.

  4. Szwejk85/87

    No i wszystko się zgadza. Żadnych poślizgów i głupich tłumaczeń. Miało być i jest. Oby tak dalej.

    1. Pitbull

      A na którym zdjęciu widać te słynne wozy ładujące amunicję do K9? Przecież to miało by c główna przewaga nad Krabami.

  5. LMed

    Noo... będzie super tło dla występówpolityków. Wielki sukces narodu całego. Udało się kupić gotowe szafy żelazne...

    1. Laky

      Bezpieczeństwo Polski najważniejsze 💪👍

  6. SpongeBob

    Lanie wody wyszło z mody . Ile na tym statku przybyło jednostek sprzętu?

  7. saint156

    Mam pomysł dla MON; idąc za ciosem proponuję, żeby każda polska dywizja miała inny sprzęt. Z czołgami nie ma problemu; Leopardy w 2 wersjach, Abramsy, K9. Pozostaje dokupić trzeci typ samobieżnej armatohaubicy i gotowe! BWP będą conajmniej dwa. MLRS-y też. Na zakupy! Miłej zabawy za publiczne pieniądze!

  8. Marcyk

    I bardzo dobrze ! Mimo pewnych wątpliwości bardzo się cieszę. Kacapy nawet po wielkich klęskch potrafili szybko odbudować swój potencjał. Nikt tak naprawdę nie wie co przyniesie przyszłość i ile mamy czasu.

  9. Ma_XX

    ostrożnie proszę panowie dokerzy - to z moich podatków

Reklama