Reklama

Holenderskie Patrioty i 300 żołnierzy w Polsce

Autor. Ministerstwo obrony Holandii

Nawet 300 holenderskich żołnierzy i dwa systemy obrony przeciwlotniczej Patriot trafią do Polski w ramach misji NATO jeszcze w tym roku.

Dwie baterie Patriot, system NASAMS, wielowarstwowa obrona powietrzna krótkiego zasięgu, w tym jednostki przeciwdronowe zostaną rozlokowane w Polsce już w grudniu. Tak ma wyglądać holenderskie wsparcie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego w ramach nowej misji NATO NSATU (NATO Security Assistance and Training for Ukraine). Oprócz tego Holendrzy wyślą do Polski 300 żołnierzy.

Głównym zadaniem misji ma być ochrona węzła logistycznego NATO (m.in. lotniska Jasionka pod Rzeszowem - red.) a także odstraszanie Federacji Rosyjskiej. Opisywana misja ma trwać do czerwca 2026 roku.

NATO NSATU

NATO Security Assistance and Training for Ukraine to wynik relokacji amerykańskiego personelu wojskowego i sprzętu z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce. Przejmowanie odpowiedzialności za wsparcie Ukrainy natowska misja NSATU rozpoczęła w grudniu 2024 roku, o czym pisaliśmy w tym tekście.

Reklama
WIDEO: Czy wojsko zdało egzamin? Rosyjskie drony nad Polską
Reklama

Komentarze (4)

  1. user_1086190

    Holandia, obok Aruby, Curaçao i Sint Maarten, jest jednym z czterech krajów składowych Królestwa Niderlandów

    1. Tolek Banan

      Brawo :)

  2. Observer22

    Ale Patrioty to nie jest odpowiednia obrona przed dronami. Obecnie chyba nie mamy żadnego systemu do wykrywania tego typu drony lecących np. 100 m nad ziemią ani czym ich zestrzelić. Jest już gotowy projekt - Samobieżna armata SA-35 PIT-RADWAR. Dużo tańszy w zakupie i w obsłudze niż inne rodzaje broni które kupujemy. MON powinien na już, w trybie pilnym, zamówić, na początek, 10 zestawów, po 4 jednostki ogniowe, na wyposażenie 10 jednostek wojskowych, położonych przy wschodniej i północnej granicy i do tego system radarowy i duuużo amunicji 35 mm. Powinni w trybie ciągłym pewłnić służbę wartowniczą 10 km od granicy, w odstępach co 50 km, gdzieś na wzgórzu, na zmianę po 2 jednostki ogniowe. Nie ma co debatować. Czas leci. Przeciwnik właśnie zobaczył, że jesteśmy bezbronni.

    1. Anty 50 C-cali

      NASAMS JUŻ JEST PRZED JASIONKĄ. Niewidoczny co prawda , bo za zielonym parawanem ale przed widocznymi patriotami. Jest filmik z czerwca, jak to APACZ A /D ( tak pisze! gdzie D = Delty second-hand używki, jakie dotarły w czerwcu do NAS) rozwala drona!! Nie powinni piloci/załogi w liczbie 12 przeszkolonych - doszkalać się z Dęblina? Zamiast Inowrocławia. Ja mam 53 lata za chwile i dymam 12 godzin przez 2 noce po kolei, potem przerwa na 3 ci dzień wracam na 2 dni. Lekko nie jest ale daję radę, nie siedzę za biórkiem . Ja nie karzę im latać ciągle, niech dyżurują sobie na ziemi. Dron nie pędzi z 4 Machami...

  3. Orangutan

    Niderlandy już od kilku lat, nie Holandia. Poza tym ok ;)

  4. Essex

    Super że reszta kraju moze spać spokojnie wiedzac zę drony lataja sobie bezpiecznie gdzie chcą.....

Reklama