Reklama

Polityka obronna

Główne siły Rosji i sojuszników przerzucone do Kazachstanu

Przerzut rosyjskich sił do Kazachstanu.
Przerzut rosyjskich sił do Kazachstanu.
Autor. Artur Rosiński/NewsMap.pl, Defence24.pl

Główne siły wojskowe Rosji i sojuszników zostały już przerzucone do Kazachstanu oraz zajęły wszystkie wyznaczone obiekty i tereny. W operacji biorą udział państwa wchodzące w skład Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym czyli Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Rosję i Tadżykistan. Wiodącą rolę odgrywają oczywiście Rosjanie. Bezpośrednie działania wojskowo-policyjne prowadzą tylko jednostki sił zbrojnych i spraw wewnętrznych Kazachstanu.

Rosja wzięła na siebie wydelegowanie największego kontyngentu żołnierzy i zapewnienie transportu swoim i sojuszniczym oddziałom. Ministerstwo Obrony zaprezentowało oficjalną infografikę przedstawiającą utworzenie i działanie mostu powietrznego. Potwierdza ona dotychczasowe informacje. Samoloty Ił-76 i An-124 z terenu Rosji startują z trzech lotnisk: Czkałowskij pod Moskwą, Iwanowo-Północny i Uljanowsk-Wschodni. W Kazachstanie rosyjskie samoloty lądują na lotnisku Ałmaty i na lotnisku wojskowym Żietygien (do 1993 roku Nikołajewka). Osobnymi trasami Rosjanie przetransportowali pododdziały z Białorusi, Armenii, Kirgistanu i Tadżykistanu.

Autor. Ministerstwo Obrony Rosji
Autor. Ministerstwo Obrony Rosji
Autor. Ministerstwo Obrony Rosji

Rosja przerzuciła dużo sprzętu bojowego. Są to m. in. bojowe wozy desantowe BMD-4M i BMD-2M, transportery opancerzone BTR-MDM, BTR-82, samochody opancerzone MRAP Tajfun K-53949, Tigr-M oraz szereg samochodów terenowych i ciężarowych (głównie Kamaz). W drodze powrotnej samoloty wojenno-transportowego lotnictwa zabierają obywateli Rosji. W pierwszej fazie przewieziono już 1436 pasażerów, w tym 1422 do Moskwy i 14 do Jekaterynburga. Obecnie dalsze funkcjonowanie mostu powietrznego będzie miało za zadanie przewożenie do Kazachstanu kolejnych potrzebnych pojazdów, materiałów i zaopatrzenia, a do Rosji chętnych do powrotu obywateli.

Państwa Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym utrzymują w czasie pokoju wspólny sztab wojskowy. Ma on za zadanie koordynację wspólnych zamierzeń i ćwiczeń wojskowych. W trakcie obecnych wydarzeń w Kazachstanie jest on również wykorzystywany. Szefem sztabu organizacji jest obecnie rosyjski generał pułkownik Anatolij Sidorow. Pod jego kierownictwem odbywają się wideokonferencje z przedstawicielami sztabów generalnych państw stron układu. Organizacyjnie przypomina to funkcjonowanie Sztabu Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw-Stron Układu Warszawskiego. Była to kolektywna instytucja wszystkich członków UW, w której i tak decydujący głos miał ZSRR.

Autor. Ministerstwo Obrony Rosji
Autor. Ministerstwo Obrony Rosji
Autor. Ministerstwo Obrony Rosji

Ogólnie można uznać, iż pierwszy etap operacji został zakończony. Utworzono most powietrzny, całkowicie zajęto dwa lotniska, przerzucono żołnierzy z Rosji, Armenii, Białorusi,  Kirgistan i Tadżykistan łącznie w dużą liczbę pojazdów bojowych i transportowych. Pododdziały tych armii zajęły wyznaczone rejony. Osiągnięto cele polityczne czyli, zademonstrowanie wsparcia sojusznika, który ma problemy na własnym terytorium. Spełniono również cele propagandowe - pokazano funkcjonowanie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, które Rosjanie chcieliby traktować jak „małe NATO". Zademonstrowano również sprawność przerzutu wojsk i wojskowych środków transportu powietrznego.

Trudno przewidzieć, jaki będzie rozwój wydarzeń w Kazachstanie oraz to czy wojska sojusznicze będą stanowiły tylko zaplecze tamtejszych władz czy zostaną użyte do działań. Na razie jedno jest pewne. Rosja pokazuje, iż zależy jej na utrzymaniu własnej strefy wpływów i rosyjska armia jest jednym z ważniejszych czynników w jej utrzymaniu.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (12)

  1. DA(łn)VIEN

    Ooo i nagle spokój...'wiosna ludow' skończona...bardo dobrze...cena podwyżki gazu nie powód by robić zadymy a kraju. Chuliganerke należy pacyfikować. Gdyby rząd Kazachstanu strzelał ludziom w tył głowy,konfiskat dokonywał,rozumiem...wtedy wszczynać rwetes...szybka ,zdecydowana,męska reakcja i spokój! Brawo Kazachstan ! Pokoju i spokoju.

    1. Autor Widmo

      DA(łn)VIEN, ja tobie też z całego serca życzę Pokoju i spokoju w Waszej Federacji Rosyjskiej. Mam nadzieję, że Ty i Twoja rodzina w przeciwieństwie do większości Rosjan dobrze zarabiacie i stać Was na spokojne oraz godne życie ?

  2. Darek S.

    Zachciało się Rosji straszyć USA napaścią na Ukrainę, to mają. Totalna klęska polityki rosyjskiej. Teraz będą mieli sojusznika w kajdankach. Najpierw odpadła im Białoruś, teraz Kazachstan. To, że Łukaszenka i watażka w Kazachstanie dzierżą władzę, to stan tymczasowy. Nadszedł już nieunikniony początek ich końca. Po tym co stało się na Białorusi i w Kazachstanie Rosja nie odbuduje już swoich wpływów w tych krajach. Ma przeciw sobie dwa duże narody. Jeszcze do niedawna Rosjanie mogli bezpiecznie mieszkać w Kazachstanie, a teraz spierdzielają stamtąd co mądrzejsi, gdzie pieprz rośnie. Ludzie z Moskwy i Petersburga to widzą i za chwilę postawią się Putinowi tak samo. To jest jedyna nadzieja Rosji na utrzymanie na przeszłość przyjacielskich relacji z tymi krajami - usunięcie z urzędu Putina i to w spektakularny sposób.

    1. Autor Widmo

      Darek masz całkowitą rację, ale Putina pozbędą się dopiero po drugiej operacji UKRAINA. bez względu na jej sukces lub fiasko. Sytuacja i perspektywy gospodarcze FR są takie, że Ukraina i NS II to być albo nie być Putina na Kremlu. Jeżeli osiągnąłby to co zamierza, ma szansę jeszcze z " woli narodu " porządzić. Jeżeli przegra stanie się sprawcą i ofiarą. Wtedy odejdzie jak Jelcyn, a w najgorszym wypadku gdy nie będzie chciał odejść, dostanie zawału serca lub udaru mózgu.

  3. Nemo

    Może ktoś pokusi się o analizę jakich jednostek użyli Rosjanie i jaki ewentualnie miało by to wpływ na potencjalną agresję na Ukrainę. Czy potencjalne siły zostały osłabione, czy też nie miało to żadnego wpływu?

    1. prawda

      Realnie żadne bo przecież Rosja musiałaby zdecydować czy i kiedy przeprowadzić agresję na Ukrainę (i jakimi siłami ) czego i tak nie zrobi bo nie o to tu chodzi. Wejście dzisiaj na Ukrainę grozi podpadnięciem mocno Niemcą, Turcji i Chiną które mają tam duże interesy. Jeżeli kto kolwiek wejdzie na Ukrainę to wojska z Europy lub z USA. Ale to jak bym się wtedy spodziewał wojny na tygodniach, dniach lub godzinach. Przy czym nie na Ukrainie.

    2. Nemo

      Dywagacje i tyle. To czy Putin zdecydował pozostaje w sferze domysłów, ale ruchy jednostek mówią o skali i stopniu przygotowania (przygotowanie do agresji niekoniecznie musi być wyznacznikiem "pozytywnej" decyzj) - i tu można zaryzykować stopień zaawansowania: ruszyli jednostki przygotowywane na potencjalny atak - jeżeli tak i nie zastąpili innymi to raczej straszą, jeżeli zastąpili lub użyli innych to znaczy że stopień do możliwości pozostaje wysoki

    3. Autor Widmo

      Cała prawda, całą dobę. Wytłumacz mi zatem, co robili Rosjanie na Ukrainie w 2014 r. i dlaczego istnieje plan kolejnej inwazji na Ukrainę w dwóch scenariuszach. Na przyszłość, prawidłowo w języku polskim pisze się: Niemcom, Chinom. Proszę zapamiętaj to sobie.

  4. Jan z Krakowa

    Ciekawe co na to Turcja, a przede wszystkim Chiny.

  5. RifRaf

    Wania Bez obrazy, ale mamy tu podwojne standarty, brata nie uderze, ale sasiada juz tak? Przemoc na sasiedzie jest wporzadku? "A tego nie zrobią, bo w każdej rosyjskiej rodzinie jest bandzior, który katował albo donosił. Ci uczciwi zostali zakatowani albo skończyli w łagrach." co to za bdzura, rownie dobrze mozna powiedziec to o polskich katolickich rodzinach tyle, ze taki ojciec pijak jest nietykalny i nie ma u nas lagrow. Chcesz rozliczac Rosje za przeszlosc to moze i tak by US, Niemcy, Japonie, Chiny i mnostwo innych.

  6. yar

    Współczuję Kazachom. Ich własny prezydent sprzedał własny kraj za utrzymanie się u władzy. Sprowadził obcych do robienia porządku z własnymi obywatelami. Do tego to nawet Jaruzelski nie chciał dopuścić! A Rosjanie szybko wchodzą, ale dłuuugo wychodzą. I ich obecność jest bolesna. O czym przekonało się już wiele krajów.

    1. Pucin:)

      A to co napisałeś o gen. Jaruzelskim w tym kraju nad Wisłą już uznała obecna władza i ciemny lud za bzdury choć to była prawda. Jak ciemny lud mamy!!! Ot, taki przykład Kazahstanu.

    2. Qwest

      @Pucin wy zawsze macie monopol na prawdę.

    3. bondov

      Myslisz, ze Kazachowie preferuja odciete glowy ? W Niemczech USA "dłuuugo wychodza" czy co ?

  7. Ramno2039

    Ruskie lubią takie traktowanie. Stalin w czasie wielkiej czystki wymordował setki tysiące niewinnych. Rosja to stan umysłu

  8. Pirat

    To il ludzi przerzucili? Raptem 2000?

    1. DIM

      @Pirat. Ja też zastanawiam się, o jaką liczbę wojsk jest to bicie piany ? Rosja ma ich liniowych, w niezłej gotowości, dwieście kilkadziesiąt tysięcy. Tu przerzucono kilka tysięcy. Ot, trening alarmu i transportu. Zresztą zamiast z lotniska pod Moskwą, startować mogą następnie na Ukrainę z lotniska w Kazachstanie. Do Odessy mieć będą raptem o godzinę lotu dłużej.

  9. Sarmata

    Zdaję się NATO też ma takie prawo i taki scenariusz w razie problemów wewnętrznych państw członków NATO. To o co chodzi? NATO zrobiło by to bardziej demokratycznie?

    1. Rus (dałn)ol

      TO jeszcze podaj mi przykład kraju NATO który wezwał wojska sojusznicze do spacyfikowania paru demonstrantów. Co to Kazachstan nie ma armi i policji? To była ustawka żeby zająć Kazachstan .

    2. prawda

      ale po co NATO, przecież takie przepisy są w ramach UE.

    3. ginawa

      Zdaję się ? Bo widzisz w Kazachstanie do tłumienia protestów obywateli użyto wojsk innego państwa. Różne protesty przetaczały się przez Niemcy, Francja, nawet Polskę. I nikt nie interweniował.

  10. [email protected]

    mordercy z rosji zrobią pokojowy porządek przy pomocy kałachów. Kiedy ten Ruski naród się ocknie i zbuntuje przeciw swoim carom oprawcą.

    1. RifRaf

      Daruj sobie czlowieku, US/NATO to lepsze jest?

    2. Monkey

      @[email protected]: Większości Rosjan pasuje to, co jest. Inaczej przecież robiliby rewolucję na wzór tej z 1917 roku. To inna mentalność.

    3. Wania

      Do rifraf. Oczywiście, że NATO jest lepsze, bo nie robi takich jazd w stosunku do swoich członków. Wcześniejszy układ warszawski podobne jazdy robił w Czechoslowacji i na Węgrzech. Dobrze, że UW dzięki między innymi Nam się rozpadł. Rosja już taka będzie, bo żeby się zmienić musieliby rozliczyć winnych zbrodni. A tego nie zrobią, bo w każdej rosyjskiej rodzinie jest bandzior, który katował albo donosił. Ci uczciwi zostali zakatowani albo skończyli w łagrach.

  11. andys_2

    Juz dzisiaj robiłbym tajna mobilizację! Jesli GŁÓWNE siły Rosji udały sie do Kazachstanu , to znaczy, że NIE GŁÓWNE zostały w Rosji. Ciekawe, że nie padły tutaj żadne liczby. Wiemy tylko, że do Rosji wróciło samolotami wojskowymi, tymi , które przewiozły żołnierzy do Kazachstanu , ok. 1500 osób. Ile te samoloty mogły przewieźć ludzi i sprzetu do Kazachstanu? Niech bedzie 5 tys. Czyli w Rosji zostało nie więcej niż 5 tys żołnierzy rosyjskich. Do boju , taka szansa się nie powtórzy!

  12. Qwest

    Jest takie przysłowie, które nabiera zupełnie innego znaczenia. Jeden sołdat rosyjski do drugiego: wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Reklama