Reklama
  • Wiadomości

Błaszczak: zamówienia w polskim przemyśle na miarę mocy produkcyjnych

Zamówiliśmy to, co polski przemysł zbrojeniowy był w stanie wyprodukować – powiedział w czwartek w Sejmie wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak, pytany przez posłów Lewicy o wydatki zbrojeniowe, proporcje zakupów w kraju i zagranicą oraz plany emisji obligacji na Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych.

szef mon Mariusz Błaszczak
Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL)/Twitter
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Marcin Kulasek (Lewica) podkreślił, że zbrojenia powinny umożliwiać wejście przemysłu na wyższy poziom technologiczny, tymczasem - jak ocenił - nasza zbrojeniówka jest traktowana po macoszemu. "Rząd kupuje 212 armatohaubic w Korei i tylko 48 Krabów, proporcje powinny być odwrotne" – mówił w czwartek w Sejmie poseł, pytając szefa MON, jaki procent planowanych na przyszły rok wydatków na zbrojenia przypadnie polskim fabrykom.

"Zamówiliśmy to wszystko, co polski przemysł zbrojeniowych był w stanie wyprodukować" – powiedział minister obrony. Przypomniał, że produkowane w Hucie Stalowa Wola gąsienicowe armatohaubice Krab zamówiła także Ukraina. „To jest miara mocy produkcyjnych polskiego przemysłu zbrojeniowego" – dodał Błaszczak. Oprócz Krabów przekazanych przez Polskę w ramach pomocy wojskowej Ukraina zamówiła w czerwcu 54 tego typu działa.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Kulasek nawiązał też do zapisanego w ustawie o obronie ojczyzny wzrostu wydatków obronnych i możliwości ich pozabudżetowego finansowania. Zwrócił uwagę, że łączne wydatki na obronę w 2023 r., powinny wynieść ok. 123 mld zł, osiągając 4,2 proc. PKB, przy dodatkowym źródle, jakim ma być Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych prowadzony przez BGK i zasilany głównie z obligacji, co ma 40 mld zł. Według projektu przyszłorocznego budżetu wydatki obronne mają wynieść ok 97 mld zł.

"Obecnie rentowność polskich obligacji 10-letnich wynosi 8 procent, rok temu było to 2 procent. Czy wobec ogromnego wzrostu kosztów obsługi długów rząd podtrzymuje plan sprzedaży 40 mld zł obligacji w ramach Funduszu wsparcia Sił Zbrojnych i czy wie, ile będą wynosić koszty obsługi tego zadłużenia?" – pytał Kulasek.

Reklama

Zadał też pytanie, "czy wobec drastycznego skoku kosztów finansowania zbrojeń MON zamierza pieniądze na uzbrojenie wydawać w sposób planowany i rozważny, w oparciu o faktyczne potrzeby Wojska Polskiego – czyli zupełnie odmienny niż dotychczas".

Zobacz też

Paweł Krutul zwrócił uwagę, że Lewica poparła projekt ustawy o obronie ojczyzny, mimo że poprawki Lewicy, "nawet tę zabezpieczającą rodzimy przemysł zbrojeniowy" rządząca większość "wyrzuciła do kosza". "Teraz udowadniacie, że opozycja, na którą zagłosowały miliony Polaków, jest niepotrzebna. Gdy minister dokonuje zakupów sprzętu, w ogromnej większości za granicami naszego kraju, dowiadujemy się o tym z Twittera. Nie wiemy nawet jako członkowie komisji obrony narodowej, ile, za ile i w jakiej specyfikacji sprzęt będzie pozyskiwany" – mówił Krutul, apelując o współpracę z opozycją w sprawach obronności.

Reklama

Błaszczak odpowiadając posłom Lewicy zapewnił: "Chcemy zbudować potężne siły zbrojne zależy nam, żeby Putin ze swoim aparatem zła wiedział, że atak na Polskę jest dla niego całkowicie nieopłacalny, a jego zwycięstwo w takiej wojnie jest niemożliwe".

"Dla nas intensywny program dozbrajania Wojska Polskiego to realizm, a nie megalomania" – dodał wicepremier. "Jeśli dzięki woli wyborców wygramy przyszłoroczne wybory, będziemy podpisywali kolejne kontrakty zbrojeniowe, a nie unieważniali już zawarte" – zadeklarował szef MON. Powtórzył, że zwiększony budżet na obronność – 3 proc. PKB od roku 2023 – ma być spożytkowany "zarówno na dalszą modernizację, jak i na zwiększenie liczebności Wojska Polskiego".

Reklama

Zobacz też

Reklama

Do najważniejszych przedsięwzięć zaliczył planowane dostawy F-35, systemu Patriot, zestawów przeciwlotniczych w programie Narew, czołgów z USA i Korei, wyrzutni HIMARS, armatohaubic Krab i koreańskich K9, bezzałogowych aparatów latających z Turcji i Polski, śmigłowców Black Hawk oraz AW101 i AW149 oraz karabinków Grot. "Odnotowaliśmy także skokowy wzrost liczebności Wojska Polskiego, pod bronią mamy ponad 150 tys. żołnierzy" – mówił Błaszczak, nawiązując do nowych form służby wojskowej.

Dodał, że główne cele planowanych inwestycji to infrastruktura, zwłaszcza dla jednostek stacjonujących na wschodzie kraju, przygotowanie baz lotniczych na przyjęcie nowych samolotów i obiektów umożliwiających przyjęcie w razie potrzeby wojsk USA.

Reklama

"Pozabudżetowe środki przeznaczone na modernizację Wojska Polskiego mają być pozyskiwane z wpływów ze skarbowych papierów wartościowych i wpłat z emisji obligacji BGK oraz kredytów i pożyczek" – przypomniał. Dodał, że do BGK należy opracowanie rocznego planu finansowego Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, administrowanie jego rachunkami, obsługa wpływów i zarządzanie jego płynnością finansową.

Zobacz też

"Zgodnie z tym, co powiedział premier Mateusz Morawiecki, sprzedaż obligacji BGK rozpocznie się po ustabilizowaniu sytuacji na rynkach finansowych" – powiedział Błaszczak. Dodał, że wykonanie zaakceptowanego przez BGK planu Funduszu jest niezbędne dla procesu modernizacji wojska. W poniedziałek Bank Gospodarstwa Krajowego odwołał planowaną emisję 6- i 10-letnich obligacji na Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, oprocentowanie papierów miało wynosić 8,25.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama