Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Parada Zwycięstwa z arktycznymi akcentami, ale bez lotnictwa. Obraz stagnacji? [FOTO]

Pomimo, że bez słońca i przy niskim pułapie chmur rosyjskie siły zbrojne ponownie przedefilowały na Placu Czerwonym w 72 rocznicę zwycięstwa nad III Rzeszą. Tym razem było więcej pododdziałów kobiecych i pojazdy arktyczne ale bez statków powietrznych, mniej było też wozów bojowych. 

  • Rakietowo-artyleryjskie zestawy przeciwlotniczych krótkiego zasięgu „Pancyr-S”. Fot. kremlin.ru
    Rakietowo-artyleryjskie zestawy przeciwlotniczych krótkiego zasięgu „Pancyr-S”. Fot. kremlin.ru
  • Defilują pojazdy wojsk powietrzno-desantowych BTR-MDM „Rakuszka” i BMD-4M. Fot. kremlin.ru
    Defilują pojazdy wojsk powietrzno-desantowych BTR-MDM „Rakuszka” i BMD-4M. Fot. kremlin.ru
  • Nowość - pododdział wystawiony przez wojska arktyczne z zestawami obrony przeciwlotniczej „Pancyr-SA” i „Tor-M2DT”. Fot. kremlin.ru
    Nowość - pododdział wystawiony przez wojska arktyczne z zestawami obrony przeciwlotniczej „Pancyr-SA” i „Tor-M2DT”. Fot. kremlin.ru
  • Parada pododdziałów młodzieży z organizacji „Junarmia”. Fot. kremlin.ru
    Parada pododdziałów młodzieży z organizacji „Junarmia”. Fot. kremlin.ru
  • Najnowszy rosyjski czołg T-14 „Armata”a za nim czołgi T-72B3. Fot. kremlin.ru
    Najnowszy rosyjski czołg T-14 „Armata”a za nim czołgi T-72B3. Fot. kremlin.ru
  • Parada samobieżnych haubic „Koalicja-SW” i MSTA-S,. Fot. kremlin.ru
    Parada samobieżnych haubic „Koalicja-SW” i MSTA-S,. Fot. kremlin.ru
  • Parada kobiecego pododdziału z wojennego uniwersytetu ministerstwa obrony Federacji Rosyjskiej oraz Wojennej Akademii Materiałowo Technicznego Zabezpieczenia. Fot. kremlin.ru
    Parada kobiecego pododdziału z wojennego uniwersytetu ministerstwa obrony Federacji Rosyjskiej oraz Wojennej Akademii Materiałowo Technicznego Zabezpieczenia. Fot. kremlin.ru
  • Parada kobiecego pododdziału z Wojskowej Akademii Łączności i Wojskowej Akademii Kosmicznej. Fot. kremlin.ru
    Parada kobiecego pododdziału z Wojskowej Akademii Łączności i Wojskowej Akademii Kosmicznej. Fot. kremlin.ru
  • Nowe rosyjskie bojowe wozy piechoty „Kurganiec-25” i bojowe wozy piechoty BMP-3. Fot. kremlin.ru
    Nowe rosyjskie bojowe wozy piechoty „Kurganiec-25” i bojowe wozy piechoty BMP-3. Fot. kremlin.ru
  • Pojazdy „Kornet-D1” z ośmioma podnoszonymi wyrzutniami przeciwpancernych pocisków kierowanych Kornet. Fot. kremlin.ru
    Pojazdy „Kornet-D1” z ośmioma podnoszonymi wyrzutniami przeciwpancernych pocisków kierowanych Kornet. Fot. kremlin.ru

Dokładnie o godz. 10:00 czasu moskiewskiego, rozpoczęła się w Moskwie Parada Zwycięstwa. Tym razem wszystkich zaskoczyła zła pogoda, która na tyle pokrzyżowała plany organizatorom, że trzeba było odwołać przelot nad Moskwą 72 statków powietrznych.

Ostatecznie w Paradzie wzięło udział 10 001 żołnierzy wszystkich rodzajów sił zbrojnych (mniej niż w 2015 r. i 2014 r.) oraz 114 egzemplarzy wojskowej techniki (o 21 mniej niż w 2016 r., o 46 mniej niż w 2015 r. i o 36 mniej niż w 2014 r.).

Podobnie jak w latach poprzednich defiladę poprowadził minister obrony Rosji, którym jest od listopada 2012 r. generał armii Siergiej Szojgu. Zgodnie z tradycją wjechał on na Plac Czerwony przez Bramę Spasską, z odkrytą głową, przeżegnał się pod umieszczaną na baszcie ikoną Chrystusa Zbawiciela Smoleńskiego, założył czapkę i dopiero wtedy rozpoczął ceremonię. W otwartym samochodzie Ził (któremu towarzyszył taki sam pojazd z dowodzącym paradą, dowódcą wojsk lądowych generałem pułkownikiem Aleksym Rykowem) Szojgu dokonał przeglądu pododdziałów i ceremonialne powitał się z wojskiem.

Później podjechał do Trybuny Honorowej i złożył meldunek głównodowodzącemu siłami zbrojnymi Rosji prezydentowi Federacji Rosyjskiej Władimirowi Putinowi. Putin w swoim krótkim przemówieniu kilkakrotnie podkreślał, że to Związek Radziecki przyjął na siebie największy ciężar walk i wyzwolił Europę. „I nigdy nie można zapominać, że wolność Europy i długo oczekiwany pokój na świecie były wywalczone przez naszych ojców, dziadów i pradziadków”.

Rosyjski prezydent zapewniał o gotowości Rosji do obrony swoich granic: „Doświadczenia ostatniej wojny wzywają nas do czujności. I rosyjskie siły zbrojne są w stanie odeprzeć każdą potencjalną agresję. Dziś samo życie wymaga zwiększania naszych możliwości obronnych”.

Rakietowo-artyleryjskie zestawy przeciwlotniczych krótkiego zasięgu „Pancyr-S”. Fot. kremlin.ru

Podobnie jak w ubiegłym roku Putin wzywał również do współpracy inne kraje, by walczyć przede wszystkim z terroryzmem, ekstremizmem i neonazizmem: „Ale dla skutecznego zwalczania terroryzmu, ekstremizmu, neonazizmu i innych zagrożeń należy skonsolidować całą społeczność międzynarodową. Jesteśmy otwarci na taką współpracę. Rosja zawsze będzie po stronie sił pokojowych, z tymi, którzy wybierają drogę równego partnerstwa, którzy negują wojnę jako sprzeczną z samą istotą życia i ludzkiej natury”.

Co ciekawe, Putin w 2017 r. wyraźnie spuścił z tonu i nie atakował państw zachodnich. Nie zarzucał więc nikomu podwójnych standardów, krótkowzroczności i braku pamięci jak w ubiegłych latach. Nadal jednak nie podziękował państwom, które współuczestniczyły w zwyciężeniu III Rzeszy i pomogły Armii Czerwonej. Zrobił tak być może dlatego, że na trybunie honorowej nadal nie było żadnego z przedstawicieli rządów krajów zachodnich.

Paradę tradycyjnie otworzył historyczny czołg T-34. Fot. kremlin.ru

Najpierw parada pododdziałów

Po przemówieniu Putina orkiestry wojskowe odegrały hymn Federacji Rosyjskiej, rozległ się salut armatni i ruszyły pododdziały do defilady. W Paradzie Zwycięstwa ponownie nie było żołnierze w historycznych mundurach z II wojny światowej i żołnierze z innych państw. Jak zwykle przemarsz pieszych, rosyjskich pododdziałów zabezpieczały przede wszystkim akademie i uczelnie wojskowe.

Parada kobiecego pododdziału z wojennego uniwersytetu ministerstwa obrony Federacji Rosyjskiej oraz Wojennej Akademii Materiałowo Technicznego Zabezpieczenia. Fot. kremlin.ru

Podobnie jak w zeszłym roku uwagę zwracały czworoboki utworzone przez kobiety. Tym razem nie był to jeden, ale już dwa pododdziały: w białych mundurach - słuchaczki wojennego uniwersytetu ministerstwa obrony Federacji Rosyjskiej oraz Wojennej Akademii Materiałowo Technicznego Zabezpieczenia im. Chruliewa oraz w biało-granatowych mundurach - słuchaczki Wojskowej Akademii Łączności im. Budionnego i Wojskowej Akademii Kosmicznej im Możajskiego.

Parada kobiecego pododdziału z Wojskowej Akademii Łączności i Wojskowej Akademii Kosmicznej. Fot. kremlin.ru

Jest to kolejny sygnał zmian, jakie następują w zdominowanych przez mężczyzn Paradach Zwycięstwa. Jednak prawdziwa rewolucja nastąpi dopiero wtedy, gdy panie pojawią się w maszerujących czworobokach wspólnie z mężczyznami.

Jak na razie maszerują one w mniejszości i wyraźnie odseparowane, o czym świadczy chociażby inna nowość na Placu Czerwonym - dwa pododdziały paramilitarnej organizacji „Junarmia” stworzonej w 2016 r. z inicjatywy Ministerstwa Obrony Rosji i wspieranej przez prezydenta Rosji. Mogą do niej wstępować dzieci i młodzież w wieku 11-18 lat. I w tym przypadku najpierw defilowali chłopcy, a dopiero później dziewczęta (które praktycznie nie były filmowane w oficjalnym przekazie telewizyjnym i prezydenckim).

Parada pododdziałów młodzieży z organizacji „Junarmia”. Fot. kremlin.ru

Defilada pojazdów

W paradzie naziemnej techniki wojskowej wyróżniały się dwie grupy sprzętu: „arktyczna” z polarnymi, nowymi wersjami systemów przeciwlotniczych Tor i Pancyr oraz „lądowa” z grupą zmodernizowanych czołgów T-72B3. Pozostałe pojazdy i systemy uzbrojenia były już prezentowane w poprzednich latach, co nie oznacza, że nie wzbudzały one zainteresowania.

Kornet-D1 Moskwa 2017
Pojazdy „Kornet-D1” z ośmioma podnoszonymi wyrzutniami przeciwpancernych pocisków kierowanych Kornet. Fot. kremlin.ru

Podobnie jak w 2016 roku na czele kolumny techniki wojskowej jechał tylko jeden czołg z II wojny światowej - T-34/85. Pierwszymi nowymi pojazdami było dwanaście czterokołowych, lekko opancerzonych samochodów „Tigr-M” w trzech wersjach uzbrojenia: GAZ-2975 „Tigr-M ze zdalnie sterowanym modułem bojowym BMDE „Arbaliet” (wyposażonym w kamerę telewizyjną i karabin maszynowy 6P49 kalibru 12,7 mm), GAZ-2975 „Tigr-M” z zamontowanym na dachu granatnikiem i karabinem maszynowym oraz pojazd „Kornet-D1” z ośmioma podnoszonymi wyrzutniami przeciwpancernych pocisków kierowanych Kornet.

Kolejnym elementem parady było (poprzedzonych samochodem „Tigr-M”) dwanaście sześciokołowych samochodów opancerzonych: sześć odpornych na ostrzał broni strzeleckiej i wybuchy min typu Kamaz 63968 „Tajfun-K” oraz sześć modułowych, wielozadaniowych pojazdów Ural „Tajfun-U”.

Kurganiec-25 BMP-3 Moskwa 2017
Nowe rosyjskie bojowe wozy piechoty „Kurganiec-25” i bojowe wozy piechoty BMP-3. Fot. kremlin.ru

Później, podobnie jak rok wcześniej na Placu Czerwonym paradowały bojowe wozy piechoty i czołgi:

  • pięć bojowych wozów piechoty „Kurganiec-25” (wszystkie z podwieszonymi na burtach czterema przeciwpancernymi pociskami kierowanymi) oraz sześć bojowych wozów piechoty BMP-3;
  • kolumna pięciu najnowszych rosyjskich czołgów T-14 „Armata” oraz sześciu czołgów T-72B3 (nie było natomiast jak rok wcześniej czołgów T-90A).

Najnowszy rosyjski czołg T-14 „Armata”a za nim czołgi T-72B3. Fot. kremlin.ru

Kolumna artylerii naziemnej wojsk lądowych, poprzedzona kołowymi transporterami opancerzonym BTR-82A składała się z: czterech najnowszych samobieżnych haubic „Koalicja-SW”, czterech samobieżnych haubic MSTA-S, sześciu wyrzutni rakiet taktycznych „Iskander M”, czterech gąsienicowych wyrzutni rakiet przeciwlotniczych „Buk-M2” i czterech gąsienicowych wyrzutni rakiet przeciwlotniczych „Tor-M2U”.

Parada samobieżnych haubic „Koalicja-SW” i MSTA-S,. Fot. kremlin.ru

Zupełnie nowym elementem parady był pododdział wystawiony przez wojska arktyczne w składzie: dwa zestawy obrony przeciwlotniczej „Pancyr-SA” (o tyle unikalne, że każdy z nich miał osiemnaście  rakiet przeciwlotniczych rozmieszczonych po dziewięć z obu stron wieży) i dwa typu „Tor-M2DT”, wszystkie zamontowane na przyczepie transportera gąsienicowego DT-30PM. Każdy z tych pojazdów wraz z poprzedzającym je transporterem BTR-82A był w charakterystycznym kamuflażu zimowym oraz z namalowanymi na burtach i przodzie znakami polarnego niedźwiedzia.

Nowość - pododdział wystawiony przez wojska arktyczne z zestawami obrony przeciwlotniczej „Pancyr-SA” i „Tor-M2DT”. Fot. kremlin.ru

W kolumnie wojsk powietrzno-desantowych defilowały: sześć gąsienicowych transporterów opancerzonych BTR-MDM „Rakuszka” oraz siedem gąsienicowych, bojowych wozów desantu BMD-4M. W ramach naziemnego komponentu wojsk sił powietrzno-kosmicznych zaprezentowano natomiast: sześć samobieżnych, kołowych, rakietowo-artyleryjskich zestawów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu „Pancyr-S” (standardowo uzbrojonych w dwanaście rakiet przeciwlotniczych rozmieszczonych po sześć z obu stron wieży), sześć wyrzutni rakiet przeciwlotniczych dalekiego zasięgu S-400 Triumph oraz osłaniane pięcioma samochodami Tigr-M” (z modułami bojowym BMDE „Arbaliet” i granatnikami) trzy samobieżne wyrzutnie rakiet balistycznych 15Ż55M systemu 15P157M „Jars”.

Samobieżna wyrzutnia rakiety balistycznej 15Ż55M systemu 15P157M „Jars”. Fot. kremlin.ru

Podobnie jak rok wcześniej defiladę naziemnej techniki wojskowej zamknął przejazd trzech nowych, kołowych transporterów opancerzonych zbudowanych na bazie platformy BTR „Bumerang” z flagami poszczególnych rodzajów sił zbrojnych.

Defilują pojazdy wojsk powietrzno-desantowych BTR-MDM „Rakuszka” i BMD-4M. Fot. kremlin.ru

Bez defilady lotniczej

Po przemarszu pododdziałów i przejeździe pojazdów doszło do największej niespodzianki w czasie Parady Zwycięstwa 2017. Nagle bowiem do trybuny honorowej ruszyło kilkuset muzyków z orkiestr wojskowych, którzy po drodze odśpiewali pieśń o chwale Rosji i armii rosyjskiej „My armija naroda”. Zaskoczenie było ogromne, ponieważ od lat był to sygnał zakończenia defilady, a przecież nie odbyła się jeszcze parada powietrzna.

Zdziwieni byli nie tylko widzowie, ale również dziennikarze z telewizji rosyjskiej, którzy relacjonowali całą uroczystość. Szybko jednak domyślono się, że parady lotniczej nie będzie z powodu złych warunków atmosferycznych. I tak naprawdę jest to jedna z najważniejszych oznak, jak głębokie i często pozytywne zmiany zachodzą w rosyjskiej armii. Okazało się bowiem po raz pierwszy, że procedury bezpieczeństwa były ważniejsze od woli politycznej. I prezydent Putin taką decyzję wojskowych bez wahania zaakceptował.

O tym co miało przelecieć nad Moskwą wiadomo więc jedynie z relacji z próby generalnej. Miała to być wiec najpierw grupa śmigłowców w składzie: zespół „transportowy” (jeden ciężki śmigłowiec Mi-26 i cztery śmigłowce Mi-8) i zespół „bojowy” (cztery śmigłowce Mi-28N, cztery Ka-52 „Aligator” i cztery Mi-35M).

Później miał defilować: strategiczny samolot bombowy Tu-160, cztery taktyczne, ponaddźwiękowe bombowce Tu-22 M3, jeden najcięższy samolot rosyjskiego lotnictwa An-124-100 „Rusłan”, klucz transportowców Ił-76 MD-90A, klucz turbośmigłowych bombowców strategicznych Tu-95 MS oraz para: tankowiec powietrzny Ił-78 i bombowiec strategiczny Tu-160 symulująca tankowanie w powietrzu.

Grupę samolotów lekkich miały zapoczątkować cztery samoloty szkolno-bojowe Jak-130, które po raz pierwszy miały uczestniczyć w Paradzie Zwycięstwa w Moskwie. Dalej miały przelecieć cztery myśliwce bombardujące Su-24M, cztery bombowce frontowe Su-34, cztery myśliwce przechwytujące typu MiG-31BM, ugrupowanie dziesięciu samolotów myśliwskich Su-34, Su-27 i Su-35S, ugrupowanie pięciu samolotów Su-27 i czterech Mig-29 (z rosyjskich grup akrobacyjnych „Ruskije Witiazi” i „Striżi”), a defiladę powietrzną jak zawsze miał zakończyć przelot sześciu samolotów szturmowych Su-25BM, ciągnące za sobą smugi dymu w kolorach rosyjskiej flagi. Pogoda pokrzyżowała te plany.

Wszyscy uczestnicy defilady na Placu Czerwonym otrzymają medale i odznaki „Uczestnik parady” i pamiątkową fotografię.

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama