Reklama

Niezapowiedziane kontrole w rosyjskiej armii

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Poszczególne organy składowe Wojskowej Komisji Kontroli Południowego Okręgu Wojskowego (ros. Южного военного округа ЮВО) przeprowadziły w 2016 roku 180 niezapowiedzianych kontroli, sprawdzających stopień sprawności w osiąganiu wyższych stanów gotowości bojowej i zdolności bojowej poddziałów i oddziałów różnych rodzajów wojsk. Oprócz tego kontrolowano stopień przygotowania do działania w systemie broni połączonych oraz wzajemnego przekazywania i analizy danych pomiędzy różnymi systemami walki.

Co szczególnie podkreślano, dużą uwagę zwrócono na kontrolę zautomatyzowanych systemów dowodzenia poszczególnych szczebli, właściwą ocenę umiejętności organizacyjnych tego systemu w procesie osiągania wyższych stanów gotowości bojowej oraz wypracowania decyzji na polu walki. Sprawdzeniu podlegał również poziom wyszkolenia bojowego oddziałów i poddziałów oraz jednostek koordynujących w wykonywanie przez nie zadań.

W Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej (MO FR) od dłuższego czasu istnieje system regularnego przeprowadzania niezapowiedzianych kontroli w jednostkach i bazach wojskowych. Efekty takich działań w ostatnich latach okazały się bardzo skuteczne. Pozwalają one bowiem na obiektywną ocenę rzeczywistego poziom gotowości wojsk do realizacji stawianych przed nimi zadań.

MO FR zapowiada, że w 2017 roku taka praktyka będzie kontynuowana, przy czym w nowym roku szczególna uwaga zwrócona będzie na przygotowanie wojsk do przerzutu na duże odległości i wykonywaniu przez nie zadań w warunkach odmiennych niż dotychczas ćwiczone.

Na stopień przygotowania poszczególnych rodzajów wojsk Federacji Rosyjskiej niewątpliwie ma wpływ trwający do wielu lat program ich modernizacji technicznej, zmiany organizacyjne (rozbudowa i tworzenie nowych jednostek, zmiany dyslokacji i podporządkowania) oraz często nagły proces dokonywanych przetasowań personalnych na różnych poziomach odpowiedzialności. Również ważne jest stosunkowo duże zwiększenie liczby przeprowadzanych ćwiczeń (w tym z użyciem broni połączonych) oraz realizacja misji/walki w obrębie granic dawnego ZSSR czy innych miejsc na świecie. Tym procesom towarzyszą też zmiany w procesie i metodyce szkolenia wojsk oraz uaktualnianie obowiązujących regulaminów i zasad prowadzenia walki.

Niewątpliwie to powoduje, że problematyczne jest właściwe przygotowanie wojsk i sprzętu do realizacji stawianych im zadań, ale z drugiej strony inspekcje i kontrole te braki mają wykazać i przyczynić się do ich usunięcia. 

WIDEO: Najnowsze Abramsy w Biedrusku
Reklama

Komentarze (7)

  1. Marek1

    Nie wiem na ile zdjecie nad materiałem jest aktualne, ale wygląda, ze Rosjanie nadal posiadają holowane armaty ppanc 100 mm syst. Rapira. Obecnie w NATO chyba juz nikt takowych nie użytkuje

  2. Niestety

    są przygotowani...jakby co....

  3. question_mark

    skąd oni na to wszystko hajs biorą ? 340tys wylatanych godzin , tysiące wystrzelanych rakiet , paliwo, smary, obsługa ...nie licząc już takich detali jak śpiwór czy MRE

    1. tak tylko...

      Kosztem ludzi, infrastruktury. Proszę pojechać do Rosji i zobaczyć jak wygląda Rosja 30 km od Moskwy, czy Petersburga.

  4. Marek1

    BARDZO coś takiego by się przydało w WP. Braki sprzętowe to jedno, a braki w wyszkoleniu i zgraniu pododdziałów to drugie ...

  5. b

    Ciekawe ile tych inspekcji jest "potiomkinowskich". W Rosji to wiekowa tradycja.

  6. Przemo

    Co to za mundur ten jesno zielony. Odmiana Cyfrowa Flora ? Całkowicie nie odpowiedni do tej pory roku.

  7. Mao

    u nas tez tak powinni robic. nie trzeba odkrywac ameryki, tylko popatrzec co robia inni i jak. nasza armia administracyjna musi cwiczyc i sie zgrywac, a nie politykowac i opinowiac.

Reklama