Legislacja
Dodatkowe miliony złotych na walkę z koronawirusem
Agencja Rezerw Materiałowych (ARM) przeznaczy 100 mln zł na zakupy środków medycznych związanych z walką z koronawirusem. To dodatkowe środki przekazane z dwóch rezerw celowych. Sejmowa komisja finansów publicznych pozytywnie zaopiniowała w środę wniosek Ministerstwa Aktywów Państwowych o zmianę w jej planie finansowym.
Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) wniosło o pilne zaopiniowanie zmiany projektu planu finansowego Agencji Rezerw Materiałowych. Jak napisano w uzasadnieniu wniosku, związane jest to „z sytuacją epidemiologiczną związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 oraz potrzebą zwiększenia rezerw strategicznych.”
Wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki zapewnił, że kontynuowane są działania związane z zabezpieczeniem Polski i Polaków przed epidemią koronawirusa, który dotyka bardzo wiele krajów na świecie.
Krokiem w kierunku zapewnienia skutecznego działania jest wzmocnienie ARM o kwotę 100 mln zł przekazywaną z dwóch rezerw celowych (…). Te środki pozwolą na uzupełnianie bieżących zapasów, pozwolą też na zwiększenie zapasów zgodnie z wytycznymi ministra zdrowia
Tłumaczył, że nie może powiedzieć, co za to zostanie kupione, bowiem „jest to tryb zastrzeżony dotyczący zarówno specyfikacji zakupionych produktów, jak i ilości tych produktów”.
„Chodzi o środki związane z obszarem medycznym” – dodał. Wskazał, że chodzi o środki ochrony osobistej.
MAP wyjaśnia we wniosku, że konieczna jest aktualizacja planu, co wynika z działań podjętych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa. „Dokonywane jest udostępnienie rezerw strategicznych oraz niezbędne będzie zwiększenie ilości i asortymentu rezerw strategicznych przeznaczonych do użycia w celu zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli” – czytamy we wniosku.
Zgodnie z wnioskiem, na podstawie decyzji ministra finansów dotyczącej zmian w budżecie państwa na 2020 r. uzyskano środki z rezerw celowych „w łącznej wysokości 100 mln zł z przeznaczeniem na sfinansowanie działań ministra właściwego do spraw energii w zakresie rezerw strategicznych”.
„Dodatkowe środki zostaną przeznaczone na realizację zadań w grupie rezerw medycznych” - poinformowano.
Czytaj też: Błaszczak: wojsko gotowe na koronowirusa
Paulina Hennig-Kloska z KO pytała, na ile ARM jest w stanie teraz realizować zamówienia, które spływają z regionów. Według jej informacji zamówienia na zakup środków dezynfekcyjnych, czy maseczek ochronnych, nie są realizowane we wnioskowanej przez wojewodów, czy szpitale ilości.
„Koordynację w zakresie wydawania poszczególnych środków z zasobów ARM prowadzi minister zdrowia. To minister zdrowia kieruje, ile, jakich środków, zgodnie z zapotrzebowaniami, jakie trafiają z różnych części Polski, zostanie skierowane z ARM do tych, którzy wnioskują” – tłumaczył Małecki. Poinformował też, że jeżeli pieniądze nie zostaną wykorzystane, to wrócą do budżetu.
Czytaj też: Chińska zbrojeniówka walczy z koronawirusem
Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski zapewnił, że ta koordynacja działa. Mówił, że wnioski spłynęły, choć nie ze wszystkich jeszcze województw – do wtorkowego wieczora.
„Po weryfikacji (…) tego asortymentu, który został wskazany przez nich (wojewodów), te wnioski są kierowane do agencji. Procedura nie budzi chyba żadnych obaw, bo nie ma dzisiaj regionu, który mógłby powiedzieć, że nie został jeszcze obsłużony” – tłumaczył wiceminister.
„Na wypadek takich zdarzeń, jakie mamy obecnie, dyrektorzy szpitali, dyrektorzy placówek medycznych, w myśl przepisów prawa, które w Polsce obowiązują, nie z powodu koronawirusa, tylko od dawna, powinni być przygotowani” – powiedział Gadomski. „Środki ochrony osobistej personelu medycznego, to obowiązek zarządzających placówkami, żeby je zapewnić” – podkreślił.
Czytaj też: Powidz z bazą dla US Army. Polsko-niemieckie konsorcjum zrealizuje największą inwestycję NATO
Dodał, że ARM, działając, zbiera zapotrzebowania od ubiegłego tygodnia, ale nie znaczy to, że każdy dostanie tyle, o ile zawnioskował. „Wydaje mi się, że być może - w dniu dzisiejszym – nie koniecznitwoe. Będziemy obserwowali, jaki jest rozwój wydarzeń. Tam gdzie te braki są największe, będziemy reagować najszybciej, tam gdzie pojawią się pewne ogniska, będziemy reagować najszybciej” – poinformował.
„Chciałbym zwrócić uwagę, że to nie ARM, nie minister zdrowia odpowiadają w stu procentach za zabezpieczenie jednostek medycznych w tym kraju. To obowiązek zarządzających tymi jednostkami, a my robimy co możemy, żeby zwiększyć zasoby tych podmiotów i przygotować je na zdarzenia, które mogą się wydarzyć w przyszłości” – powiedział.
robson
a może by w końcu zbierać dane, analizować i zastanawiać się nad modernizacją ustawy o rezerwach strategicznych. Chyba jednak ona nie taka nowoczesna jak zapewniał wszystkich mały człowiek. Urzutowanie rezerw państwowych na kilku poziomach (gmina, powiat, województwo, i dopiero ostatni magazyn Państwo) może pozwoliło by na zarządzanie zasobami, a nie działania PR.
baca56
"Agencja Rezerw Materiałowych (ARM) przeznaczy 100 mln zł na zakupy środków medycznych związanych z walką z koronawirusem". Główny problem polega na tym, że tych środków medycznych fizycznie NIE MA w dostatecznej ilości, a w czasie pandemii nie ma gdzie ich kupić - bo kupić chcą wszyscy. W kryzysie najważniejsze jest, aby natychmiast zwiększyć fizycznie ilość dostępnych do zwalczania zarazy materiałów. Kto za to zapłaci i z której kieszeni publicznej kieszeni będą pochodzić środki finansowe jest sprawą drugorzędną. Decyzja o uruchomieniu głęboko "zadołowanych" publicznych rezerw tych środków miałaby sens, podobnie rekwizycja fizycznie istniejących maseczek czy innych materiałów pozostających w posiadaniu prywatnym - bo fizycznie ich ilość dostępna do walki z zarazą zwiększyła by się. Dołożenie 100 mln złotówek nie zmieni nic, poza tym że nakręci chwilowy wzrost cen tych materiałów na rynku. Ale spoko - będzie 100 baniek, napisze się program, dialog techniczny, ogłosi się przetarg, odwołania, itd. Za jakieś 2 lata się wszystko wyjaśni i będzie można skorzystać z tej kasy. Za jakieś 2 - 3 miesiące będzie już po pandemii, więc w przyszłym roku będzie można te maseczki kupić z demobilu dużo taniej...
Medicos
Zdumiewające jest to ze Agencja nie wspiera szpitali wojskowych
ech...
Inny resort, inna agencja, inne zabezpieczenie, inne magazyny. Nie wiem co tu jest zdumiewającego. Wzajemne wspieranie jest w sytuacjach granicznych na terrytorium całego kraju, typowo - wojny. Poczytać kwity zwane żartobliwie prawem nie zaszkodzi.
SZARIK
Histeria związana z epidemią KORONAWIRUSA osiąga już absurdalne rozmiary a do jej apogeum jest jeszcze daleko! 80% ludzi zarażonych koronawirusem nawet nie będzie wiedzieć o przyczynie swojej choroby , sądząc ,że to zwykłe zakażenie grypopodobne! Ludzi ci przejdą tę chorobę bez groźnych dla ich życia objawów , ale w przypadku 20% pacjentów z osłabionym układem immunologicznym , wirus może spowodować niebezpieczne konsekwencje. Koronawirus może spowodowac nawet śmierć ludzi w podeszłym wieku , chorujących na inne choroby np. HIV lub na nowotwory. W całej sprawie należy zachować rozsądek i nie paraliżować normalnego życia i gospodarki , ale ludzie z obniżona odpornością powinni rzeczywiście na razie izolować sie od źródeł zakażeń wirusem. Służby państwowe powinny uspokajać nieświadomych realnego zagrożenia obywateli a wzbudzać jeszcze paniki wśród róznych hipochondryków!!!