Wojna na Ukrainie
Ukraina prosi Bułgarię o haubice i rakiety
Ambasador Ukrainy w Bułgarii Witalij Moskałenko wysłał do bułgarskiego MSZ oficjalną notę, w której prosi o przekazanie swojemu krajowi bułgarskiej broni zaprojektowanej w czasach sowieckich, takiej jak haubice i systemy rakietowe, mającej posłużyć do walki z rosyjskim agresorem. Moskałenko poinformował o tym w poniedziałek w wywiadzie dla bułgarskiej telewizji bTV.
"Potrzebne nam jest uzbrojenie, mówimy tu o haubicach i systemach rakietowych. To stare sowieckie uzbrojenie, przy pomocy którego możemy walczyć" - powiedział Moskałenko.
Bułgarski sprzęt miałby zostać wysłany do południowej Ukrainy, w tym do Donbasu, gdzie z powodu wzmożonych walk z siłami rosyjskimi wojsko ukraińskie najbardziej potrzebuje dostaw broni.
Bułgaria ma na wyposażeniu m.in. posowieckie zestawy przeciwlotnicze S-300 i Osa, haubice Goździk i ciągnione D-20 czy wyrzutnie BM-21 Grad oraz przeciwpancerne systemy rakietowe Fagot i Konkurs. Wszystkie wspomniane systemy uzbrojenia są używane przez armię Ukrainy.
Czytaj też
Dyplomata skierował prośbę do bułgarskiego resortu spraw zagranicznych w piątek i na razie nie otrzymał odpowiedzi. Jak zaznaczył, nie jest możliwe, aby odpowiedziano w tak krótkim czasie, jednak zamierza wysłać podobne apele do innych instytucji rządowych w Bułgarii, takich jak ministerstwo obrony, oraz do bułgarskich struktur partyjnych.
Moskałenko potwierdził, że w Bułgarii zostanie naprawionych 80 ukraińskich czołgów i podał, że choć nie może podać szczegółów tej operacji, przebiega ona zgodnie z planem.
Czytaj też
Ukraiński dyplomata podkreślił, że nie da się określić, jak długo jeszcze potrwa wojna, ale Ukraińcy są wciąż gotowi do obrony swojej ziemi.
Ajot
Skoro proszą o 2S1, D20, Grady tzn. że z amunicją 122, 152mm i rakietami do BM-21 na Ukrainie nie jest tak źle jak informują i jednak dostawy z Europy Wsch. zapewniają ciągłość jej użycia.