Reklama

Wojna na Ukrainie

14 samolotów Su-25 dotarło do Ukrainy w częściach [KOMENTARZ]

Fot. mod.bg
Fot. mod.bg

Na Ukrainę dostarczono 14 samolotów szturmowych Su-25 pochodzących od „jednego ze wschodnioeuropejskich partnerów” – poinformowała agencja informacyjna NEXTA. Maszyny dostarczono „w częściach” drogą lądową. Co interesujące, liczba dostarczonych samolotów pokrywa się z liczebnością floty bułgarskich Su-25, a osiem z nich zostało niedawno zmodernizowanych przez białoruskie zakłady lotnicze w Baranowiczach.

Reklama

Doniesienie ukraińskiej agencji NEXTA jest tym bardziej prawdopodobne, że pokrywa się z informacjami Jacka Detscha, korespondenta Foreign Policy, który opublikował 24 maja artykuł „Inside a Major Nerve Center for Shipping Military Aid to Ukraine." Podczas wizyty w Międzynarodowym Centrum Koordynacji Darczyńców (IDCC) i centrum kontroli pomocy wojskowej dla Ukrainy w Stuttgarcie miał on usłyszeć o tym, że amerykański zespół specjalistów oddelegowany przez US Army European Command pomaga zdemontować samoloty Su-25 aby można było je przetransportować do Ukrainy. Prace miały być realizowane w „Europie Wschodniej".

Reklama

Czytaj też

Reklama

Obecna informacja pokrywa się więc z tymi doniesieniami. Należy dodać, że jedynym państwem NATO które jeszcze dysponuje, lub raczej dysponowało, samolotami Su-25 była Bułgaria. Również liczba 14 egzemplarzy (12 jednomiejscowych Su-25K i 2 dwumiejscowe, szkolno-bojowe Su-25UBK), pokrywa się z liczebnością tej floty. Spośród tych samolotów osiem zostało zmodernizowane w latach 2020-2021 przez 558 Zakłady Naprawy Samolotów w Baranowiczach na Białorusi. Bułgarskie Su-25 zostały wyposażone w dodatkowe systemy łączności, nowocześniejsza nawigacje i systemy IFF oraz dostosowane do przenoszenia pocisków powietrze–powietrze R-73 i zasobnika walki elektronicznej. Na remont całej floty zabrakło Sofii pieniędzy.

Ukraiński Su-25 rozbił się podczas lądowania - fot. mil.gov.ua
Ukraiński Su-25 rozbił się podczas lądowania - fot. mil.gov.ua

Samoloty po modernizacji miały być wykorzystywane do czasu zastąpienia przez kolejne zamówione F-16V, czyli najpóźniej do 2028 roku. Pierwsze osiem maszyn tego typu zakontraktowano w 2020 roku, ale ich dostawy opóźniają się. Mimo to jak się wydaje Sofia zdecydowała się, mimo pierwotnej odmowy, przekazać swoje szturmowce Ukrainie. Można podejrzewać, że w zamian uzyska jakiś profity od Waszyngtonu, na przykład w postaci „rabatu" na kolejne maszyny.

14 Su-25 z pewnością bardzo przyda się Ukrainie, szczególnie jeśli chodzi o unowocześnione maszyny, które posiadają m. in. radiostacje działające zarówno na częstotliwości lotniczej jak i standardowej dla wojsk NATO. Stało się tak, ponieważ bułgarskie samoloty szturmowe dość ściśle współpracowały z tamtejszą marynarką wojenną i umożliwiono im bezpośrednią komunikację ze wspieranymi jednostkami.

Czytaj też

Przed wybuchem walki w lutym Ukraina dysponowała jedną eskadrą szturmową uzbrojoną w 17 maszyn Su-25. Co najmniej 5 z nich zostało już utraconych w wyniku działań bojowych, a kolejne z pewnością odniosły liczne uszkodzenia. Dostawa części oraz 14 kompletnych samolotów z pewnością znacznie zwiększy możliwości operacyjne ukraińskiego lotnictwa. Co ciekawe, 8 samolotów zmodernizowanych na Białorusi otrzymało kamuflaż pikselowy, podobny do noszonego przez samoloty ukraińskie, jednak w znacznie bardziej wyrazistych barwach zieleni i brązu. Ukraińskie maszyny malowane są w szare plamy.

Su-25 to samolot szturmowy, przeznaczony do bezpośredniego wsparcia wojsk lądowych. Jest napędzany dwoma silnikami odrzutowymi umieszczony w kadłubie i wyposażony w długie skrzydła o niewielkim skosie. Pod nimi przenosić może łącznie ponad 4,3 t uzbrojenia, które obejmuje przede wszystkim bomby i niekierowane rakiety różnych typów. Bardziej zaawansowane uzbrojenie, to pociski powietrze-ziemia Ch-23 i Ch-25ML oraz powietrze-powietrze R-60 i R-73. Stałe uzbrojenie stanowi dwulufowe działko GSz-30-2 kal. 30 mm o szybkostrzelności 3000 strz/min z zapasem 250 nabojów, które znajduje się w dolnej części kadłuba po lewej stronie.

Czytaj też

Nie jest to tak potężne uzbrojenie jak w przypadku amerykańskiego A-10 Warthog, ale Su-25 spełniają bardzo podobną rolę maszyn bezpośredniego wsparcia. Podobnie jak w przypadku amerykańskiego odpowiednika zastosowano więc opancerzenie, m.in. kabiny pilota, oraz układ aerodynamiczny, który nie zapewnia wysokiej prędkości ale zwrotność i dobre własności podczas lotu na małym pułapie. W konflikcie ukraińskim obie strony intensywnie wykorzystują samoloty Su-25, co doprowadziło co najmniej do jednego powietrznego starcia tych maszyn.

Reklama
Reklama

Komentarze (14)

  1. Ma_XX

    sądząc z wypowiedzi oraz reklamy w toruńskiej TV - docelowy target to emeryci w WOT?

  2. Kleofas03

    To samo źródło mówi o mig29 w częściach z Polski To ile dotarło do Malborka?

  3. pielgrzym

    Niech państwa byłego Układu Warszawskiego nież przekażą Ukrainie samoloty Mig-29, Su-25 oraz samoloty tornado, gripen,śmigłowce Mi,Eurocoptery Tiger, Phanter, T-129 Atak, Ah-1Z Viper ,Apache,

  4. Gulden

    Załóżmy. Na chwilę obecną zachód "czyści magazyny" z broni, w tym kraje Układu Warszawskiego z tej posowieckiej, i posyłają to na Ukrainę by tym walczyli ukraińcy z rosjanami, prawda? To mam pytanie, CO będą im posyłać za jakiś rok, czy dwa, bo ta wojna POTRWA, a magazyny będą już puste? Nowa broń, przykładowo czołgi,,produkuje się latami, vide Niemcy,z tymi swoimi Leopardami...Ba, pytanie pozostaje otwarte, czy Ukraina będzie miała pieniądze w dłuższej perspektywie, na zakup nowego sprzętu? Budzet Kijowa nie jest z gumy. Ogólnie rzecz biorąc, te sankcje na FR uderzają też w gospodarkę światową, w tym europejską, I prędzej, czy póżniej, sami obywatele UE, a co ważne międzynarodowe koncerny zaczną się pytać, kiedy się to skończy, bo pieniądze w kieszeni się nie zgadzają...Na moje oko, na chwilę obecną, rosjanie kompletnie nie mają zamiaru się cofać. A jak ukraińcy ruszą na nich po ziemi, straty wzrosną lawinowo.

    1. Pirat

      Bądźmy realistami. Rosyjska ekonomie nie wytrzyma kilka lat wojny. Się zawali jak ZSRR.

    2. GB

      A co sowiecki będą wysyłać, skoro po 3 miesiącach walk zaczynają wysyłać jednostki na T-62?

    3. Valdore

      @Gulden to taka prosta odpowiedź: sprzet zachodni, ktory już Ukraina dostaje, nawet cięzki i najnowszy w swojej kategorii. Ale ty sie raczej zapytaj czym raszysci będa walczyć bo juz wyciagaja złom jak T-62 i wcześniejsze modele:)

  5. Reo

    NEXTA to nie jest ukraińska redakcja tylko białoruska a właściwie to już ogólnie wschodnioeuropejska działająca z Polski. Kiedyś pracował w niej ten białoruski dziennikarz co go Łukaszenka ściągnął z nieba razem z samolotem.

  6. Stoik

    Ciekawe czy nasze Su-22 jeszcze sobie na Ukrainie polatają.

    1. Bullet

      Tydzień wstecz były w Malborku widziałem 5 szt za to nie było żadnego Mig-29.

    2. Extern.

      @Bullet: Migi są, tylko schowaliśmy je aby niepotrzebnie nie płowiały na słońcu.

    3. Bullet

      @Extern w Malborku jestem dość często i o dłuższego czasu nie mogę ustrzelić MiG 29 co wcześniej nie było jakimś wielkim problemem. Może schowane w hangarach a może tak jak R73 poszły na Ukrainę.

  7. Bojar

    No i super :) Samoloty pewnie dostarczono ale zdjęcie Su nr 254 nie ma nic wspólnego z Ukrainą. Pokazuje samolot dostarczony na pokładzie Il-76 do bazy w Bezmer. Było w artykule z 15.02.2021 r. https://defence24.pl/technologie/bulgaria-odebrala-zmodernizowane-su-25.

    1. Extern.

      Znak naszych czasów, ostatnio miejsca znane ze zdjęć opublikowanych w internecie są niszczone bronią rakietową.

  8. Prezes Polski

    Sympatycznie, ale te maszyny odegrają marginalną rolę, podobnie jak pozostałe ukraińskie. Jest ich zbyt mało i mają ograniczone możliwości atakowania celów lądowych, przez co nie są w stanie decydować o sytuacji na ziemi.

  9. Arturro

    Skoro publicznie pisze się o przekazaniu samolotów, co prawda ogłasza to niezależna agencja informacyjna to mniemam, że nie jest to aż tak tajna informacja. Z dużą dozą prawdopodobieństwa podaje się ich źródło pochodzenia, to kompletnie nie rozumiem po co ten cyrk z rozmontowywaniem i przewożeniem drogą lądową. Uważacie, że kacapski wywiad to sami idioci, którzy nie wiedzą kto, komu, kiedy, co i jak przekazał? Co oni nie monitorują stanów uzbrojenia państw członków NATO, szczególnie tych zaangażowanych w pomoc Ukrainie? Rozumiem; przekazać, nie nagłaśniać i koniec, ale po co rozmontowywać. Jeżeli NATO - czytaj USA - będzie chciało aby Ukraina wygrała wojnę to i tak na ogromną skalę trzeba będzie wysyłać dodatkowe, czołgi, bwp-y, samoloty, artylerię rakietową. Tego się nie da ukryć. To trzeba zwiększać, to ma być jasny przekaz nie tylko dla kaCCAP-i nie pozwolimy wam zająć Ukrainy, ale także dla Chin: jak będziecie wyciągali ręce po Tajwan to dostaniecie po łapach!

    1. Extern.

      Robi się to po to aby nie spowodować precedensu powodującego wrażenie że siły NATO biorą bezpośredni udział w tej wojnie. Bo przecież nie biorą. Puki co jedynie dostarczamy broń stronie broniącej się przed agresją. Skoro Rosjanie mają o to do nas pretensje, to niech dadzą moralny przykład i przestaną sprowadzać broń i komponenty z Białorusi.

  10. Buka

    Czas na nasze migi 29 i su 22 może będzie można dostać rabat na 64 f-16

    1. Volcano.mx

      A skąd ta liczba 64.

    2. Valdore

      @Volcano, to 4 eskadry.

    3. Ajot

      Amerykanie raczej nic nie dają za darmo. Jak dadzą rabat, to w zamian za coś w przyszłości albo dostaniemy rabat, ale na jakieś przywrócone demobile z pustyni w Arizonie.

  11. Grażewicz

    Mogę nie cierpieć Sowietów ale ten szturmowiec to im się udał.

    1. Valdore

      @Grażewicz, to istotmnei nei jest zła maszyna, ale jednak gorsza od A-10 i sporo łatwiejsza do zestzrelenia z uwagi na umiejscowienie silników.

    2. Kocurro

      Też ich nie cierpię ale awionikę mają OK

    3. Valdore

      @Kocurro, tak jakies 20 lat w tyle a Zachodem:)

  12. Ignacy13

    To co niektórzy tu piszą to po prostu czysta głupota i brak wiedzy o realnym świecie. Nikt u nas nie wyślę Su-22 i MiGów-29 na Ukrainę, ponieważ po pierwsze Ukraina nigdy nie dysponowała żadnymi samolotami Su-22. Były co prawda Su-17, które wycofano i praktycznie wszystkie sprzedano (było też kilka Su-17 gotowych do wysyłki do Libii w okolicach 2010/2011 roku, ale do ich przekazania libijskiemu lotnictwu nigdy nie doszło i pozostały na Ukrainie), choć jeden dwumiejscowy Su-17 zdaję mi się był eksploatowany przez jakieś zakłady lotnicze na których chyba uczono tam pilotów czy jakoś tak, ale nie pamiętam za bardzo co się z nim stało. A co do MiGów-29 po tym jak zostało nagłośnione to do ich wysyłki raczej nigdy nie dojdzie. A jak już to po wojnie lub po uzupełnieniu floty Sił Powietrznych.

    1. szczebelek

      Mogli zostawić jedno skrzydło MiGów-29 to pozyskane z Niemiec natomiast pozostałe mogą być właśnie montowane w Ukrainie. Z resztą o wysłaniu t72 powiedzieli gdy te zaczęły docierać do jednostek....

    2. GB

      Su-22 to eksportowa wersja Su-17. Ukraińcy mieli pilotów przeszkolonych na ten samolot. Czy mają ich dziś tego nie wiem, ale Rosjanie potrafili wysłać w lot bojowy 63 letniego pilota. Było info iż Polska wysłała części do MiG-29 dla Ukrainy. Wcale nie byłbym zdziwiony że te części to po prostu rozebrane samoloty (tak jak bułgarskie Su-25).

    3. Niezorientowany

      Co do Su-22, to całkowicie się zgadzam. Zresztą latanie bojowe na tych samolotach w realiach współczesnej wojny, to prawie samobójstwo. Natomiast Migi, to co innego. Cóż bardzo możliwe, że już sobie latają nad Ukrainą albo w całości, albo w postaci części. Tylko po cichutku, aby nikogo nie zainteresować. Zwłaszcza, że po przekazaniu większości amunicji (rakietowej) pozostawanie tych samolotów w Polsce praktycznie traciłoby sens. Zapewne dla pozoru nadal pozostawimy sobie kilka sztuk, a inne oficjalnie będą "niesprawne".

  13. Buka

    To bardzo dobra wiadomość czas przekazać nasze MiGi 29 i su-22 za duży rabat na 64 f-16

  14. pawlo

    Za bardzo cieki jesteście skąd dokąd o dla czego z jakiego kraju pochodzą możecie domniemywać po wojnie a nie teraz…………….