Geopolityka
Korea Północna prosi zagranicznych dyplomatów o ewakuację - Polski MSZ odmawia
Północnokoreański MSZ wezwał wszystkich zagranicznych dyplomatów do „rozważenia ewakuacji” z kraju ze względu na ryzyko wojny z Koreą Południową. Polskie MSZ odpowiedziało, że prośba ta jest niestosowna i nie zamierza zamknąć ambasady w Pjongjangu.
Polski MSZ ustosunkował się do sytuacji na Twitterze: Otrzymaliśmy – jak inne ambasady – pytanie władz Korei Pn, czy chcemy ewakuować ambasadę »z powodu spodziewanego ataku USA«. Traktujemy to pytanie jako niestosowny element budowania napięcia, oceniamy oczywiście, że KRLD nie jest zagrożona atakiem. Retoryka wojenna KRLD jest skierowaną na potrzeby wewnętrzne. Obserwujemy sytuację wraz z innymi krajami obecnymi w Pjongjangu – napisał rzecznik polskiego MSZ.
Prośbę o opuszczenie Korei Północnej otrzymali 5 kwietnia br., m.in. ambasadorowie Rosji i Chin. Pjongjang wysłał zatem sygnał, że nie jest w stanie zapewnić zagranicznym dyplomatom bezpieczeństwa w obliczu potencjalnego, coraz bardziej realnego, konfliktu z Seulem.
Czytaj też: Kryzys koreański: Seul wysyła swoje okręty na wojnę?
W północnokoreańskiej stolicy urzęduje 25 ambasadorów. Polskę reprezentuje tam gen. Edward Pietrzyk.
(MMT)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie