Geopolityka
Gruzja odebrała pierwszą partię rakiet Javelin
Minister obrony Gruzji Levan Izoria potwierdził zrealizowanie pierwszej dostawy przeciwpancernych systemów rakietowych Javelin. Łącznie kraj ten ma otrzymać ponad 400 pocisków i 72 wyrzutnie. Niebawem ma rozpocząć się szkolenie żołnierzy w obsłudze nowej broni przeciwpancernej.
Decyzja o sprzedaży do Gruzji lekkich wyrzutni przeciwpancernych FGM-148 Javelin zapadła w listopadzie ubiegłego roku. Departament Stanu zatwierdzi w ramach programu Foreigh Military Sale kontrakt o warto do 75 mln dolarów dla Gruzji. W grudniu transakcja zyskała aprobatę Kongresu USA. Zdecydowano równiez o dostawach sprzętu wojskowego za sumę 47 mln dolarów dla Ukrainy. Ma ona obejmować 35 wyrzutni i 210 rakiet Javelin. Na Ukrainie trwa obecnie proces przygotowania instruktorów z sił zbrojnych, którzy zostali wybrani do szkolenia w USA. Brak jest natomiast terminu dostaw.
W przypadku Gruzji rozpoczęły się już dostawy, które maksymalnie mogą dotyczyć 410 pocisków Javelin oraz 72 wyrzutni, 10 trenażerów do szkolenia podstawowego i 70 pocisków treningowych. – Pierwsza faza dostaw amerykańskich pocisków Javelin do Gruzji została zakończona. […] Niebawem gruzińscy żołnierze zaczną się uczyć jak używać tego systemu – poinformował 22 stycznia br. minister obrony Gruzji Levan Izoria. Nie podano jaki zakres miała wspomniana „pierwsza faza”, jednak najprawdopodobniej obejmowała ona przede wszystkim wyrzutnie i sprzęt szkoleniowy: trenażery i ćwiczebne rakiety stosowane do nauki obsługi systemu.
Czytaj też: Amerykański pogromca czołgów prezentowany w Warszawie [Defence24.pl TV]
Systemy przeciwpancerne FGM-148 Javelin są używane w siłach zbrojnych Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników od lat 90. XX wieku. Mogą razić cele oddalone o około 4 km, choć pierwotnie zakładano uzyskanie zasięgu na poziomie tylko 2,5 km. Rakieta dysponuje systemem samonaprowadzania termowizyjnego i tandemową głowicą kumulacyjną. Pociski Javelin reprezentują klasę „wystrzel i zapomnij” zdolną do rażenia celów opancerzonych z przedniej lub z górnej półsfery.
Jędrek43
No i mamy Gruzję w Azji, brawo.
lux
Spike ma nie tylko tryb top attack ale także naprowadzanie ręczne lub pół automatyczne, może razić cel za przeszkodami. A nowy Spike ma chłodzenie termoelektryczne, nie trzeba pompować azotu jak w Javelinie co znacznie skraca czas reakcji. Słowem trzymajmy się Spike pod warunkiem pozyskania technologii. No i czekamy na Pirata !!! wreszcie. Na ukraińskich portalach pisali że MESKO zamówiło w 2018 5 ukraińskich zestawów Korsaża, pewnie do testów porównawczych lub oceny technologicznej a więc co jednak się dzieje. A Javelin ? Nam akurat nie jest niezbędny, potrzebujemy coś niekierowanego do zastąpienia RPG7. Czyli Spike LR/2/NLOS, Pirat, Pirat2, coś niekierowanego i zapchamy lukę w obronie PPANC.
aenima
Spike?! znowu pomysl kupna od Izraela? no raczej nie w kontekscie tego co sie obecnie dzieje w ralacjach PL-ISR
hobbystamilitarysta
8 lat po rosyjskiej inwazji która doszła prawie do stolicy i doprowadziła do oderwania dwóch separatystycznych regionów, a miała miejsce wobec jawnych planów i współpracy wstąpienia do NATO; Nabucco, i działań Europy wobec Nord I South Stram oraz Turkish Stream nie wspominając !
Polanski
Ciekawe jak by było w wojnie z Rosją o Osetię gdyby były na stanie armii Gruzji?
Olo
Tak samo jak było?
SLAW69
Byłoby tak jak było. Problem polegał wtedy nie na braku uzbrojenia, a na jego umiejętności i sposobie użycia. Np.: brak współdziałania jednostek, źle wyszkolone uzupełnienia.
Pamiętliwy
No to widać kiepsko szkoliło tych 1200 izraelskich doradców wojskowych towarzyszących, którzy opracowali plan inwazji na Osetię i którzy towarzyszyli Gruzinom i modernizowali ich sprzęt. 40% zakupów uzbrojenia Gruzja robiła w Izraelu. 9 na 11 ministrów Gruzji z tego okresu miało izraelskie paszporty.
dred
A u my dalej nie mamy nic...
zdziwiony
U nasz od 10 lat jest PPK Spik.
rolo
spike?W latach 2004-2013 Wojsko Polskie otrzymało 264 przenośne wyrzutnie oraz 2675 rakiet, które są przeznaczone zarówno dla wyrzutni przenośnych, jak i dla wyposażonych w ppk 96 kołowych transporterów opancerzonych Rosomak (po dwie wyrzutnie) /
SLAW69
:)))) Podobno SPIKE mamy od iluś tam lat.
Marek1
200 wyrzutni(CLU) + 2000 rakiet doskonale uzupełniłoby b. obecnie \"dziurawą\" polską obronę ppanc. Nie bez znaczenia byłoby też \"osłodzenie\" porażki(mam nadzieję) LM w postaci wyboru dla Polski syst. Lynx dla progr. Homar. Patrząc na cenę dla Gruzji myślę, że przy zakupie 200 CLU+2 tys. rakiet finalna cena to ok 350-360 mln $. Do tego zakup 5-6 tys jednorazowych granatników klasy RGW-90(możliwość prod. w Mesko) i mamy wreszcie doskonałą warstwową obronę ppanc dla WP/WOT. Oczywiście i tak NIC z tego nie wyjdzie, bo MON woli zabawiać się w niekończące się fazy analityczno-techniczne, odwoływane przetargi i mnożenie wirtualnych bytów p/t Pirat, Pustelnik, Karabela itp medialne bzdety. A można przecież w ciągu tylko 1 ROKU kosztem NIE więcej niż 10% rocznego budżetu MON na kilkanaście lat załatwić całość obrony ppanc. Trzeba tylko(lub aż) ... CHCIEĆ.
oko
Pełna zgoda u nas rozmowy trwają latami i zazwyczaj nici z tego .
Jassm
Do Marek1: kolego warstwowa obronną przeciwpancerna polega dobranie środków o różnych zasięgu oddziaływania wspomniany przez ciebie Jawelin to uzupełnienie Spike posiadany przez nasze siły zbrojne także zakup ewentualny tego typu pocisku byłby marnowanie pieniędzy, rozsądnie jest rozważyć zakup pocisków o zasięgu do 8 km lub więcej i połączyć je z śmigłowca i oraz rosomakami np wtedy z taką konfiguracja mamy doczynienia z warstwowa obronną przeciwpancerna, dlatego twoja propozycja jest błędna i wynika z niewiedzy podstawowych charakterystyk bojowych omawianych rakiet.
JSM
A co wg ciebie robi w polskim wojsku 3500 Spików? To nie jest zabezpieczenie p.panc? Że o innych RPG nie wspomnę.