Reklama
  • Wiadomości

Xi Jinping chce by wojsko było zdolne do zajęcia Tajwanu do 2027 roku

Prezydent Chin Xi Jinping powiedział swoim generałom, że chce by chińskie wojsko było zdolne do zajęcia Tajwanu siłą do 2027 roku - powiedział w piątek zastępca dyrektora CIA David Cohen. Jak dodał, Xi nie podjął jeszcze decyzji co do samej inwazji, lecz chce mieć taką opcję.

fot. mil.ru
fot. mil.ru
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"On jeszcze nie podjął decyzji, by to zrobić, ale poprosił swoje wojsko, by mógł to zrobić do 2027 roku. Ocena społeczności wywiadowczej wciąż jest taka, że w interesie Xi jest zdobycie kontroli nad Tajwanem poprzez środki niewojskowe" - oświadczył Cohen podczas konferencji Intelligence and National Security Summit w National Harbor w stanie Maryland, cytowany m.in. przez CNN.

Zobacz też

Zobacz też

Kluczową datą ma być rok 2027, kiedy przypadnie setna rocznica powstania chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej i zbiegnie się w czasie z wycofaniem ze służby części amerykańskich okrętów.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Odnosząc się do wojny na Ukrainie, Cohen zasugerował, że rosyjski prezydent Władimir Putin wciąż nie porzucił swoich pierwotnych celów - tj. przejęcia kontroli nad Ukrainą i "nie należy nie doceniać jego skłonności do ryzyka". Dodał jednak, że nie ma na razie żadnych konkretnych dowodów wskazujących na to, że Kreml zamierza użyć broni masowego rażenia.

Zobacz też

W nowej białej księdze Chin, przedstawia się wizję Tajwanu po „zjednoczeniu" – jak pisze The Diplomat. W dokumencie jest napisane, że USA wykorzystują Tajwan do powstrzymywania Chin i podważają ich rozwój i postęp. Co ciekawe, biała księga utrzymuje, że Chiny preferują „pokojowe zjednoczenie" z Tajwanem. W dokumencie jest nawet mowa o tym, że istnieje możliwość stworzenia „jednego kraju i dwóch systemów", by zjednoczyć się z wyspą co ma sprawić, że Tajwan będzie mógł kontynuować swój obecny system społeczny i cieszyć się wysokim stopniem autonomii.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Należy jednak domniemywać, że jest to zabieg propagandowy, zwłaszcza kiedy przeanalizuje się działania wymierzone w Hong Kong. Jeśli popatrzymy na wcześniejsze "białe księgi" Chin z 1993, jak i 2000 r. i zamieszczone w nich zapisy dotyczące Tajwanu, to w kolejnych dokumentach coraz rzadziej mowa o autonomii wyspy. Wcześniej zresztą wyraźnie twierdzono, że po zjednoczeniu Chiny nie wyślą żołnierzy ani personelu administracyjnego w celu stacjonowania na Tajwanie, ale dziś ta obietnica jest już nieobecna.

YouTube cover video
Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama