Reklama
  • Wiadomości

Wenezuela przygotowuje się do walki partyzanckiej

Na wypadek ataku USA siły zbrojne Wenezueli planują odpowiedzieć walką partyzancką; rozmieszczają jednostki, niektóre wyposażone w sprzęt wyprodukowany wiele lat temu w Rosji – podała we wtorek agencja Reuters, powołując się na anonimowe źródła i dokumenty.

Przywódca Wenezueli Nicolas Maduro z żoną Cilią Flores podczas sobotniego wiecu / Fot. twitter.com/maduro_en
Przywódca Wenezueli Nicolas Maduro z żoną Cilią Flores podczas sobotniego wiecu / Fot. twitter.com/maduro_en

Plany te potwierdzają de facto, że południowoamerykański kraj mierzy się z niedoborem żołnierzy i uzbrojenia – ocenił Reuters. Siły zbrojne USA przeprowadziły w ostatnich tygodniach szereg uderzeń na łodzie przemytnicze na Morzu Karaibskim, a prezydent USA Donald Trump sugerował, że może dojść również do ataków na terytorium Wenezueli. Później zaprzeczył, że rozważa uderzenia wewnątrz tego kraju.

Zobacz też

USA znacznie wzmocniły jednak siły zgromadzone w regionie Ameryki Łacińskiej, a we wtorek amerykańska marynarka wojenna poinformowała, że przemieściła się tam grupa uderzeniowa lotniskowca Gerald Ford. Podkreślono, że ma to pomóc w walce z przemytem narkotyków.

Rządzący Wenezuelą od 2013 roku Nicolas Maduro twierdzi, że Trump dąży do odsunięcia go od władzy. Administracja USA oskarża go natomiast o kierowanie przemytem narkotyków i nie uznaje go za prawowitego prezydenta, a za informacje pomocne w jego aresztowaniu wyznaczyła 50 mln dolarów nagrody.

Zobacz też

Wojsko USA znacznie przewyższa armię Wenezueli, która boryka się z problemami braku przeszkolenia, niskich pensji i starzejącego się sprzętu – przekazało sześć źródeł dysponujących wiedzą w sprawie zdolności bojowych wenezuelskich sił zbrojnych. Jeden z rozmówców agencji ocenił - Nie przetrwalibyśmy dwóch godzin wojny konwencjonalnej.

Niektórzy dowódcy musieli negocjować z lokalnymi producentami żywności, by wyżywić swoich podkomendnych, ponieważ zaopatrzenie od państwa byłoby niewystarczające – sugerują dwa źródła.

Zobacz też

Według rozmówców Reutersa rząd Maduro rozważa w związku z tym dwa warianty odpowiedzi. Jednym z nich jest walka partyzancka, określana oficjalnie jako „przedłużony opór”. Zakłada ona rozmieszczenie niewielkich jednostek, które dokonywałyby aktów sabotażu i stosowały inne metody partyzanckie.

Druga strategia, określana jako „anarchizacja”, polega na wykorzystaniu struktur wywiadowczych i uzbrojonych zwolenników partii rządzącej, by siać chaos na ulicach stolicy kraju, Caracas, i w ten sposób uniemożliwić zarządzanie miastem przez obce siły – przekazało jedno ze źródeł.

Zobacz też

Przedstawiciele reżimu Maduro publicznie bagatelizowali możliwość amerykańskiej inwazji, ale jednocześnie apelowali o pokój. – Agresja napotka jedność narodową. Jesteśmy tu gotowi, nie chcemy wojny – powiedział we wtorek minister obrony Vladimir Padrino.

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Niemiecka Orka? | Putin na Bałtyku | Pokrowsk Defence24Week #136
Reklama
Reklama