Reklama

Geopolityka

Unia planuje rozszerzenie o kolejne państwa

Fot. Canva.com
Fot. Canva.com

Dziś Komisja Europejska zarekomendowała by rozpocząć negocjacje akcesyjne z Ukrainą, Mołdawią oraz Bośnią i Hercegowiną. Dodatkowo zapowiedziano, że Gruzja otrzyma status kandydata do UE.

Reklama

Według KE Unia powinna rozpocząć negocjacje akcesyjne z Ukrainą, Mołdawią oraz - warunkowo - z Bośnią i Hercegowiną, a także przyznać status państwa kandydującego Gruzji.

Reklama

„Ważny kamień milowy dla Mołdawii. Komisja Europejska rekomenduje rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z Mołdawią, uznając nasze zaangażowanie na rzecz demokracji i rozwoju. Mołdawia zdecydowanie podąża drogą do członkostwa w UE i będziemy nieprzerwanie pracować nad osiągnięciem tego celu” – napisała prezydent Sandu na platformie X.

Jak zauważa sama KE najważniejszymi wyzwaniami dla Mołdawii będzie przede wszystkim dalsza skuteczna walka z korupcją, a samo państwo poczyniło postępy w zakresie dziewięciu kroków określonych w opinii z czerwca 2022 r.

Reklama

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku rozmów z Bośnią i Hercegowiną. Tutaj dalsze kroki mają zostać podjęte „po osiągnięciu niezbędnego stopnia zgodności z kryteriami członkostwa”, które zostały przedstawione tamtejszym władzom.

Czytaj też

Bardziej skomplikowana wydaje się jednak być tutaj sytuacja Ukrainy, która nadal jest pogrążona w wojnie z Rosją. KE zaleciła Radzie UE by ta przyjęła ramy negocjacyjne po tym, jak Ukraina podejmie się następujących zadań:

  • uchwali przepisy zwiększające limit zatrudnienia dla Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy;
  • usunie ograniczenia w uprawnieniach tego Biura do weryfikacji majątków;
  • uchwali ustawę regulującą lobbing zgodnie ze standardami europejskimi, w ramach planu działania przeciwko oligarchom;
  • przyjmie ustawę implementującą zalecenia Komisji Weneckiej związane z mniejszościami narodowymi.

Byłby to również pierwszy raz w historii kiedy to Unia rozpoczyna negocjacje akcesyjne z krajem znajdującym się w stanie wojny.

Czytaj też

Ostatnim państwem, które na ten moment stara się o status kandydata jest Gruzja. Podobnie jak w przypadku poprzednich krajów, został jej przedstawiony szereg reform do przeprowadzenia, w tym:

  • dostosowanie do wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony;
  • reforma wymiaru sprawiedliwości;
  • walka z korupcją i przestępczością zorganizowaną;
  • ograniczenie wpływów oligarchów;
  • poszanowanie praw człowieka i wolności słowa;
  • walka z dezinformacją.
Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. KAR

    Przy takiej liczbie członków - Unia Europejska zaczyna przypominać EUROWIZJĘ. :)

  2. podajnik

    Zelenski odbiera obiecaną przez Niemców nagrodę za zdradę Polski.

  3. rwd

    Kiedyś była to ekskluzywna organizacja zrzeszająca bogate i mimo wszystko jednorodne kraje. A teraz powstaje amorficzny moloch bez wspólnych wartości i idei. Co mogą Ukraina, Gruzja i Bośnia wnieść do UE po za biedą, przestępczością, korupcją i fanatyzmem islamskim? Skoro wejdzie Gruzja to dlaczego nie Armenia, Kazachstan i inne tzw. kraje o których świat nie słyszał?

  4. rukmavimana

    Polska absolutnie nie powinna się zgodzić na wejście Ukrainy do Unii. Ukraina w Unii to olbrzymie zagrożenie dla Polski i polskich interesów i ryzyko rozgrywania Polski przez Niemcy do spółki z Ukrainą. Już teraz mamy przedsmak tego. Nie, dziękujemy! W NATO, tak, ale raz: KIEDYŚ, za może 20 lat; dwa: po spełnieniu wszystkich rygorystycznych warunków, żadnych ulg. Ale żadnej zgody na wejście do Unii!

  5. DDR

    To będzie ostatnie rozszerzenie po którym nastąpi implozja no chyba że zapadnie się wcześniej

  6. easyrider

    Bardzo dobrze. Większa szansa, że to się rozpadnie. Jeżeli elity mają resztki mózgów w zideologizowanych głowach, to powinny doprowadzić do powrotu do stanu z EWG.