Geopolityka
Tajwan wysyła drony na Ukrainę. I szykuje się na wojnę
Tajwańska firma XDynamics wysłała na Ukrainę 10 kwadrokopterów typu Evolve 2. To sygnał wsparcia dla broniącego się państwa. Równolegle jednak na Tajwanie bardzo dokładnie jest analizowany przebieg toczącej się wojny, między innymi pod kątem działania rezerw i wojsk obrony terytorialnej.
Jak podaje Taiwan News, bezzałogowce warte są 35 tys. dolarów i będą mogły służyć do rozpoznania, ale i przenoszenia ładunków. Evolve 2 to komercyjny kwadrokopter, mogący poruszać się z prędkością do 90 km/h i na dystansie do 11 km, wyposażony w kamery wysokiej jakości i mogący wykonywać lot przez nieco ponad pół godziny.
Czytaj też
Wbrew pozorom siły ukraińskie często – i skutecznie – wykorzystują komercyjne drony chociażby do koordynowania ognia artylerii. Są one stosowane równolegle ze specjalistycznymi, wojskowymi BSP jak polskie FlyEye czy tureckie Bayraktary, oczywiście z uwzględnieniem specyfiki wszystkich tych typów.
Nawet niewielkie bezzałogowce dają wgląd w działania przeciwnika i pozwalają na efektywniejsze przygotowanie zasadzek, czy to w terenie leśnym, czy zurbanizowanym. Ukraińska armia zwracała się wręcz do cywilów o przekazanie swoich dronów do użytku wojskowego. A sprzęt przekazany przez Tajwan może być dodatkowo lepiej chroniony np. przed zakłócaniem, niż w wypadku innych dostawców.
Czytaj też
Nie jest to już jednak pierwszy przypadek, w którym tajwańskie drony operują w Europie Środkowo-Wschodniej. Władze Republiki Chin przekazały w ubiegłym roku Litwie partię dronów, by tamtejsza granica była lepiej chroniona przed napływem imigrantów z Białorusi. W obydwu wypadkach mówi się o wsparciu państw, których niepodległość jest zagrożona przez silniejszych sąsiadów, co jest niejako odwołaniem do sytuacji, w której jest sam Tajwan.
Trzeba też zauważyć, że sam przebieg wojny na Ukrainie jest analizowany i komentowany na Tajwanie (i nie tylko tam). Podkreśla się konieczność wzmacniania rezerw i tworzenia obrony terytorialnej, ale też wzrost poparcia ludności dla obrony i deklarowanej gotowości zaangażowania w nią.
Czytaj też
Choć na Tajwanie dyskusja o wzmacnianiu komponentu rezerwowego i uzupełnianiu sił konwencjonalnych zdolnościami określanymi jako „asymetryczne" trwa od dłuższego czasu, to teraz może nabrać większej dynamiki. Właśnie dlatego, że na Ukrainie między innymi dzięki współdziałaniu dużych i rozbudowanych sił konwencjonalnych, dysponujących rezerwami, z obroną terytorialną w dużej mierze udało się zahamować tempo rosyjskiej agresji. Z pewnością wnioski z wojny na Ukrainie, chociażby pod kątem skuteczności (czy jej braku) niszczenia ukraińskiej obrony powietrznej przez Rosjan będzie wyciągać też strona chińska.
Palmel
To już mamy Chińczyków w Ukrainie będą je chcieli przejąć
DIM1
@Pamel. Dziesięcioma cywilnymi dronami ? Raczej widzę to jako gest pojednawczy, za wcześniejsze wspieranie Kremla. A i to głównie werbalne.