Reklama
  • Wiadomości

Steadfast Jazz: symulowane zagrożenie- prawdziwa solidarność

Nawet jeśli zagrożenia są symulowane, jak w przypadku ćwiczeń, współpraca zawsze jest prawdziwa, realna – oświadczył prezydent Komorowski na poligonie w Drawsku - Państwa potrzebują nowoczesnych armii, ale nowoczesność to także sprawdzona zasada solidarności - stwierdził, podsumowując ćwiczenia Steadfast Jazz 2013.

  • Żołnierze wojsk- uczestników Steadfast Jazz 2013 - fot. J. Sabak/D24
    Żołnierze wojsk- uczestników Steadfast Jazz 2013 - fot. J. Sabak/D24
  • Od lewej: premier Litwy Butkevicius, prezydent Łotwy Berzins, prezydent Polski Komorowski, sekretarz NATO Rasmussen i gen. Knud Bartels - fot. J. Sabak/D24
    Od lewej: premier Litwy Butkevicius, prezydent Łotwy Berzins, prezydent Polski Komorowski, sekretarz NATO Rasmussen i gen. Knud Bartels - fot. J. Sabak/D24
  • Prezydent Komorowski gratulujący udziału w ćwiczeniach żołnierzowi ukraińskiemu -fot. J. Sabak/D24
    Prezydent Komorowski gratulujący udziału w ćwiczeniach żołnierzowi ukraińskiemu -fot. J. Sabak/D24

Czwartkowa oficjalna część trwających w Polsce i krajach bałtyckich manewrów Steadfast Jazz 2013 stała się okazją do wielu słów na temat bezpieczeństwa, współpracy i solidarności państw członkowskich sojuszu. Z pewnością medialnie i politycznie te ćwiczenia NATO stanowią znaczący sukces Polski. Nie tylko ze względu na dawno niespotykany wymiar i rozmach.

Steadfast Jazz to największe ćwiczenie od 10 lat dla Sojuszu – mówił w Drawsku Sekretarz Generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. - W ćwiczeniach biorą udział przedstawiciele Szwecji i Finlandii, oraz uczestniczą żołnierze z Ukrainy. I to też jest przyszłość NATO. Współpraca z naszymi sojusznikami, partnerami. I wiem że Polska wspiera to podejście. – W podobnym tonie wypowiadał się obecny z oficjalną wizytą premier Litwy Algirdas Butkevicius i prezydent Łotwy Andris Berzins. Przy okazji dziękowali zarówno za zaproszenie, jak i inicjatywę naszego kraju w kwestii solidarności sojuszu.

Zasygnalizowaliśmy swoją rolę i przyszłe ambicje jako lidera politycznej i wojskowej współpracy w tym rejonie Europy. Zebraliśmy we wspólnych ćwiczeniach największe od dekady siły NATO. Nawet jeśli 6 tysięcy żołnierzy to niewiele w porównaniu ze skalą rosyjsko- białoruskich manewrów „Zapad 2013”, to jest to istotny sygnał solidarności z krajami granicznymi NATO.

Dlatego nie powinno dziwić, że najbardziej liczne kontyngenty pochodziły z krajów takich jak Litwa, Estonia, Łotwa, Rumunia czy Węgry. Ale też z nienależącej do sojuszu Ukrainy, której udział był znacznie bardziej widoczny, niż sił francuskich czy amerykańskich. Nie wspominając nawet o symbolicznej obecności Niemiec.

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama