- Wiadomości
Rząd chce na stałe wojsk Paktu w Polsce. "Dwie ciężkie brygady krajów NATO"
Premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu podkreślił, że Polska dąży do zwiększenia obecności sił NATO na terytorium kraju. - Gwarancje bywają puste, my to znamy z historii. Gwarancje poważnych państw co do integralności terytorialnej Ukrainy też okazały się gwarancjami wątpliwej jakości - podkreślał prezes Rady Ministrów - Zależy nam na tym, by Polska była zabezpieczona wojskiem, a nie tylko zdaniami zapisanymi w traktacie - dodał

- Zyskujemy coś krok po kroku, ale tempo zwiększenia obecności NATO w Polsce mogłoby być szybsze. To nie jest dla nas satysfakcjonujące - mówił Tusk podkreślając, że Polska będzie działać na rzecz dalszego zwiększenia liczebności sił Sojuszu na swoim terytorium, ale trzeba "zdawać sobie sprawę, że będzie musiało upłynąć trochę czasu zanim to się stanie".
Donald Tusk komentował słowa Radosława Sikorskiego, który podkreślił, że "gdyby u nas znalazły się dwie ciężkie brygady krajów NATO bylibyśmy w pełni usatysfakcjonowani". Minister Sprawa Zagranicznych mówił o wsparciu dla Polski państw Sojuszu kierowanym w ostatnich tygodniach. "Będziemy radzi kolejnym tego typu wizytom, a jeszcze bardziej stacjonowaniu na stałe w Polsce - powiedział minister odnosząc się do przylotu amerykańskich myśliwców F-16.
Szef MSZ zaznaczył: "To jest kwestia opinii, czy to, co zrobiła Rosja wobec Ukrainy, zmienia tę intencję, ale nadal będziemy szczęśliwi, jeżeli przybędą do nas dwie ciężkie brygady"
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu