Reklama

Geopolityka

Rowhani: bez zniesienia sankcji USA nie będzie końca konfliktu z Waszyngtonem

Fot. FARS/CC BY 4.0
Fot. FARS/CC BY 4.0

Bez zniesienia amerykańskich sankcji na Iran nie będzie możliwe zakończenie konfliktu z Waszyngtonem, także w sferze militarnej - powiedział we wtorek wieczorem prezydent Iranu Hasan Rowhani w rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

Wcześniej we wtorek, w telewizyjnym przemówieniu, irański prezydent ocenił, że nowe sankcje USA wymierzone w Teheran są "oburzające i idiotyczne". Dodał, że decyzja o ich nałożeniu oznacza "pewną porażkę" Białego Domu, który jego zdaniem jest dotknięty "umysłowym opóźnieniem".

Nasze siły zbrojne będą nadal konsekwentnie reagowały na każdą agresję ze strony USA, tak jak to było niedawno w przypadku zastrzelenia amerykańskiego drona (...) Iran nie jest zainteresowany eskalacją napięć w regionie i nie chce wojny, także ze Stanami Zjednoczonymi.

Prezydent Iranu Hasaan Rowhani w rozmowie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem

Wprowadzone w poniedziałek przez prezydenta USA Donalda Trumpa restrykcje objęły najwyższego duchowo-politycznego przywódcę Iranu, ajatollaha Alego Chameneiego, jego współpracowników i ośmiu dowódców irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Miała być to reakcja na "serię agresywnych zachowań ze strony irańskiego reżimu w ostatnich tygodniach, w tym zniszczenie amerykańskiego drona" z 20 czerwca.

Najpodlejsi urzędnicy rządu (Stanów Zjednoczonych) oskarżają i obrażają Iran. Naród irański nie ustąpi i nie ucieknie w obliczu takich obelg (,,,) Mówią, żeby porzucić broń, by mogli zrobić to, co chcą. I nazywają to negocjacjami.

Stanowisko najwyższego przywódcy duchowo-politycznego Iranu, ajatollaha Ali Chamenei, opublikowane na jego stronie internetowej

Do wzrostu napięć między Waszyngtonem i Teheranem przyczynił się też atak na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej, który miał miejsce tydzień wcześniej. USA obwiniają o to Iran. Ten kategorycznie odrzuca oskarżenia o zaatakowanie tankowców, a w przypadku drona twierdzi, że zestrzelił bezzałogowy samolot we własnej przestrzeni powietrznej. Stany Zjednoczone twierdzą, że do zestrzelenia doszło w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. 

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. hym108

    No Iran niesty ma racje. Wlasciewie caly swiat chce pokoju, Unia Europejska, Japonia, Chiny, Indie (takze medjuja) ONZ, Miedznardowa Agencja Energii Atmowej - wszyscy wiedza ze Iran przestzrega zasad, jednak jest 1 kraj lub 2 ktore chca zaatakowac slabszego przeciwnika. Nagle wiec pojawiaja sie ataki typu (atak Polski na Radiosjacje w Gliwicach) i nagle zekomo USa musi sie tam bronic wyslajac lotniskowce, baombowce drony bo straszne zlo chce zaatakowac USA:) Zal przyznac ale widac ze propaganda jest na tyle potezna ze wierzy w to spora czesc ludzi. A jeszcze zanczna gadac ze im chodzi o DEMOKRACje to razem z sasiadnimy dykatarami zaatakuja Iran. A ludzie i tak w to uwierza. To pokazuje jak ludzmi latwo manipluwac za pomoca medjow itp.

    1. Davien

      No własnei panie hym, widac te"pokojowe" działania iranu: atak na tankowce, ostrzelanie Reapera co ich nakrył na ściąganiu miny, zestzrelenie Tritona.

    2. No, ale w czym widzisz problem?

    3. Fanklub Daviena

      Nawet Zjednoczone Emiraty nie wierzą w kłamstwa USA o irańskim ataku na tankowce i powiedziały to publicznie...

  2. John

    "Stany Zjednoczone twierdzą, że do zestrzelenia doszło w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. " -- no to jakim cudem te szczątki spadły na ziemię a nie do wody ?

  3. sator

    islamska republika iranu mysli ze moze miec atom......chyba nkt na tym nie wyjdzie dobrze.

Reklama