Geopolityka
Rosyjskie okręty niedaleko Tajwanu
27 czerwca u wschodniego wybrzeża Tajwanu zauważano dwie rosyjskie fregaty. Tajwan w odpowiedzi wysłał okręty i samoloty w celu obserwacji sytuacji – informuje Taiwan News.
27 czerwca zauważano dwie fregaty rosyjskie typu Steregushchiy, które pływały w pobliżu wschodniego wybrzeża wyspy 48 km od wybrzeża Dong'ao. Rosyjskie okręty zauważono o 23:00 czasu lokalnego. kiedy poruszały z się z południa na północ na wodach wschodniego wybrzeża Tajwanu. Jak pisze Taiwan News rzadko zdarza się, by obce okręty zbliżały się tak blisko tajwańskiej strefy przyległej o szerokości 24 mil morskich.
Według oświadczenia tajwańskiej armii, po wykryciu zaczęto monitorować rosyjskie okręty. W tym celu wysłano samoloty i okręty oraz uruchomiono lądowe systemy rakietowe.
Można przypuszczać że były to okręty Rosyjskiej Floty Pacyfiku. Rosyjska agencja informacyjna Interfax poinformowała 27 czerwca, że rosyjska „grupa okrętów wojennych Floty Pacyfiku wpłynęła na Morze Filipińskie po przepłynięciu Morza Południowochińskiego". Według Interfax okręty wojenne wykonywały zadania w ramach przeprawy morskiej dalekiego zasięgu, która obejmowała "symulowaną bitwę morską w celu odparcia ataku rakietowego symulowanego wroga z morza".
Sorien
Tutaj gdyby Tajwan je zatopił to mógł by wygrać sytuację . Ruskie nie są w stanie nic im zrobić a pokazali by Chinom że nie ma żartów - oczywiście tak fantazjuje no ale coś w tym jest . A tak ogólnie państwa osi się panoszą
Orangutan
No proszę, to zupełnie inaczej niż nasze wojsko z rakietą CH-22.