Reklama

Geopolityka

Rosjanie ponownie sięgają po kartę atomową i znowu chcą zastraszać Zachód

ch-101
Bombowiec Tu-95MS uzbrojony w 8 pocisków manewrujacych Ch-101.
Autor. mil.ru

Rosja po raz kolejny stara się zastraszyć Zachód i sugerują, że będą dokonywać zmian w swej doktrynie odstraszania jądrowego. To jeden z wielu przykładów stosowania przez władze na Kremlu czegoś w rodzaju bardziej rozbudowanej karty atomowej.

  • Federacja Rosyjska myśli o dostosowaniu rosyjskiej doktryny odstraszania jądrowego do "aktualnych potrzeb strategicznych";
  • W całej historii umownego putinizmu właśnie element posiadania broni jądrowej był kluczowy do utwardzania poparcia wśród samych Rosjan;
  • Jak wyglądają konkretne elementy rosyjskiej karty atomowej?

Rosyjska agencja TASS poinformowała, że władze w Rosji zauważają potrzebę, jak to ujęto, dostosowania rosyjskiej doktryny odstraszania jądrowego do aktualnych potrzeb strategicznych.Podstawą tego rodzaju postępowania, mają być nieokreślone wprost działania USA oraz amerykańskich sojuszników. Jak wskazał TASS, tego rodzaju zapowiedź miała paść z ust wiceministra spraw zagranicznych Rosji, Siergieja Riabkowa. Doszło do niej w toku trwającego spotkania ministrów spraw zagranicznych grupy BRICS. Wspomniany rosyjski dyplomata miał stwierdzić, jak informowała TASS, że: „Mogę tylko powiedzieć, że sytuacja wykazuje tendencję do dalszego pogarszania się, a mnożące się wyzwania w wyniku niedopuszczalnych i eskalacyjnych działań USA i ich sojuszników z NATO niewątpliwie stawiają przed nami kompleksowe pytanie, w jaki sposób podstawowe dokumenty w zakresie odstraszania nuklearnego można lepiej dostosować do aktualnych potrzeb”.

Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.

Reklama
Reklama