W czwartek dowództwo sił lotniczych w Kijowie odnotowało aktywizację rosyjskiego lotnictwa wojskowego, które „maksymalnie zbliżyło się” do wschodniej granicy Ukrainy oraz trenowało wystrzały pocisków manewrujących z zaanektowanego przez Rosję Krymu.
Dowództwo ukraińskich sił lotniczych oświadczyło, że rosyjskie samoloty zbliżyły się także do linii rozgraniczenia w konflikcie między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami w Donbasie, który wciąż pozostaje w składzie Ukrainy.
„Samoloty myśliwskie i bombowce państwa agresora dokonywały wylotów z lotnisk Kursk, Millerowo, Gwardiejskoje i Saki, maksymalnie zbliżając się do granicy państwowej Ukrainy i linii rozgraniczenia” – poinformowano w komunikacie na Facebooku.
Armia Ukrainy powiadomiła jednocześnie o lotach bombowców strategicznych nad Krymem. „Grupa bombowców strategicznych Tu-95 w asyście dwóch myśliwców Su-30 dokonała przelotu w przestrzeni powietrznej Autonomicznej Republiki Krymu, trenując wystrzały pocisków manewrujących w kierunku Ukrainy kontynentalnej” – czytamy.
Dowództwo sił lotniczych Ukrainy oceniło, że aktywizacja działań rosyjskiego lotnictwa związana była z przeprowadzonymi w czwartek ćwiczeniami obrony powietrznej ukraińskich sił zbrojnych.
eks
Jakie dowództwo armii ukraińskiej... Przecież wszyscy pouciekali już dawno do Polski... A walczyć za Ukrainę mają Polacy...
Łukasz
Co ty gadasz? Kto niby z Polski ma walczyć na Ukrainie?
Davien
Oho czyzby Putin w końcu wymyslił jak zatrzeć kompromitację w Syrii z jego najemnikami od Wagnera.
Koba
Oficjalnie wojsk amerykańskich na Ukrainie nie ma więc...
davienwiewszystko
Tak jak amerykanie muszą czymś przykryć to że ich najnowszy lotniskowiec będzie musiał mieć próby obciążeniowe odłożone do 2025 r, to że 2 PAC3 z 3 nie trafiły w cel. A w Syrii to jeszcze nie koniec. - Amerykanie na piechotę wysłali pół swojej armii - chociaż miało ich tam nie być - jeszcze nie tak dawno zarzekali się że nie ma amerykańskich żołnierzy w Syrii. A tutaj nagle znaleźli się w środku walk i jakie były ich straty nie wiadomo bo USA do strat się nigdy nie przyznaje. Więc teraz OFICJALNIE STANĘLI PO JEDNEJ ZE STRON I TO BRONIĄC POLA NAFTOWEGO a nie demokracji. Następnym razem - a zapewniam cię że będzie następny raz atakujący będą mieli broń ciężką i OPL. Od wczoraj trwa mobilizacja amerykanów na polu naftowym z uwagi na doniesienia o kolejnych atakach. I teraz to nie będzie piechota którą będą masakrować bezkarnie. Ach i jeszcze wystarczy dodać że te cudowne patrioty nie zestrzeliły starej Newy, która przeleciała nad Tel-Avivem i spadała do morza na terytorium Izraela. - i jak to możliwe. W zasadzie tym co zrobili amerykanie z grupą Wagnera przypieczętowali los SDF-u i ich całej operacji w Syrii. - jak to mówią \"źródła\" już jest pozamiatane.
rob ercik
Davien, w Syrji to sie skompromitowali ale amerykanie - juz piec lat walcza z ISIS
allxa
jak na razie to \"w Donbasie, który wciąż pozostaje w składzie Ukrainy\" to ukraińskie wojsko może najwyżej oberwać. Nie mówiąc o ich lotnictwie, które de facto przestało się zbliżać do Donbasu od 2015.