15 października br. brytyjskie media poinformowały o podpisaniu historycznego porozumienia Premiera Davida Camerona i szkockiego Pierwszego Ministra Alexa Salmonda w sprawie referendum dotyczącego niepodległości Szkocji.
Odbędzie się ono w 2014 roku. Umowę podpisano dziś w Edynburgu rozpoczynając tym samym walkę o przyszłość Wielkiej Brytanii. Salmond zapowiada niepodległość Szkocji i jej przyszły ścisły związek ze Skandynawią.
Ostatnie sondaże NS BMRB mówią o 53 proc. Szkotów, którzy opowiadają się za pozostaniem ich kraju w Zjednoczonym Królestwie i 28 proc. będących zwolennikami niepodległości. Większość z nich preferowałaby jednak po prostu zwiększenie uprawnień szkockiego parlamentu przy jednoczesnym pozostaniu Szkocji w obrębie Wielkiej Brytanii.
Obecnie parlament i rząd Szkocji w Edynburgu mogą decydować m.in. rolnictwie, służbie zdrowia, edukacji czy wymiarze sprawiedliwości. O strategicznych kwestiach takich jak zyski z wydobycia ropy naftowej, polityka zagraniczna czy siły zbrojne pozostają w gestii rządu w Londynie.
(PAM)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie