Reklama

Geopolityka

Prezydent Andrzej Duda odwiedzi Biały Dom w czerwcu

Fot. bbn.gov.pl/prezydent.pl
Fot. bbn.gov.pl/prezydent.pl

W trakcie wizyty prezydenta Andrzej Dudy w Białym Domu omawiane będą m.in. kwestie dalszego rozwoju współpracy wojskowej Polski i USA

Prezydent USA Dolnald Trump przyjmie 24 czerwca w Białym Domu prezydenta Polski Andrzeja Dudę - potwierdziło w środę biuro prasowe amerykańskiego przywódcy.

W oświadczeniu przekazano, że Trump ma rozmawiać z Dudą o "dalszym rozwoju współpracy obronnej" Polski i USA oraz o sprawach dotyczących handlu, sektora energetycznego i bezpieczeństwa telekomunikacji. 

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (20)

  1. andys

    Gdyby Duda pojechał do Brukseli i tam był przyjety z entuzjazmem - to rozumiem, wielki plus. Wizyty w Waszyngtonie kupuje sie wsparciem dla polityki amerykańskiej.

  2. say69mat

    ??? Hmmm ... w jaki to sposób deklaracje polityczne Prezydenta Dudy - odnośnie ideologii LGBT - przełożą się na recepcję wizyty Polskiego Prezydenta w USA??? Dalej, na ile tego typu wizyta zaszkodzi politycznemu image amerykańskiego Prezydenta??? Kompletnie abstrahując od wartościującej oceny roli czynnika społecznego, określanego mianem kultury LGBT w rzeczywistości społecznej.

    1. Troll z Polszy

      Gadka gadka a biznes jest biznes, Tramp nie zaprasza poniżej 1mld dolarów. Ciekawe tylko co Duduś przywiezie od Pana Naszego Jedynego Potomakiem

    2. Zielony

      Boję się, serio - boję się, aby to nie były "rakiety". W znaczeniu - "kompleksowe malowanie i kontrola jakości dokręcenia śrubek". Chciałbym, aby był, na przykład power pack dla programu WILK, na ten przykład :-)

    3. BUBA

      Ales wyskoczyl chlopie jak Filip z konopi

  3. Szept

    Gdybym miał jakoś określić nadchodzącą wizytę to pasuje jak ulał słowo "niesmaczna". Niby w sprawach gospidarczych i zbrojeniowch a naprawdę nikt nie ma wątpliwości że chodzi o wsparci i lans w wyborach. Amerykanie tyle się nagadali o nieingerowaniu w wybory w innych krajach po czym Trump pstrykanął palcami i zaingeruje w polskie. No chyba że nie postrzega nas jako niezależne państwo?

    1. xzfdzxgdfxgfxgh

      Oj boli Cię, boli.

    2. wszystkich boli - tylko część nie wie że..... nie wytrzeźwieli jeszcze po pinsetplusie ostatnim..

  4. BUBA

    Moze zapyta o Tomahavki dla naszych NOWYCH OP i ze trzy Elektrownie Jadrowe

  5. Tadziu

    Duda leci z pierwszą ratą za F35

    1. 7plmb

      Towarzyszu będziesz ten sam tekst wklejał wszędzie ?

    2. Pankracy

      Kolega oczywiście parafrazuje ADRIANA

  6. Logicznie myśląc

    Wszystko co nam kupuje następne 5 lat spokoju jest dobre. Przy szybkim usunięciu skutków chińskiego wirusa, za 5 lat nasza pozycja przetargowa będzie wyglądała tylko lepiej. Z kimkolwiek, stratedzy - amatorzy.

    1. klapa

      nawet po upadku USA jako mocarstwa ? Bo za 5 lat USA będzie tylko cieniem tego USA z lat 80-tych ubiegłego wieku ...

    2. gfhgfhgfjghj

      A ty skąd to wiesz? Przyśniło Ci się, czy wywróżyłeś z fusów?

    3. y

      Jak na razie to USA z KAŻDEGO kryzysu wychodziły mocniejsze...

  7. Zielony

    Trzymam kciuki za drugie kadencje dla obu "los presidentes" :-)

  8. Krótka recenzja polityki PAD na linii Waszyngton - W-wa, a jego poprzednika:)

    Prezydent DUDA od kilku lat prowadzi z Waszyngtonem rozmowy z dziedziny: OBRONY, zakupów uzbrojenia, ENERGETYKI, czy teleinformatyki. Innymi słowy, na linii Waszyngton - W-wa, jest prowadzona bardzo dobrze przemyślana projekcja polityki w oparciu o zasadę gospodarczej synergii, tzn. wzajemnie zachodzących na siebie działań np. na linii zbrojenia - energetyka. Kupując od Stanów gaz skroplony LNG, a w przyszłości tworząc w Polsce hub gazowy dla całego regionu Trój-morza, mamy w tej sytuacji zdecydowanie lepsze położenie negocjacyjne np. w kwestii zakupu ze Stanów nowego uzbrojenia i technologii niż ma to miejsce wobec innych kontrahentów. Waszyngton, ma bardzo poważny interes energetyczny we współpracy z Polską - sprzedaż gazu skroplonego Polsce i naszym sąsiadom to mld dla USA. Innymi słowy, nasze położenie geopolityczne, tworzy Polsce świetne warunki do gospodarczego rozwoju, właśnie w dziedzinie obronności, energetyki i nowych technologii. Także, co nie mniej istotne, w ramach rozwoju dwustronnych relacji gospodarczych opartych o mld , Waszyngton chcąc zabezpieczyć swoje interesy w Polsce będzie zdecydowanie bardziej chętny na dyslokację własnych wojsk na terytorium Polski - zgodnie z amerykańską zasadą, gdzie nasze interesy, tam nasza armia; co również jest synergią wzajemnych działań będących zbieżnymi z Polskimi oczekiwaniami zwiększenia kontyngentu amerykańskiego w Polsce, co już ma miejsce od kilku lat, a proces ten wydaje się coraz bardziej przyspieszać. Pytanie zatem, dlaczego nikt wcześniej tego nie zauważył? Dlaczego nikt wcześniej nie pomyślał o tym, jaki potencjał posiadają Polacy właśnie z uwagi na naszą geopolitykę? Myślę, że wielu o tym wiedziało, ale świadomie Polskę dławiono i spychano do rowu, celem wysuwania na przód wyłącznie projekcję polityk i koncepcji wywodzących się z Berlina i Moskwy! A teraz Szanowni Państwo zestawcie sobie to, co napisałem powyżej, z tym, o czym rozmawiał z Prezydentem Obamą Pan Bronisław Komorowski, czyli o BIGOSIE, POLOWANIU oraz, że podczas nieobecności męża w domu będącego na polowaniu warto jest mieć na uwadze to, co się dzieje z naszą żoną; co było odczytane przez amerykańską stronę, że Obama powinien przypilnować swoją Michelle. Brak słów. Facet reprezentował Polskę tak, jak bylibyśmy jakimś bantustanem pełnym idiotów i imbecyli, a nie narodem świadomym swoich praw, możliwości i potencjału płynącego z naszego położenia geopolitycznego. Myślę, a nawet jestem pewien, że polityka Pana Trzaskowskiego byłaby bardzo zbliżona do polityki Pana Bronisława Komorowskiego, co można odczytać po nazwiskach osób, które zaprosił do grona swoich doradców odpowiedzialnych za politykę bezpieczeństwa narodowego... To tyle i aż tyle, co chciałem zauważyć:)

    1. Fox

      Bełkot i pobożne życzenia.

    2. Szept

      Streszczając Pana rozwleczoną wypowiedz: Polska kupuje drogi amerykański gaz za co Amerykanie sprzedają Polsce bardzo drogo swoją broń. Kochany z takim podejściem nie ma się co dziwić że jesteśmy biedni i osamotnieni.

    3. 7plmb

      Drogi gaz a jednak tańszy niż z FR..właśnie ogłoszono przez PNiG obniżki cen..więc towarzyszu jesteście do tyłu z informacjami.

  9. R

    No tak wybory i tyle w temacie.

  10. Konfederata

    Mocodawca wezwał na dywanik ? Niech tylko nie zapomni klęczników, bo sobie kolana poobciera słuchając co następuje od "wielkiego brata".

    1. D.M.

      Jak tam oddaliście już pieniądze wujkowi Putinowi?

  11. Orka

    W obliczu nowych problemów wewnętrznych i wciąż nierozwiązanych problemów zewnętrznych prezydent Trump zapraszając prezydenta Dudę liczy przed wyborami w listopadzie na głosy Polonii z Chicago. Szanując naszego największego i być może jedynego sojusznika, prezydent Duda zgodził się na spotkanie, mimo że jego grafik jest napięty wyborami w Polsce. Uzgodnienie w trakcie wizyty przesunięcia 9,5 tys. amerykańskich żołnierzy do Polski i budowa fortu Trump może zaowocować kolejnymi zakupami amerykańskiego uzbrojenia po dobrych cenach.

    1. Insider

      Bajeczki. Duda liczy, że tą wizytą wyskrobie sobie jakiegoś procencika w wyborach. Nie zważając, że tego typu wizyt nie czyni się w okresie wyborczym. Trumpa to nie interesuje, bo dla niego jesteśmy jakąś bieda kolonią. Cena za to będzie ekstremalnie wysoka. Koszt utrzymania amerykańskich żołnierzy i cena za uzbrojenie z kosmosu.

    2. Joanna

      Kolonią to byliśmy Brukseli za PO

    3. Peter

      Status został ten sam. Tylko pan się zmienił...

  12. kwa-kwa

    Powinien przywieżć bomby atomowe. Tylko broń jądrowa w dużej ilości zapewni nam bezpieczeństwo i dobrobyt.

  13. andys

    Prezydent powinien zabrać z sobą krzesło lub fotel.

  14. Hiera

    Dobra wiadomość

  15. Greg

    Bardzo dobra wiadomość . Widać ,że PAD to klasa sama w sobie . Mamy najlepsze stosunki z USA od wielu lat.

  16. Kot nr 398

    Mógłby przywieźć koce dla bezdomnych, których tam nie brakuje. Wizyta w "trailer parku"... Trump tonie, kto chce się z nim zabrać na dno?

  17. realista

    bezproduktywny to ty jestes

  18. arnot

    Bezproduktywny pseudo-sojusz. Ile kosztuje ten wyjazd ?

    1. Paweł P.

      bezcenny :)

    2. Wojtekus

      Arnot, dlaczego bezproduktywny?

    3. piszę to stojąc (w gabinecie owalnym)

      idź "złoto" do "złota", chciałoby się powiedzieć...

  19. n@ti

    Brawo!!!

  20. dd

    Słabo to wygląda. Zaproszenie z USA jest zabiegiem negocjacyjnym obliczonym na finalizację negocjacji w sprawie Fortu Trump do czasu wizyty PAD w Waszyngtonie. Ciekawa strategia stawiająca nas pod ścianą ale nie powinna pośpieszać polskich negocjatorów. Z drugiej strony widać że Amerykanom zależy na stacjonowaniu w Polsce bardziej niż nam się wydaje (Chińczycy w tle) ale robią dobrą minę do złej gry. By nie wpaść na minę nie wolno nam dać się złapać w tę zagrywkę :)

    1. Anty

      Wrecz przeciwnie, to USA sa pod sciana, albo klepna teraz albo moze sie okazac, ze proniemiecki nowy prezio nie podpisze... To nasza szansa na szybkie i owocne negocjacje. Trzeba pamietac, ze USA tez maja w tym interes, zwlaszcza po tym jak wycofuja sie z reichu.

    2. dd

      Naiwne to co piszesz. USA mają interes by wyprzeć Chińczyków z Europy Środkowej a chcą to zrobić na koszt gospodarza udając że to oni ponoszą olbrzymie koszty. W rzeczywistości jest inaczej i darmowy przyczółek bez podejmowania ryzyka w tym żadnej gwarancji obrony Polski by wypchnąć Chińczyków na koszt polskiego podatnika to złoty interes i pozbawienie Polski jedynego realnego lewara na Rosję. Polska uzależniona militarnie od USA to Polska podatna na presję np w sprawie ustawy S447. USA mają czas i możliwość wpływu na dowolnego prezydenta lub premiera RP, najlepszym dowodem było zastopowanie przez PO przetargu śmigłowcowego przed wyborami w 2015 roku tak by ochronić interes Mielca w Polsce. USA nie wycofują się z Niemiec tylko przegrupowują część sił by zrekompensować koszt stacjonowania w Niemczech i przerzucić te koszty na Polskę. Cały czas trwają negocjacje USA-Niemcy w sprawie zwiększenia przez Niemcy wydatków na obronność do 2% PKB. Jesteśmy lewarem na Niemcy podobnie było z nuclear sharing. Jeszcze raz podkreślę że mityczny Fort Trump to żadna gwarancja bezpieczeństwa dla Polski a realne koszty i kto wie czy nie dalsze uzależnienie technologiczne od wielkiego sojusznika.

    3. x

      no tak, Polska zbafcom USA !

Reklama