Reklama

Geopolityka

Postrzelony były premier Japonii jest nieprzytomny. Podejrzany o zamach był żołnierzem [Aktualizacja]

Premier Japonii Shinzo Abe - fot. Franck Robichon/EPA
Premier Japonii Shinzo Abe - fot. Franck Robichon/EPA

Były premier Japonii Shinzo Abe zmarł w piątek w następstwie postrzelenia przez zamachowca na wiecu politycznym na dwa dni przed wyborami do wyższej izby parlamentu – poinformowały źródła w partii Abego. Policja ujęła 41-latka podejrzanego o zabójstwo polityka.

Reklama

Informację o śmierci Abego podały, powołując się na źródła w jego partii, między innymi agencja Kyodo i publiczna japońska stacja NHK.

Reklama

67-letni Abe został postrzelony od tyłu przed południem czasu miejscowego podczas przemówienia w pobliżu dworca kolejowego w mieście Nara na zachodzie Japonii. Świadkowie mówili o dwóch bardzo głośnych wystrzałach. Według agencji Reutera Abe został trafiony w szyję i lewą część tułowia.

Nagrania z miejsca zdarzenia sugerują, że sprawca posługiwał się bronią domowej roboty lub chałupniczo przerobioną; lufa owinięta była taśmą klejącą lub izolacyjną – informowały media.

Reklama

„Ten nikczemny akt miał miejsce w okresie wyborczym, który jest fundamentem demokracji. To całkowicie niedopuszczalne. Potępiam ten akt w najsilniejszy możliwy sposób" – powiedział dziennikarzom obecny premier Japonii Fumio Kishida.

Czytaj też

Policja zatrzymała podejrzanego o przeprowadzenie zamachu, 41-letniego mieszkańca Nary Tetsuyę Yamagamiego. Według źródeł rządowych agencji Kyodo jest on byłym członkiem morskich Sił Samoobrony Japonii, jak formalnie nazywają się siły zbrojne tego kraju.

Motyw działania sprawcy nie jest w pełni znany. NHK podała, że zatrzymany powiedział policji, iż był niezadowolony z działań Abego i chciał go zabić.

Według relacji mediów po postrzale Abe stracił przytomność i upadł, po czym został zabrany śmigłowcem do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie. NHK informowała, że żona Abego, Akie, jechała do szpitala pociągiem.

Zamach na Abego to pierwsze zabójstwo urzędującego lub byłego premiera Japonii od lat 30. XX wieku – podała agencja Reutera. Politolog z Uniwersytetu Waseda Airo Hino ocenił zamach jako bezprecedensowy w dziejach Japonii. "Nigdy nie zdarzyło się nic podobnego" – powiedział.

Agencja Kyodo podkreśla, że w Japonii rzadko dochodzi do aktów przemocy z wykorzystaniem broni palnej, która jest w tym kraju ściśle regulowana.

Abe był najdłużej urzędującym premierem Japonii. Pełnił tę funkcję w latach 2006-2007, a następnie 2012-2020. Zrezygnował z powodu nawrotu przewlekłej choroby jelit. Był konserwatystą; jako szef rządu promował zacieśnianie sojuszu z USA i stymulację gospodarczą. $$

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama