Reklama

Geopolityka

Fot. NATO

Od rosyjskich rakiet do sieci 5G. Deklaracja NATO po Londynie [PODSUMOWANIE]

Przywódcy państw NATO przyjęli jednogłośnie deklarację dotyczącą dalszych kierunków rozwoju Sojuszu. Poruszono w niej konieczność odpowiedzi na zagrożenie ze strony Rosji, ale też kwestie terroryzmu, wzrostu potęgi Chin czy bezpieczeństwa sieci 5G.

W trakcie spotkania liderów Sojuszu Północnoatlantyckiego w Londynie, jakie odbyło się w dniach 3-4 grudnia 2019 r., wbrew wcześniejszym obawom przyjęto deklarację końcową. Choć niezbyt obszerna, zawiera ona odniesienia do praktycznie wszystkich istotnych zagadnień związanych z funkcjonowaniem NATO.

Liderzy NATO w deklaracji końcowej podkreślają, że powstały 70 lat wcześniej Sojusz Północnoatlantycki jest gwarantem stabilności terytorialnej i bezpieczeństwa dla miliarda obywateli państw członkowskich, i że celem jego istnienia jest zapobieganie konfliktom i utrzymywanie pokoju. Jednocześnie potwierdzono, że podstawą Sojuszu jest obrona kolektywna i przestrzeganie zasad Karty Narodów Zjednoczonych. Przywódcy w zdecydowany sposób stwierdzili również, że Artykuł 5 Traktatu Waszyngtońskiego pozostaje w pełni mocy - atak przeprowadzony na któregokolwiek z sygnatariuszy Sojuszu będzie traktowany jak atak na wszystkie pozostałe państwa NATO.

Deklaracja jasno nazywa również obecne zagrożenia dla bezpieczeństwa. Wymieniona są tu agresywne działania Rosji podkopujące fundamenty bezpieczeństwa euro-atlantyckiego, wszelkie formy terroryzmu, brak stabilności skutkujący masowymi ruchami migracyjnymi, a także zagrożenia w dziedzinie cyberbepieczeństwa i działania hybrydowe.

W ostatnich latach coraz większe znaczenie miała kwestia wydatków obronnych, ponoszonych przez państwa sprzymierzone. Jest to jeden z główych elementów spornych na linii Europa-USA. Choć nadal jedynie dziewięć państw Sojuszu spełnia zobowiązanie do wydawania co najmniej 2% PKB na cele przeznaczone z obroną, waga tego zagadnienia jest dostrzegana przez liderów NATO. Przypominają oni, że w ramach rozbudowy i przywracania zdolności wydatki państw sprzymierzonych przeznaczone na obronę, liczone bez uwzględniania Stanów Zjednoczonych, rosną od pięciu kolejnych lat, łącznie przeznaczono na ten cel dodatkowo ponad 130 mld USD. Jest to zgodne z Artykułem 3 Traktatu Waszyngtońskiego, zobowiązującym strony układu by - z osobna i razem - utrzymywały indywidualną i zbiorową zdolność do odparcia zbrojnej napaści poprzez stałą i skuteczną samopomoc i pomoc wzajemną.

Przywódcy Sojuszu stwierdzają, że NATO było, jest i pozostaje paktem obronnym, nie stanowiącym zagrożenia dla żadnego z państw świata. Niezależnie jednak od tego, państwa członkowskie wzmacniają zdolności wojskowe, uaktualniają strategie i plany zgodnie z "całościowym" traktowaniem spraw bezpieczeństwa. Siły NATO są gotowe do odpowiedzi na dowolne zagrożenie, w dowolnym miejscu, w dowolnym czasie. Podkreślono, że rozmieszczenie rosyjskich pocisków pośredniego zasięgu bazowania lądowego było przyczyną wygaśnięcia traktatu INF, i że stanowi to znaczące zagrożenie dla bezpieczeństwa euro-atlantyckiego, a Sojusz "w odpowiedzialny i zrównoważony sposób" kontynuuje podejmowanie działań w celu ograniczenia wynikającego tego niebezpieczeństwa.

Zwrócono uwagę na utrzymywanie odpowiedniej postawy odstraszania i obrony, zapewnianej przez połączenie sił konwencjonalnych, nuklearnych i obrony przeciwrakietowej. Zdecydowanie stwierdzono, że dopóki istnieje broń jądrowa NATO będzie nią dysponować, jednocześnie w pełni popierane są i będą wszelkie inicjatywy zmierzające do utrzymania i wprowadzenia w życie lub wzmocnienia międzynarodowej kontroli zbrojeń, układów rozbrojeniowych i umów dotyczących zakazu rozprzestrzeniania lub używania konkretnych rodzajów uzbrojenia, zwłaszcza układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. NATO gotowe jest do rozmów i dialogu z Rosją, gdy tylko pozwolą na to działania Rosji.

Liderzy Sojuszu przypomnieli również, że NATO działa i będzie działać w ramach wzmacniania bezpieczeństwa nie tylko na rzecz jego członków. Działania takie prowadzone są poprzez dialog polityczny, zaangażowanie w działalność organizacji międzynarodowych i wsparcie państw spoza Sojuszu, jednak podzielających jego wartości.

Przywódcy NATO stwierdzili także, że nowe technologie to nie tylko wyzwania, ale również nowe możliwości i środki do budowy bezpieczeństwa. Sojusz i jego poszczególni członkowie są zdeterminowani w zabezpieczaniu bezpieczeństwa działania infrastruktury krytycznej, łączności, w tym szczególnie sieci 5G. Przypomniano o niedawnej deklaracji, w myśl której przestrzeń kosmiczna stała się kolejną domeną operacyjną Sojuszu. Uznano rosnące wpływy Chin i stwierdzono, że sytuacja ta oferuje zarówno wyzwania, jak i korzyści.

Ostatecznie uznano, że ze względu na zmieniające się warunki bezpieczeństwa, Sekretarz Generalny NATO przedstawi ministrom zagranicznym państw członkowskich uzgodnioną  propozycję przeprowadzenia procesu prognostyczno-analitycznego "mającego wzmocnić wymiar polityczny Sojuszu".

W trakcie szczytu przyjęto też aktualizację planów obrony dla Polski i krajów bałtyckich, choć Turcja wcześniej groziła, że sprzeciwi się temu, jeśli jej postulaty dot. poparcia dla kurdyjskiej YPG nie zostaną uwzględnione. 

Następne spotkanie przywódców NATO zapowiedziano na rok 2021.

Pełny tekst deklaracji końcowej jest dostępny tutaj.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. jaskiniowiec

    Czy ja nie potrafię czytać ze zrozumieniem, czy tez z tego artykułu wynika jasno, ze w sumie nikt nic znaczącego nie powiedział. Teatr słów jakie wypadało powiedzieć...i tyle...

    1. Ala

      Nie potrafisz czytać że zrozumieniem

    2. AlMighty

      Nie, nie zrozumiałeś.

    3. gnago

      Padło wiele słów i tylko słów, a i tak Polska pozostaje polem bitwy w całości tj. najpierw utracona a potem moooże odzyskana. Jeśli będzie to uważane za zyskowne. Ja pamiętam układy i wiem kto raz zdradził, zdradzi ponownie

  2. AWU

    "Poruszono w niej konieczność odpowiedzi na zagrożenie ze strony Rosji, ale też kwestie terroryzmu, wzrostu potęgi Chin czy bezpieczeństwa sieci 5G". Słowa "ale też" nie oddają subtelnej sugestii końcowego komunikatu szczytu. "We, as an Alliance, are facing distinct threats and challenges emanating from all strategic directions. Russia’s aggressive actions constitute a threat to Euro-Atlantic security, terrorism in all its forms and manifestations remains a persistent threat to us all. State and non-state actors challenge the rules-based international order." Jak widać powyżej słowa "Rosja" i "terroryzm" wymienione są jednym tchem, jako że działania Rosji od "zielonych ludzików" poprzez zestrzeliwanie neutralnych samolotów pasażerskich, morderstwa dokonywane na terytorium innych państw w tym z wykorzystywaniem materiałów radioaktywnych i broni masowego rażenia ( Niemcy właśnie wydaliły bez rozgłosu 2 rosyjskich "dyplomatów" w zw z zabójstwem gruzińskiego imigranta) oraz cyberataki na infrastrukturę oraz rządowe kanały komunikacyjne krajów cywilizowanych, jak najbardziej kwalifikują się jako działania terrorystyczne. Zresztą w przyszłym tygodniu Kongres USA głosuje nad nowymi sankcjami skierowanymi na rosyjski przemysł wydobywczy surowców oraz sektor bankowy, o sankcjach specyficznie biorących na cel NS2 i Turkish Stream już zawartych w ustawie o budżecie obronnym na rok 2020 (głosowanie do 20 grudnia) nie wspominając.

    1. as

      Brednia na bredni

    2. Wysłannik

      AWU - No i co z tego wynika?. Rosja wybudowała krymski most bez sprzeciwu zachodu umacniając tym strategicznie Krym i tworząc z morza Azowskiego wewnętrzny akwen wodny. Buduje morską drogę wodną i flotyllę nowoczesnych lodołamaczy oraz pływające elektrownie atomowe i strategiczne bazy wojskowe w Arktyce. Poprzez gazociąg Siła Syberii i przetwórnie oraz tankowce gazu skroplonego na Jamale tworzy alternatywę dla eksportu gazu na zachód. Umocniła się w Syrii, Turcji, Egipcie i Libii. Uruchomiła produkcję nowoczesnej broni i wyposaża w nią wojsko. Staje się eksporterem żywności. Nie ustępuje w sprawie mińskiej umowy o Ukrainie . Itd.,itd - można przykłady mnożyć. A twoje sankcje o kant - rozbić. Wszak już po aneksji Krymu i zachodnich sankcjach - wg. twoich wyobrażeń Rosja powinna zbankrutować. A rzeczywistość skrzeczy i jest na odwrót. A co do tzw. zabójstw Skripala - coś śledztwo ucichło, Gruzina gdyby nawet zabili - to co? - wszak to ich największy terrorysta . Amerykanie swoich terrorystów bez sądu mogą tłuc a ruskim tego odmawiasz? Gdzie logika drogi propagandysto?

  3. andys

    "NATO gotowe jest do rozmów i dialogu z Rosją, gdy tylko pozwolą na to działania Rosji." To ciekawe zasady rozpoczynania dialogu. "Uznano rosnące wpływy Chin i stwierdzono, że sytuacja ta oferuje zarówno wyzwania, jak i korzyści." Myślę, że Chińczycy powinni wysłać notę dzękczymną za to "uznanie rosnacych wpływów Chin".

  4. Smiechow

    Zastanawiająca zasłona milczenia zapadła w temacie oczekiwanych ustępstw NATO wobec Turcji .Nie sądzicie przecież ,że wytrawny gracz Erdogan dał się udobruchać uśmiechem Macrona ,Trumpa ,czy Merkel.

    1. jazmig

      Oczywiście, że Erdogan dostał to, czego chciał, ale tego nie publikowano.

  5. Dumi

    Co stało się, że Erdogan zmienił zdanie??? Temat dla dziennikarzy do drążenia... Dziennikarze powinni zasypać pytaniami PAD oraz ministra MON.

  6. Milutki

    NATO nie stanęło na wysokości zadania i nie uznało faktu że YPG to filia PKK w Syrii. Być może państwa NATO aby zachować twarz będą dalej kłamać że YPG nie ma nic wspólnego z PKK a po cichu wygaszać wsparcie dla tych organizacji. Turcja w międzyczasie nie ma innego wyjscia niż iść drogą którą obrała, rozsądnej alternatywy nie ma .

    1. Fort

      Miejmy nadzieję że nikomu nawet nie przyjdzie do głowy ustapic terroryście erdoganowi w sprawie kurdow. Już w czasie kryzysu imigracyjnego pokazał swoją prawdziwa twarz terroryzujac Europe. Niestety europejscy lewaccy politycy dali się rzucić na kolana szantazowi Turcji robiąc dobra minę do złej gry. Tylko Węgry stanęły w tedy na wysokości zadania ratując Europe

    2. Bartek 1

      Niestety w komunikacie także nic nie ma na temat nuklearnych ambicji Wysp Samoa. Widocznie czasu było mało, a szkoda bo problem będzie narastał w przyszłości.

    3. jmk,sw

      No popatrz. Jakie to NATO jest "złe" i "niemilutkie".

  7. Rzeszow

    NATO gotowe jest do rozmów i dialogu z Rosją, gdy tylko pozwolą na to działania Rosji.///do tego nie dojdzie ..... ...budowa amerykańskiej bazy naziemnej obrony przeciwrakietowej.....to jest przeciwko rosi.....Od Tego Sie Zaczelo....ale jeszcze miala powstac baza na krymie..ale nie wypalilo ....putin wiedzial co robi ....konflikt będzie sie poglebial.....nato ---- rosja....a niektore panstwa beda sie zadluzac kupujac..Uzbrojenie i sprzęt bojowy....itd...Biznes się kreci...

Reklama