Geopolityka
Macron zdecydowanie wygrywa wybory we Francji
Prezydent Emmanuel Macron wygrał niedzielne wybory prezydenckie we Francji z wynikiem 58,54 proc. Na liderkę Zjednoczenia Narodowego zagłosowało 41,46 proc. – podało ministerstwo spraw wewnętrznych.
Absencja wyborcza wyniosła 28,01 proc., co oznacza, że 13,6 mln Francuzów zarejestrowanych na listach wyborczych nie głosowało w tę niedzielę, i jest to najwyższa absencja od 1969 roku. Nieco ponad dwa miliony osób poszło do urn, ale wrzuciło pustą kartę do głosowania ( 4,57 proc.).
Czytaj też
W wyborach prezydenckich 2017 r. Macron uzyskał 66,1 proc. głosów, a Le Pen 33,9 proc.
Mam nadzieję, że Emmanuel Macron po wyborach prezydenckich faktycznie podejmie dalsze działania dotyczące kwestii sankcyjnych wobec Rosji - powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał, że po zakończonej kampanii wyborczej warto przejść do działań, które będą dobre dla Europy.
Czytaj też
Rzecznik rządu pytany w programie Tłit Wirtualnej Polski o to, czy jest zadowolony z wyników wyborów we Francji, powiedział, że wyniki są takie, jak zdecydował naród francuski.
"Trudno się nam odnosić do tych wyników. Mam tylko nadzieję, że Emmanuel Macron po tych wyborach faktycznie podejmie dalsze działania dotyczące kwestii sankcyjnych wobec Rosji. Kampania wyborcza zakończona więc myślę, że warto przejść do działań, które będą dobre dla Europy" - powiedział.
Odnosząc się do przyszłej współpracy pomiędzy Macronem a premierem Mateuszem Morawieckim, Müller odpowiedział, że panowie znają się ponad cztery lata i współpracują ze sobą na polu Rady Europejskiej. "Wiem, że te ostatnie tygodnie nie są najłatwiejsze w ogóle dla Europy, bo napięcia dotyczące sankcji - bo przecież o sankcje się rozbiło w gruncie rzeczy i rozmowy z Władimirem Putinem - to są tematy, które budzą emocję, ale myślę, że to nie zaszkodzi naszym relacjom" - ocenił Müller.
Czytaj też
Dodał, że trzeba otwarcie mówić, jakie każda strona ma oczekiwania. "Trudno chować głowę w piasek w tak trudnej sytuacji jak teraz" - powiedział rzecznik rządu.
Na Defence24.pl wkrótce ukaże się szersza analiza dotycząca francuskich wyborów i ich wpływu na architekturę bezpieczeństwa w Europie.
Gulden
Cudów nie należy się spodziewać.Francja pod wodzą tego faceta ,pójdzie tą drogą,co zawsze.Czyli dbanie o swój partykularny interes ,kosztem wszystkich wokół.Do tego dochodzi ścisła współpraca z Niemcami w UE,by decydować,współdecydować o losie reszty krajów,realizując politykę,zgodną z interesem swojego przemysłu,możnych i tych, co trzymają kasę,a siedzą za plecami tych,co są oddelegowani do ichniego parlamentu,by robić to,co jest w ich interesie.Sancje na FR?Tak,już to widzę.Medialnie,oficjalnie, jak zwykle będą,a za,a realnie będą puszczać oko do Kremla,bo raz,od dawien dawna mają do nich dziwną słabość,po drugie interes musi się kręcić,zyski muszą być.A że na wschodzie się tam biją?Każda wojenka kiedyś się kończy,i trzeba sobie zapewnić możliwie szeroką możliwość manewru.Ja tam zresztą francuzów wcale nie żałuję,i jak znam życie,ten chłopak nie raz tak im zalezie za skórę,że nic dodać,nic ująć.Ich wybór.
rmarcin555
Jak tam wielki przyjaciel Ukrainy, tow. Orbanov z Węgier?
Darek
rmarcin555…… no na pewno nie tak jak wielki ,,demokrata” miłujący pokój niemiec Szcholtz ktory by wszystkich pouczał. Pasuje?!
Valdore
@Darek, daruj sobie obrone kumpla Putina bo Sholtz zrobił dla Ukrainiy 1000x tyle co Orban.